Mój ogród przy lesie.
- ZENOBIUSZ
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4213
- Od: 2 sty 2008, o 07:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie.
Witaj Tajka w roku ubiegłym kielychowce były w sprzedaży w sklepie ogrodniczym na Choinach, obecnie w sprzedaży są krzewy Guzikowca.
Pozdrawiam Zenek
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Mój ogród przy lesie.
O rany, ja myślałam że piernikami (lub truskawkami lub karmelem -co człowiek to skojarzenie inne) pachnie grujecznik jesienią. A kielichowca kojarzę z zapachem kwiatów- takich przejrzałych jabłek.
Re: Mój ogród przy lesie.
Witaj Tajko, ja od dwóch lat mam kielichowca, ale:
w zeszłym roku wcale mi nie kwitł, wcale nie czuję żadnego zapachu listków, a w sumie -jak na razie- niespecjalnie efektowny to krzew. Może ja robię z nim coś nie tak? Może ma za dużo cienia i dlatego się buntuje?
Masz pięknego ciemiernika
w zeszłym roku wcale mi nie kwitł, wcale nie czuję żadnego zapachu listków, a w sumie -jak na razie- niespecjalnie efektowny to krzew. Może ja robię z nim coś nie tak? Może ma za dużo cienia i dlatego się buntuje?
Masz pięknego ciemiernika
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie.
Aniu DS- cieszę się, ze Ci się podoba moj ciemiernik, kupiłam go w ubiegłym oku w OBI.
Agnieszko - dzięki.
Zenku- bardzo Ci dziękuję za informację , nawet nie wiedziałam o istnieniu tego sklepu, chyba niedawno otwarty, że umkną mojej uwadze.
Guzikowca także bym posadziła, ale krucho u mnie z miejscem, a to spory krzew.
Kiedyś wysiałam jego nasiona, przyniesione z botanika, ale mi nie wzeszły, chyba wymagały stratyfikacji.
Aniu-nawet jak kielichowiec pachnie jabłkami, to także pięknie.
Agnieszko - dzięki.
Zenku- bardzo Ci dziękuję za informację , nawet nie wiedziałam o istnieniu tego sklepu, chyba niedawno otwarty, że umkną mojej uwadze.
Guzikowca także bym posadziła, ale krucho u mnie z miejscem, a to spory krzew.
Kiedyś wysiałam jego nasiona, przyniesione z botanika, ale mi nie wzeszły, chyba wymagały stratyfikacji.
Aniu-nawet jak kielichowiec pachnie jabłkami, to także pięknie.
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie.
Witaj Dalu- skoro tak mówisz, to może rzeczywiście nie wart zachodu.
Przecież Ty wszystko robisz profesjonalnie przy roślinach, a pomimo to Ci nie kwitł?
Dalu, a Ty masz Chińskiego, czy Wonnego kielichowca?
Przecież Ty wszystko robisz profesjonalnie przy roślinach, a pomimo to Ci nie kwitł?
Dalu, a Ty masz Chińskiego, czy Wonnego kielichowca?
Re: Mój ogród przy lesie.
Wydaje mi się, że to kielichowiec wonny; kwitł jak go kupiłam, ale coś mam obawy, że był podpędzony....
Kwiatki ma też średnio ładne.
Moim zdaniem jest wiele krzewów znacznie piękniejszych
Kwiatki ma też średnio ładne.
Moim zdaniem jest wiele krzewów znacznie piękniejszych
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie.
Daluniu- bardzo Ci dziękuję za cenną dla mnie wiadomość.
A jak będzie jeszcze podmarzał u mnie, to zupełnie straci na atrakcyjności.
A jak będzie jeszcze podmarzał u mnie, to zupełnie straci na atrakcyjności.
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Mój ogród przy lesie.
Bo kielichowiec nie poraża urodą - jest skromny. Ale ja go cenię ze względu na oryginalnie kwiaty -mam sentyment z czasów studiów, bo służył jako wzorcowy przykład na biologii zapylania
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie.
Aniu- już sama nie wiem ,co mam zrobić, gdybym miała dużo miejsca, to chwili bym się nie wahała. A żeby go posadzić, muszę wykopać wierzbę .
Pomyśleć, że jeszcze nie tak dawno kupowałam wszystko, co mi w ręce wpadło.
Pomyśleć, że jeszcze nie tak dawno kupowałam wszystko, co mi w ręce wpadło.
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Mój ogród przy lesie.
Tajko, to nie spiesz się z wykopywaniem wierzby. Ja też kiedyś chciałam mieć wszystko- teraz wiele roślin mogę tylko powspominać. Jeszcze oczywiście czuję wielki pęd do zdobywania różnych roślin, ale warto posłuchać głosu rozsądku - lepiej niż patrzeć jak się rośliny marnują.
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie.
Aniu-ja tą wierzbę muszę wykopać, bo ona już stara i nie ma bazi, tak jak widziałaś na zdjęciu. Ale jak nie kupię kielichowca, to marzy mi się także Fotergilla, ładnie kwitnie i ma pomarańczowo- czerwone liście jesienią.
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Mój ogród przy lesie.
Fotergilla jest cudowna. Widziałam kwitnące - przyjemnie pachną, a potem jesienią - super barwy! Na pewno będzie przyciągać uwagę! Ja będę jednak szukać kielichowca, bo jak wspominałam, miło mi się kojarzy
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie.
Aniu- dzięki, już wiem- kupię ten krzew, który wcześniej spotkam w sprzedaży.