Orzech włoski - cięcie
- kozula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2171
- Od: 21 sie 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Chatte , tak właśnie było , przesadzony orzech nie był jeszcze tak uwodniony jak dobrze zakorzeniony . Dlatego też świeżo sadzone orzechy ,,płaczą '' bardzo słabo albo wcale i u nich rany dadzą się zamalować w każdej porze roku.
Tak nawiasem mówiąc na temat orzechów dokształcam się intensywnie , więc z wiedzą na ich temat będzie coraz lepiej .
Pozdrawiam , kozula
Tak nawiasem mówiąc na temat orzechów dokształcam się intensywnie , więc z wiedzą na ich temat będzie coraz lepiej .
Pozdrawiam , kozula
-
- 50p
- Posty: 77
- Od: 25 paź 2008, o 18:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
- kozula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2171
- Od: 21 sie 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Agromadzik , późno odpowiadam bo musiałam się upewnić jak to dokładnie jest z wiosennym cięciem u orzechów . W naszym klimacie prawidłowo należałoby je ciąć tak jak brzoskwinie , czyli wtedy jak już są widoczne pąki i wiadomo co usunąć .
Z powodu nadmiaru zajęć przegapiłam moment w którym przestają wyciekać soki , w każdym razie w tej chwili , przynajmniej z moich orzechów już nie cieknie . Drzewa orzechowe wybijają w różnym terminie i niektóre mogą jeszcze ,, płakać ", ale będzie to już krótko trwać i pozwoli w porę zabezpieczyc rany .
Pozdrawiam , stara orzesznica kozula .
Z powodu nadmiaru zajęć przegapiłam moment w którym przestają wyciekać soki , w każdym razie w tej chwili , przynajmniej z moich orzechów już nie cieknie . Drzewa orzechowe wybijają w różnym terminie i niektóre mogą jeszcze ,, płakać ", ale będzie to już krótko trwać i pozwoli w porę zabezpieczyc rany .
Pozdrawiam , stara orzesznica kozula .
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 6
- Od: 16 kwie 2009, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Tarnowskie Gory
Re: Orzech włoski - cięcie
No i mamy nowy rok. Mam dwa piekne orzechy. Dziadkowie posadzili je w latach 50-tych. Teraz to ogromne drzewa.Oczywiscie bardzo blisko domu.Wiadomo ze teraz zagladaja nam przez okna. W zeszlym roku staralam sie troszke je przyciac i smarowalam masciami. Plakaly. Przeczytalam ze najlepiej ciac w sierpniu.Czyli powinnam te powazne ciecia zostawic na sierpien?
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
- kozula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2171
- Od: 21 sie 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Orzech włoski - cięcie
Takie są zalecenia . Mniejsze cięcie można bezpiecznie wykonać po wypuszczeniu liści ( wtedy już nie płaczą ) . Dużego cięcia nie zaleca się w terminie wiosennym , ponieważ pobudza ono zbyt silny wzrost wegetatywny . Sierpień jest takim terminem w którym orzech nie wypuści już nowych pędów i jednocześnie zdąży wygoić rany przed zimą .
Pozdrawiam , kozula .
Pozdrawiam , kozula .
-
- 50p
- Posty: 65
- Od: 4 sty 2010, o 17:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie Tuligłowy
Re: Orzech włoski - cięcie
orzechy obcina się naprzełomie lipiec// sierpień a orzech 5 letni ma około 5//8m wys
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22157
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Orzech włoski - cięcie
Państwa - specjalistów kozuli i dobczyńskiego72 wypowiedzi wprowadziły zamieszanie w moim toku myślenia i działania w związku z cięciem orzecha.
Oczywiście bardzo poważnie traktuję te wypowiedzi wynikające z Państwa wiedzy i doświadczenia
i muszę zmienić termin przycinania mojego na lipiec - sierpień.
To będzie nieco trudniejsze - balansowanie w gęstwinie liści w poszukiwaniu wilków i
innych mniej przydatnych gałęzi - ale skoro takie są zalecenia trzeba się dostosować by nie narażać drzewa na niepotrzebny stres.
Mój orzech - to mój parasol na mojej patelni - muszę więc dbać o niego.
Oczywiście bardzo poważnie traktuję te wypowiedzi wynikające z Państwa wiedzy i doświadczenia
i muszę zmienić termin przycinania mojego na lipiec - sierpień.
To będzie nieco trudniejsze - balansowanie w gęstwinie liści w poszukiwaniu wilków i
innych mniej przydatnych gałęzi - ale skoro takie są zalecenia trzeba się dostosować by nie narażać drzewa na niepotrzebny stres.
Mój orzech - to mój parasol na mojej patelni - muszę więc dbać o niego.
-
- 50p
- Posty: 65
- Od: 4 sty 2010, o 17:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie Tuligłowy
Re: Orzech włoski - cięcie
witam na 100% moze pan obcinac orzecha lipiec/ sierpień na moje ;:ryzyko bo wtedy soki niebędą lały się z powazaniem mariusz
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 6
- Od: 16 kwie 2009, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Tarnowskie Gory
Re: Orzech włoski - cięcie
Minelo sporo czasu a ja dopiero dzisiaj dziekuje Kozula za Twoja odpowiedz.
Poczekamy z moimi pieknymi orzechami do lata.
Oj bedzie ciezko ciac w tym letnim terminie
Poczekamy z moimi pieknymi orzechami do lata.
Oj bedzie ciezko ciac w tym letnim terminie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2121
- Od: 25 lut 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Orzech włoski - cięcie
Ale czemu trudne, przecież jak jest w okresie bezlistnym można sobie spokojnie oznaczyć gałęzie do wycięcia w lecie..
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22157
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Orzech włoski - cięcie
Ooo to raczej trudne...łazić dwukrotnie po drzewie by oznaczyć a potem ciąć
Zwykle w styczniu stałam pod drzewem i mówiłam: tę tak,tamtą nie...
Nie wiem jak będzie wyglądać letnie cięcie,nie wiem czy tego lata będzie cokolwiek do cięcia,sądzę,że raczej nie,że dopiero latem 2011 roku .
Zobaczymy ...
Zwykle w styczniu stałam pod drzewem i mówiłam: tę tak,tamtą nie...
Nie wiem jak będzie wyglądać letnie cięcie,nie wiem czy tego lata będzie cokolwiek do cięcia,sądzę,że raczej nie,że dopiero latem 2011 roku .
Zobaczymy ...
- kozula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2171
- Od: 21 sie 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Orzech włoski - cięcie
W letnim terminie cięcia chodzi nie tylko o to aby orzech nie wylewał soków . Tak jak u pozostałych drzew owocowych , letnie cięcie nie pobudza orzecha do do wzrostu wegetatywnego . Jeśli tniemy duże drzewo , to w celu ograniczenia wzrostu , a czyniąc to zimą lub na wiosnę uzyskujemy efekt odwrotny od zamierzonego . Inaczej jest w przypadku drzewek sadzonych jesienią poprzedniego roku lub na wiosnę . Tutaj chodzi o to , aby jak najszybciej drzewko urosło . Takie orzechy tniemy na wiosnę , w momencie kiedy dobrze widać co jest żywe , a co martwe . Wycinamy od razu zbyt nisko osadzone rozgałęzienia , a wierzchołek jeśli nie jest żywy przycinamy nad pierwszym dorodnym oczkiem . Drzewka świeżo sadzone nie wylewają soków , więc można spokojnie zabezpieczyć rany po cięciu .
Pozdrawiam , kozula .
Pozdrawiam , kozula .