Uprawa ziemniaków w workach

[GunnarSK]

Gunnarze, mógłbyś podrzucić jakiś link, gdzie można kupić takie nasiona (TPS).
Od dawna szukam sposobu, jak zdobyć te czerwono- fioletowe ziemniaki, które jadłam w Stanach.
Nasiona to jest chyba jedyny sposób, przecież nie będę wiozła walizy ziemniaków !!!! ! Wiadomo, że w pierwszym roku urosną sadzeniaki a w następnym to już będzie z górki.

To nie jest zwykłe, nawet u nich, ale wiem, że Tom Wagner sprzedaje kolekcje TPS z własnej hodowli po 5 dolarów, ale problem może być w tym, że on nie ma sklepu internetowego i prawdopodobnie przyjmuje czek tylko w dolarach. Więc trzeba przekonać własny bank do wystawienia. Tu jest odpowiedni adres email do niego: http://idigmygarden.com/forums/showthread.php?t=25984

[gienia1230]

Dzięki Gunnarze, z zapłatą nie ma problemu, syn mieszka w Stanach. Warzywkami się interesuje, niestety nie ma ogrodu, tylko balkon. Za to co roku przysyła mi po kilka katalogów.W tych katalogach oferują ziemniaki, ale sadzeniaki a nie nasionka.
Już mu wysłałam tego linka.

[Fleur 78]

Na francuskim forum o którym wspominałam nie udało mi się niestety zdobyć informacji, na które liczyłam. Po pierwsze, pomyliłam daty. Posty które mnie interesowały były z 2005 roku a nie z 2007 a po drugie, osób które zarzekały się, że podzielą się swoimi doświadczeniami już od dawna na tamtym forum nie ma. Znalazłam jednak jeszcze inne wątki na ten temat i niestety zdecydowana większość osób twierdzi, że eksperyment okazał się fiaskiem. Kilka co prawda twierdziło, że miały dobre wyniki, ale nie było to bardzo przekonywające oraz brakowało zdjęć na poparcie.

Zdecydowanie straciłam zapał do tego eksperymentu... Napaliłam się na własne ziemniaczki, więc zasadzę ich z pewnością troszeczkę metodą klasyczną, ale czy zrobię próbę w worku... ?... nie wiem... Jeśli zrobię, powiem w tym wątku co mi z tego wyszło (lub nie wyszło! )

A najbardziej jestem rozczarowana tym, że o metodzie "workowej(wieżowej)" uprawy ziemniaków nie słyszałam "gdzieś w internecie" tylko w TV!


No to przy okazji zapytam Was o coś innego. Na opakowaniu sadzeniaków, które kupiłam nie "byle gdzie", tylko u "Truffaut" , jest napisane, żeby sadząc ziemniaki, równocześnie wzdłuż rzędów siać len, który chroni je przed stonką. Poszukałam rownież w internecie i tam spotkałam się z potwierdzeniem tej teorii: siać jednoroczny len niebieski.
Czy ktoś o tym słyszał? Czy to rzeczywiście działa. Tak czy inaczej, ja posieję, choćby dla urody!
Poza tym, odkąd mam warzywniak zawsze sadzę aksamitki i przyznam, że nie mam żadnych problemów z robactwem!

[Kubuś]

Ja słyszałem o motylkowych że podobno stonkę odstraszają, ale o lnie jeszcze nie.
Chętnie wypróbuję. Len siac w ten sposób; pomiędzy krzaczkami kartofli, tak?

Pozdrawiam

[gienia1230]

Jakoś nie mogę sobie wyobrazić rządków lnu w ziemniakach. Ziemniaki, jak tylko zejdą trzeba przeplewić, zniszczyć chwasty, lekko podkopać. Gdy podrosną większe znowu je podsypać, utworzyć wyższe rzędy. Łęty ziemniaczane często się pokładają, zniszczą len. Chyba, że obsieje się lnem wokoło całą grządkę z ziemniakami z odpowiednim odstępem.
Stonkę z ziemniaków zbieramy, chyba, że jest jej zatrzęsienie, wtedy trzeba jednak posłużyć się chemią. Ale jak ktoś uprawia tylko wczesne ziemniaki, to stonka niewiele jej zaszkodzi, bo nie zdąży.

[sajmon0609]

Przeczytałem wasze posty i popatrzyłem na zdjęcia ale nie podchodzę do tego entuzjastycznie, a to dlatego że dużo pracy z tym jest a ziemniaków mało może na 2 obiady .Ziemniaki maja to do tego że nie lubią wilgoci bo zaraz gniją i choroby się ich chwytają a w takim worku to wilgoć raczej ciągle występuje.I najważniejsze nie polecam hodowania ziemniaków koło pomidorów choroba pomidorów gwarantowana a stonka na pewno będzie i na ziemniakach i na pomidorach tyle moich spostrzeżeń

[Fleur 78]

Licho wie komu wierzyć...

W wielu miejscach w internecie znalazłam informacje, że len nic nie daje a niektórzy wręcz twierdzą że przyciąga stonkę...
Dużo można też znaleźć o dobrych i złych połączeniach roślin w warzywniaku. I tak np., odnośnie ziemniaków, podobno dobrze je sadzić w sąsiedztwie lnu, ale też czosnku i fasolki szparagowej a nie powinno się ich sadzić w sąsiedztwie pomidorów, cebuli, ogórków i innych dyniowatych.

W jakiejś książce mam więcej informacji na ten temat, tylko muszę poszperać.

[Norel]

jak ktoś nie ma ogródka to może worki to dobra sprawa:) ja polecam kartofle sadzone na płaskiej siemi że tak powiem i nie okopywane....
na poletko rozkłada sie czarna folię lub podwójnie złożona czarna agrowłókninę, przysypuje brzegi żeby nie odleciała,robi nacięcia i w nie sadzi kartofelki. bulwy potem sa praktycznie na wierzchu,chronione przed swiatłem sa bez zarzutu,no i nie ma chwastów. ja mam ziemie ciężka,trzymającą wilgoć, ale przy folii trzeba dbac o podlewanie. No i sa szybciej bo maja cieplej....

[Asia40]

Dostałam już te worki i ziemniaczki ze sklepu netowego Ale za oknem zima i nie mam ich na razie gdzie postawić Tam pisze, że w lutym można już sadzić ale przecież Anglia to inny klimat Czekam na Wielki Tydzień

[Fleur 78]

Asiu, mam nadzieję, że nas nie zawiedziesz i rzetelnie poinformujesz o rezultatach (ze zdjęciami, jak to będzie wyglądało).

Miłego dnia i powodzenia w uprawie ziemniaczków!

[Waleria]

Norel! To jest właśnie to, co najbardziej lubię, czyli realizacja zasady : co robić, żeby jak najmniej się narobić. Objaśnij, proszę, po co podwójna włóknina? Jak uprawiałeś: pod włókniną, czy folią?

[Asia40]

Tak jak pisałam wcześniej posadziłam ziemniaki w Wielkim Tygodniu. Jeszcze nic nie urosło ;)

[Waleria]

Asiu! A te wspaniałe torby przepuszczają, zwłaszcza dołem,wodę?

[Asia40]

Tak, maja otwory pod spodem i na dole po bokach

[Marconi_exe]

W ubiegłym roku w sklepie Alma delikatesy spotkałem w woreczkach chyba 2 - kilogramowych fioletową odmianę ziemniaków importowanych z Francji odm. 'Violet' nie były wcale drogie. Tak więc nie opłaca się sprowadzać choćby nasion z U.S.A.
Ziemniaków tych nie kupiłem ponieważ w przekroju wyglądały jak buraki co sprawiało wrażenie, że nie są apetyczne.

Co do uprawy ziemniaków w workach to experymentowałem to w 2007r. Posadziłem po 2-3 bulwy do worków z ziemią i w sumie ziemniaków tam się dużo nie namnożyło ale za to były b. duże bo ponad kilogramowe. Mój błąd polegał na tym że te ziemniaki posadziłem dopiero 3 czerwca, więc troszkę za późno. W tym roku powtórzę experyment ale troszkę wcześniej, wtedy podzielę się zdjęciami...