Identyfikacja kaktusów i sukulentów Cz.1

[Artur89]

Ty zresztą - Artur 89 też masz taką w swojej kolekcji .

Tak, tak mam ją - po prostu ślepo zawierzyłem encyklopedii o kaktusach i nazwałem ją jak tam - O. monacantha variegata bez monstera xD
No nic, mylić sie rzecz ludzka. Musze w kompie dopisać "Monstruosa"

[blabla]

No cóż, papier jest cierpliwy i w coraz mądrzejszych encyklopediach ich autorzy-dyletanci wypisują coraz większe głupoty. Takiej roślinki w natrze nie znajdziesz. Opuncja z foty ma prawdopodobnie uszkodzone DNA i rozwija się w sposób nienaturalny. Możliwe, że ten stan rzeczy powodują wirusy, którymi może być zarażona. A dobitnie o tym świadczy brak kwiatów, bo niestety ale taka forma u opuncji nie zakwita.
Forma "ciapki" też naturalnie nie występuje. To także uszkodzenie DNA, tym razem ciałek zieleni. Część z nich nie posiada chlorofilu i stąd jaśniejsze plamki. Oczywiście ponieważ roślinka ma mniej chlorofilu niż zdrowe egzemplarze rośnie wolniej i jest mniej odporna na niekorzystne warunki. Natomiast variegata spokojnie może zakwitnąć. Nie jest to u tych form rzadkością.

[Artur89]

No cóż, papier jest cierpliwy i w coraz mądrzejszych encyklopediach ich autorzy-dyletanci wypisują coraz większe głupoty. Takiej roślinki w natrze nie znajdziesz. Opuncja z foty ma prawdopodobnie uszkodzone DNA i rozwija się w sposób nienaturalny. Możliwe, że ten stan rzeczy powodują wirusy, którymi może być zarażona. A dobitnie o tym świadczy brak kwiatów, bo niestety ale taka forma u opuncji nie zakwita.
Forma "ciapki" też naturalnie nie występuje. To także uszkodzenie DNA, tym razem ciałek zieleni. Część z nich nie posiada chlorofilu i stąd jaśniejsze plamki. Oczywiście ponieważ roślinka ma mniej chlorofilu niż zdrowe egzemplarze rośnie wolniej i jest mniej odporna na niekorzystne warunki. Natomiast variegata spokojnie może zakwitnąć. Nie jest to u tych form rzadkością.

Moja rok temu na obu końcach pędów miała takie bruzdy (nie były to pozostałości liści) - ta 'końcówka' była lekko żółtawa. Jeśli gdzieś w kompie znajdę fotę to wstawie - będzie łatwiej ustalić co to takiego.
Dzięki za lekcję, hehe

[takasobie]

A czy rośliny mają DNA? Powinna mieć, w końcu ma zywe komórki, ale ja chyba mam lukę z biologi...

[Delete]

No a jakoś by mogły nie mieć. Wszystkie organizmy żywe posiadają.

[Norel]

.....ciapki w naturze nie wystepuja, formy monstrualne też...ale bujda Przeciez bardzo czesto własnie z natury wynajduje sie takie dziwne formy i rozmnaża! (niezależnie co spowodowało mutację)
Na zdjeciach z wypraw naszych i zagranicznych kaktusiarzy takze czasami mozna zobaczyc takie "dziwadła" pojedyncze,nie kwitnące.... Ja też mam tą opuncję ale o wiele mocniej wybarwioną, z masą różowego i kremowego a znikoma iloscią zieleni...oczywiscie rosnie bardzo wolno przez to...

Co innego grzebanie w DNA, w tym to chyba Japończycy celują o ile sie dobrze orientuję. za to jak sie wezmie ksiazke Sato to moza dostac obłedu jeśli ktos to lubi (ja tak)

[blabla]

No cóż, byłem na jakiś 500 stanowiskach kaktusów w Andach, przemierzyłem ok. 20000km po górach Peru, Boliwii i Argentyny, moja lista numerów polowych to ponad 1700 linijek różnych gatunków kaktusów. Na wielu stanowiskach widziałem setki jeśli nie tysiące roślin. I wśród nich było około 5 roślinek - form grzebieniastych, widziałem także jeden odrost mediolobiwii z brakiem chlorofilu, ale nie była to pełna forma bezchlorofilowa ani nie była to także variegata czy jak kto woli forma picta. Niestety nie widziałem ani jednego egzemplarza formy monstrualnej.
Ale może ktoś w naturze to widział. Ja nie słyszałem. Jeśli jednak taki się trafił to chętnie się dowiem o takim zdarzeniu. Może coś wiesz na ten temat?

[awariasystemu]

Mam prośbę o identyfikację o pomoc w identyfikacji dwóch sukulentów:

Ten większy ma się nieźle i rośnie, ale właśnie dlatego nie chciałbym go zmarnować, bo bardzo go lubię.
Drugi - ten listek w ziemi nie wiem kompletnie co to - jakieś 7 miesięcy temu wsadziłem go po prostu do ziemi i podlewam oszczędnie - tzn ziemia jest głównie sucha... ale on się ani nie rozwija ani nie marnieje i nie wiem jakby mu pomóc... doniczka jest taka mikro - czy to może być powód tego przestoju??

Załączam zdjęcia:

http://img340.imageshack.us/img340/8997 ... omoco2.jpg
http://img684.imageshack.us/img684/6049 ... omoco1.jpg


Z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam!

[Grzdyl]

1. Aloe ferox.
2. Z takiego kawałka listka trudno o identyfikację, jednak jest pewne, że ziemia jest nieodpowiednia i do tego zasolona na skutek podlewania kranówą. Wyjmij go z tej ziemi i przesadź do podłoża składającego się z piasku, drobnego żwirku i ziemi bez torfu w proporcji 1:1:1. Podlewaj rzadko, od czasu do czasu zraszaj. Doniczka nie musi być większa, lecz dokładnie ją wyczyść, umyj i wsyp do niej więcej podłoża.

[awariasystemu]

Bardzo dziękuję!!!

[awariasystemu]

Mam jeszcze jedno pytanie - czy mogę tą roślinkę (tą, która wymaga przesadzenia) przesadzić do ziemi dla palm, fikusów, juk i paproci, czy muszę mu kupić specjalną dla kaktusów? i czy mieszanie ziemi ze styropianem jest alternatywą dla piasku czy lepiej tego nie robić i kupić piasek??

Pozdrawiam!

[awariasystemu]

A oto kolejne pytanie - proszę wybaczyć jeśli to nie ten dział - ale chyba o sukulent chodzi, a nigdzie nie znalazłem takiego wątku więc...

Jakiś rok temu kupiłem roślinkę, która nazywała się peperomia happy bean. Początek był trudny, od razu zmarniała i straciła liście - rozsadziłem ja na 3 doniczki i odżyła, ale ostatnio dwie z tych sadzonek gwałtownie zaczęły marnieć - ich listki stały się słabe, przy dotknięciu odpadają. Roślina się już rozrosła i pod ciężarem łodyg płoży się po ziemi. I oto moje pytania : jak dokładnie nazywa się ta roślina, jak ją podlewać (oszczędnie?? - a czy można stosować odżywkę do kaktusów?), czy mam ją jakoś podnieść? czy zostawić tak żeby rosła wijąc się po ziemi, czy powiesić ją wyżej tak żeby łodygi były w powietrzu? skąd ta jej słabość nagła...

http://img685.imageshack.us/img685/5294/dscf4057f.jpg
http://img260.imageshack.us/img260/6803/dscf4056q.jpg
http://img532.imageshack.us/img532/1056/dscf4055.jpg
http://img202.imageshack.us/img202/2746/dscf4053u.jpg
http://img411.imageshack.us/img411/31/dscf4051e.jpg

Dziękuję za wszelka pomoc - dodam tylko, że próbowałem go podwiązać jakoś i podnieść do góry, ale on jest straszenie delikatny i sznurek wpija mu się w łodygę i odcina listki więc zrezygnowałem na razie z tego.
Pozdrawiam!

[eba]

Wydaje mi się, że to peperomia ferreyrae.
Co do warunków, to mam wrażenie, że ma za mało światła. Czy była ostatnio przestawiana?
Jak większość sukulenów, nie lubi nadmiaru wody. Swoją podlewam dopiero, gdy podłoże trochę przeschnie.
Styropianu nie polecam, lepszy jest perlit. Podłoże powinno być przepuszczalne, czyli ziemia do kaktusów z piaskiem i żwirem (proporcji nie podam, swoje sadzę "na czuja", myślę, że nie zaszkodzi, gdy składniki będą po 1/3 + trochę perlitu + drenaż z keramzytu na dno doniczki).
Możesz spróbować ją odmłodzić. Odcięte pędy powinny łatwo ukorzenić się w wilgotnym piasku.