Mój ogródek - KarolinaL
Grażynko, to niestety nie jest tak całkiem moja okolica Ale raz po raz jeździmy tam na dłuuugie spacery. Jest tam rzeczywiście cicho, pięknie, a powietrze pachnie cudownie
Jolu, mój pies też uwielbia to miejsce Prawdę mówiąc nie powinna chodzić bez smyczy, ale ona jest naprawdę grzeczna już teraz. Pokazałabym zdjęcie jaką ma minę jak bryka po polach, ale fotosik jak zwykle
Beatko, czasem warto kawałek podjechać samochodem lub pociągiem żeby zaczerpnąć swieżego, czystego powietrza. Też bym chciała mieć takie tereny w zasięgu pieszym.
Krysiu, tak, to pola uprawne. Wieś leży na terenie parku i prawdę powiedziawszy to straszna dziura, ale... jak ja bym czasem chciała się do takiej dziury wynieść!
Chciałam jeszcze fotki wstawić, ale się nie da Bo to był na razie tylko mały fragment Górki i okolic
Niech to, teraz to już ani porządnego internetu, ani czasu
Jolu, mój pies też uwielbia to miejsce Prawdę mówiąc nie powinna chodzić bez smyczy, ale ona jest naprawdę grzeczna już teraz. Pokazałabym zdjęcie jaką ma minę jak bryka po polach, ale fotosik jak zwykle
Beatko, czasem warto kawałek podjechać samochodem lub pociągiem żeby zaczerpnąć swieżego, czystego powietrza. Też bym chciała mieć takie tereny w zasięgu pieszym.
Krysiu, tak, to pola uprawne. Wieś leży na terenie parku i prawdę powiedziawszy to straszna dziura, ale... jak ja bym czasem chciała się do takiej dziury wynieść!
Chciałam jeszcze fotki wstawić, ale się nie da Bo to był na razie tylko mały fragment Górki i okolic
Niech to, teraz to już ani porządnego internetu, ani czasu
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22162
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Karolinko zorientuj sie ,popytaj ,może masz zaistalowany jakis program,który tak wpływa na szybkość netu.
U mnie hamującym był AVAST ,bardzo dobry program antywirusowy ale nie mogłam na nim pracować ,spowalniał makabrycznie więc może i u Ciebie jest podobna historia.
Tak mi mało teraz Ciebie na forum ....a tu jeszcze komputer sie slimaczy...
U mnie hamującym był AVAST ,bardzo dobry program antywirusowy ale nie mogłam na nim pracować ,spowalniał makabrycznie więc może i u Ciebie jest podobna historia.
Tak mi mało teraz Ciebie na forum ....a tu jeszcze komputer sie slimaczy...
- Lady-r
- Przyjaciel Forum
- Posty: 4274
- Od: 3 lis 2006, o 12:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: między Płockiem, a Ciechanowem
U mnie fotosik też się zaciął ,musiałam pojedyńczo wstawiać zdjęcia.
pozdrawiam Ania jestem na etapie wymieniania tego co mi się trafiło na to co mi się podoba ;)
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1004
- Od: 16 maja 2007, o 22:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pdk
Karolinko piękne okolice na spacery. Bardzo piękne
Pozdrawiam cieplutko Basia
Moje ogródkowe kwiatki
Moje ogródkowe kwiatki
ja mam podobne tereny w zasięgu.....tylko chwilowo o nich marze......czasami tak bywa......KarolinaL pisze:
Beatko, czasem warto kawałek podjechać samochodem lub pociągiem żeby zaczerpnąć swieżego, czystego powietrza. Też bym chciała mieć takie tereny w zasięgu pieszym.
masz racje lepiej wyjrzeć przez okno , niż oglądać zdjęcia...
Pozdrawiam
Krysiu, był u mnie niedawno znajomy, który twierdził, że to się na pewno da przyspieszyć (a zna się na tym), ale mu się nie udało To jest chyba kwestia zasięgu, operator przekonywał, że w całym Poznaniu jest świetny zasięg, ale potem okazało się, że u nas jest chyba jakaś czarna dziura
Też bym sobie trochę więcej poforumkowała W przyszłym tygodniu może będę miała trochę więcej czasu
Aniu, u mnie to już jest norma, że zdjęcia wstawiam pojedynczo , a jak się trafi jakieś powyżej 300 KB, to już jest problem
Basiu, Ty masz równie piękne widoczki na codzień , ale dla mnie to jest naprawdę miejsce wytchnienia od rzeczywistości.
Ewelinko, no proszę, to ja się też będę rozglądać , chociaż częściej bywam w Rosnówku, Szreniawie i nad Jez. Jarosławieckim, bo z moją piesią lepiej jest chodzić po polach (w lesie robi się trochę mniej grzeczna )
Beatko, he he, to ja myślałam, że Ty gdzieś ze środka miasta Ale wiesz, ja też nie mogę narzekać, za moim oknem też nie jest przecież źle , z jednej strony spokojna ulica, drugiej ogrody (mój i sąsiedzkie), to już coś A zresztą od czego ma się wyobraźnię?
No, wczoraj Filharmonia Poznańska rozpoczęła sezon z wielkim hukiem i V Symfonią Czajkowskiego (łomatko, jak się zmachałam ). To był ciężki tydzień, następny będzie trochę luźniejszy
Tak się zastanawiam, a może forumowiczów z Poznania i okolic interesowałby program Filharmonii, mogłbym tu gdzieś wstawiać, jeśli to nie byłaby jakaś zakazana regulaminem reklama
Też bym sobie trochę więcej poforumkowała W przyszłym tygodniu może będę miała trochę więcej czasu
Aniu, u mnie to już jest norma, że zdjęcia wstawiam pojedynczo , a jak się trafi jakieś powyżej 300 KB, to już jest problem
Basiu, Ty masz równie piękne widoczki na codzień , ale dla mnie to jest naprawdę miejsce wytchnienia od rzeczywistości.
Ewelinko, no proszę, to ja się też będę rozglądać , chociaż częściej bywam w Rosnówku, Szreniawie i nad Jez. Jarosławieckim, bo z moją piesią lepiej jest chodzić po polach (w lesie robi się trochę mniej grzeczna )
Beatko, he he, to ja myślałam, że Ty gdzieś ze środka miasta Ale wiesz, ja też nie mogę narzekać, za moim oknem też nie jest przecież źle , z jednej strony spokojna ulica, drugiej ogrody (mój i sąsiedzkie), to już coś A zresztą od czego ma się wyobraźnię?
No, wczoraj Filharmonia Poznańska rozpoczęła sezon z wielkim hukiem i V Symfonią Czajkowskiego (łomatko, jak się zmachałam ). To był ciężki tydzień, następny będzie trochę luźniejszy
Tak się zastanawiam, a może forumowiczów z Poznania i okolic interesowałby program Filharmonii, mogłbym tu gdzieś wstawiać, jeśli to nie byłaby jakaś zakazana regulaminem reklama
Nie wiem ile zdjęć uda mi się dzisiaj wstawić, ale na pierwszy ogień idą te najświeższe. Dziś rano gdy spojrzałam w okno zobaczyłam szczygła we własnej osobie pojadającego sobie ziarenka słonecznika. Widać było, że mu smakuje - bez pośpiechu, z lubością odłupywał kolejne ziarenka i z namysłem zajadał
Niestety zdjęcia są nieostre, bo robione przez szybę ( ) i z dość dużej odległości
Gdy wróciłam do pokoju po mnw. pół godziny szczygły były już dwa i jadły sobie śniadanko w całkowitej zgodzie (dwa ostatnie zdjęcia)
Niestety zdjęcia są nieostre, bo robione przez szybę ( ) i z dość dużej odległości
Gdy wróciłam do pokoju po mnw. pół godziny szczygły były już dwa i jadły sobie śniadanko w całkowitej zgodzie (dwa ostatnie zdjęcia)
- kryska
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2338
- Od: 30 kwie 2007, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ziemia Lubuska
Dzięki Karolino, już będę wiedziała jak nazywają się te ptaszki. U mnie ptactwa mnogo, tylko nie wiem jak sie nazywają. Niedawno blisko domu była sójka, szkoda, że nie miałam aparatu zamiast motyki.
Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1004
- Od: 16 maja 2007, o 22:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pdk
Karolinko miałaś superaśnych gości Fantastyczna ta ptaszyna
Pozdrawiam cieplutko Basia
Moje ogródkowe kwiatki
Moje ogródkowe kwiatki