Stefanotis bukietowy - liście żółkną, opadają i inne problemy w uprawie
Re: Stefanotis chory
Podzielę się z Wami pewną obserwacją... dziwne, ale mój stefanotis wydaje się być tym piękniejszy, im mniej się nim zajmuję...cały czas rośnie jak szalony, mama przestawia go, gdzie tylko ma na to w danej chwili ochotę, ja często podziwiając go, dotykam jego pędów... chyba mój zaprzecza wszelkim zasadom uprawy tej rośliny Jak tylko zrobię fotki, obiecuję załączyć Jest tylko jedno ale... jeszcze nie zdażyło mu się zakwitnąć.
When nothing goes right, go left.
Pozdrawiam, Kasia
Pozdrawiam, Kasia
Re: Stefanotis chory
szymka może masz takiego z Marsa co jest jakiś zmutowany i odporny na Twoje i twojej mamy działania.
Re: Stefanotis chory
Czarodzieju, mam pytanie: czy w przypadku mojego Stephanotisa ograniczenie podlewania też powinno pomóc? Czy zastosować dodatkowo jakieś środki?
Cały czas traci liście
Cały czas traci liście
Re: Stefanotis chory
conniec zamieść proszę na forum miniatury zdjęć ale z możliwością powiększenia zdjęcia do rozmiarów minimum 1076x768, z tak małych zdjęć jakie zamieściłaś niewiele mogę się dopatrzeć. Ew. na emaila możesz mi przesłać duże fotki jak byś nie umiała tutaj. Do tego opis warunków, podlewania, częstotliwości, nawożenia i przesadzania.
Re: Stefanotis chory
Mi też odpadały liście tak samo jak conniec, dopiero pózniej zauważyłem, że jest na nim wełnowiec
- PoprostuAga20
- 50p
- Posty: 79
- Od: 23 kwie 2009, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: STEPHANOTIS-marnieje-POMOCY
Może go przelałeś i gnije? Zrób zdjęcie to na pewno ktoś pomoże:)
- darla80
- 1000p
- Posty: 1299
- Od: 29 sie 2008, o 10:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sokółka/podlaskie
Re: Stefanotis Bukietowy
Stefek już parę razy przykuwał moją uwagę ale zawsze wygrywała inna roślina-także ze względu na cenę
Dziś znalazłam go w roślinach przecenionych.Zostały mu raptem 3 kwiatuszki,osłonka zalana do połowy ale listki wyglądają oki więc postanowiłam spróbować swoich sił
Dawno nikt nic nie pisał i o ziemi było tylko,że uniwersalna.Jest totalnie przemoczony-pewnie dziś został jeszcze "podlany" w hipermarkecie i boję się,że wkrótce mogę zobaczyć tego skutki Czy odsączyć go na ręczniku papierowym czy zostawić samemu sobie?
Czy z waszego doświadczenia lepiej wstrzymać się z przesadzaniem?Czy nie robicie swoich mieszanek ziemi(do dyspozycji mam np. perlit,włókno kokosowe)?Czy może stać w osłonce czy lepiej jednak na podstawce z keramzytem?
Czy faktycznie nie kwitnie ponownie na tym samym pędzie?
Będę wdzięczna za wszystkie rady
Dziś znalazłam go w roślinach przecenionych.Zostały mu raptem 3 kwiatuszki,osłonka zalana do połowy ale listki wyglądają oki więc postanowiłam spróbować swoich sił
Dawno nikt nic nie pisał i o ziemi było tylko,że uniwersalna.Jest totalnie przemoczony-pewnie dziś został jeszcze "podlany" w hipermarkecie i boję się,że wkrótce mogę zobaczyć tego skutki Czy odsączyć go na ręczniku papierowym czy zostawić samemu sobie?
Czy z waszego doświadczenia lepiej wstrzymać się z przesadzaniem?Czy nie robicie swoich mieszanek ziemi(do dyspozycji mam np. perlit,włókno kokosowe)?Czy może stać w osłonce czy lepiej jednak na podstawce z keramzytem?
Czy faktycznie nie kwitnie ponownie na tym samym pędzie?
Będę wdzięczna za wszystkie rady
Pozdrawiam serdecznie. Darla
"Wymienię/Sprzedam/Kupię-Fiołki odmianowe i nie tylko... ;)"
"Zapraszam do swojego ogrodu -darla80" "Moje Storczyki"
"Wymienię/Sprzedam/Kupię-Fiołki odmianowe i nie tylko... ;)"
"Zapraszam do swojego ogrodu -darla80" "Moje Storczyki"
- nuta23
- 1000p
- Posty: 4135
- Od: 17 kwie 2010, o 13:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie, Świdnica
Re: Stefanotis Bukietowy
Ja stefka mam od 2 -3 miesięcy, jest w zwykłej biedronkowej ziemi i rośnie ja głupi a teraz szykuje się do kwitnienia. Kwiaty zawiązał na nowych pędach. Raz lub dwa razy dziennie (zależnie od temperatury) spryskuję go przegotowaną wodą i to chyba mu odpowiada.
Ja bym go przesadziła zwłaszcza, że te 3 kwiaty i tak prawdopodobnie zgubi a przynajmniej korzenie mu nie zgnoją. A z tego co wiem to one nie lubią przelania.
Ja bym go przesadziła zwłaszcza, że te 3 kwiaty i tak prawdopodobnie zgubi a przynajmniej korzenie mu nie zgnoją. A z tego co wiem to one nie lubią przelania.
pozdrowienia dla wszystkich Renata
moje początki
moje początki
- darla80
- 1000p
- Posty: 1299
- Od: 29 sie 2008, o 10:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sokółka/podlaskie
Re: Stefanotis Bukietowy
Dziś w takim razie go przesadzę,tym bardziej,że mimo odsączania dwa najniższe listki przez noc pożółkły
Czy wypuści w miejsce utraconych liści nowe czy też pęd będzie łysy ?
Czy wypuści w miejsce utraconych liści nowe czy też pęd będzie łysy ?
Pozdrawiam serdecznie. Darla
"Wymienię/Sprzedam/Kupię-Fiołki odmianowe i nie tylko... ;)"
"Zapraszam do swojego ogrodu -darla80" "Moje Storczyki"
"Wymienię/Sprzedam/Kupię-Fiołki odmianowe i nie tylko... ;)"
"Zapraszam do swojego ogrodu -darla80" "Moje Storczyki"
- Baryczka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3109
- Od: 8 wrz 2008, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolina Baryczy
Re: Stefanotis Bukietowy
Mam problem z moim stefanotisem. Kupiłam go w lutym z przeceny w dość kiepskim stanie. Od razu go przesadziłam i postawiłam na stałym miejscu na zachodnim oknie. Podlewam wodą po moczeniu storczyków (z nawozem dla nich) często, ale nie na tyle, by stał w wodzie. Na dnie osłonki jest keramzyt, który często jest mokry. Stefek ładnie się odnowił, w czerwcu puścił malutkie pączki.
W ostatnim tygodniu pod moją nieobecność nie został podlany, listki mu oklapły, pąki (tuż przed rozwinięciem) zrzucił. Strasznie mi ich żal, bo choć liście po mocniejszym podlaniu podniosły się, to na kwiaty pewnie już w tym roku nie mogę liczyć.
Niestety na liściach pojawiły się brzydkie, żółte, nieregularne plamy, kilka najstarszych liści opadło. Czy to efekt przesuszenia, czy może jakaś choroba? Może warto prysnąć go czymś p/grzybowym? Czy możliwe, by te plamy wkrótce znikły? Obawiam się, że nie
W ostatnim tygodniu pod moją nieobecność nie został podlany, listki mu oklapły, pąki (tuż przed rozwinięciem) zrzucił. Strasznie mi ich żal, bo choć liście po mocniejszym podlaniu podniosły się, to na kwiaty pewnie już w tym roku nie mogę liczyć.
Niestety na liściach pojawiły się brzydkie, żółte, nieregularne plamy, kilka najstarszych liści opadło. Czy to efekt przesuszenia, czy może jakaś choroba? Może warto prysnąć go czymś p/grzybowym? Czy możliwe, by te plamy wkrótce znikły? Obawiam się, że nie
* Moje miejsca na forum *
Pozdrawiam! Kamila
Pozdrawiam! Kamila
Re: Stefanotis Bukietowy
Witam,
Przetrząsnąłem już chyba wszystkie możliwe źródła w poszukiwaniu odpowiedzi na pytanie co dzieje się z moim Stefkiem.
Może ktoś z Was, na podstawie zdjęć z poniższego albumu, może powiedzieć co mu dolega?
http://picasaweb.google.pl/tpopko/Stefanotis
Będę wdzięczny za każdą odpowiedź.
Pozdrawiam,
22drutu
Przetrząsnąłem już chyba wszystkie możliwe źródła w poszukiwaniu odpowiedzi na pytanie co dzieje się z moim Stefkiem.
Może ktoś z Was, na podstawie zdjęć z poniższego albumu, może powiedzieć co mu dolega?
http://picasaweb.google.pl/tpopko/Stefanotis
Będę wdzięczny za każdą odpowiedź.
Pozdrawiam,
22drutu
-
- 500p
- Posty: 573
- Od: 18 cze 2008, o 01:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zach. Małopolska
Re: Stefanotis Bukietowy
Wygląda mi to na jakąś chorobę grzybową, więc podałbym i opryskał roślinę Topsinem.
Pozdrawiam
Piotrek
Pozdrawiam
Piotrek