Lamia pisze:Ppepina ale ładny punktowy siew
U mnie w niecierpkach bałagan...
Bez ładu i składu ale nasionka były zbyt małe by się bawić w ich układanie...
Po 2 tygodniach od wysiania wyglądają tak:
Widać że jedne są już większe a inne wciąż kiełkują...
Widzisz a tak się martwiłaś .... a jeszcze się okarze jak z gotowaniem kaszy że niecierpków bez końca, wciąż nowe i nowe
coma95 pisze:Moje posiane niecierpki tak się powyciągały że aż z nich zrezygnowałam.
Tak pisałam rok temu.
Ale nie wiedziałam że posiałam niecierpki waleriana a nie balsamina
W tym roku dopilnowałam, wysiałam niecierpki balsamina, dość ładnie powschodziły i wczoraj popikowałam :P
Muszę sie pochwalić, moje niecierpki kwitną na całego.
Zrobiłam sadzonki z roślin matecznych przechowanych przez zimę.
Gdyby ktoś z Was chciał to służę, ale odbiór tylko osobisty, gdyż nie zniosą transportu
Ja również przygotowuję rozsadę niecierpków balsamina. Siewki rosły ekspresowo i wyglądały podobnie do Twoich; są mocne i nie połamią się. Przepikowałam je po same liścienie - nic to nie dało, bo dalej poszły w górę wraz z liścieniami. Teraz mają około 15 cm.
Ja również potwierdzam - niecierpki są naprawdę dość elastyczne i nie powinny się połamać. Moje są bardziej wybujałe od tych na zdjęciach i czasami jak zapomniałam je podlać to się dosłownie "kładły". Jednak, pół godz. po podlaniu, znowu stały wyprostowane.
Ja mam tylko pytanko - kiedy planujecie wysadzić je do gruntu? A czy można je wstawić pod namiocik z folii - nic im nie będzie? Mam je teraz popikowane do kubeczków po napojach.
Dzięki dziewczyny za uspokojenie - pierwszy raz wysiałam niecierpki i nie wiedziałam, że mają tak wytrzymałe łodyżki.
Skoro nic im nie będzie, to nie przejmuję się i w poniedziałek zabieram się do pikowania.
Raflezja - piękne, naprawdę piękne kwiaty ma Twój niecierpek. Ja mam niecierpki wyhodowane z nasionek. Wysiałam je pod koniec lutego. Mają pączki. Jestem bardzo ciekawa jakiego koloru będą kwiatki.
Ja w zeszłym roku zrobiam tak samo jak Raflezja tylko z niecierpkiem nowogwinejskim. Kupiłam w kwietniu 2 bardzo dorodne okazy i całe przeznaczyłam na sadzonki. Było tego sporo bo około 16, 2 padły ale i tak miałam 14. Ukorzeniły się szybko i potem pięknie kwitły- także polecam!
że niecierpków bez końca, wciąż nowe i nowe
:
