Zieloni przyjaciele Kati cz.2

[kati-1976]

O to chodzi. Zanim Różyczka się usamodzielni jeszcze jakiś czas minie. Trichodiademię dopisuję

[x-M-8]

Kasiu dzięki
Kiedyś bawiłem się z gorącą wodą,bo niby w 70 stopniach umierają,później zabawa z patyczkami kosmetycznymi a one i tak wracały.

[Kasia86]

Crassula muscosa i sunrise piękne ach...Tfu Tfu Tfu... Już długo obserwuję Twój wątek - masz piękne kwiatki i sukulenty (które tez ubóstwiam) - Tfu Tfu Tfu...

Bardzo ciepło pozdrawiam

[kati-1976]

Kasiu, miło mi gościć Cię w moich progach. Cieszę się, że podzielasz moją pasję. .
Na dzień dzisiejszy nowościom mówię basta. Muszę zacząć się wczuwać w rolę matki noworodka, który za niewiele ponad miesiąc przyjdzie na świat. Jak się urodzi pewnie znowu zacznę Was zaniedbywać. No cóż, siła wyższa

[Krystyna.F]

Już Krysieńko. Musiałam je powsadzać w doniczki i oczywiście poobrabiać fotki

Skarbeńko, wszystkie są przepiękne, lecz mnie najbardziej urzekły i oczarowały te 3 powyżej.

[kati-1976]

To oznacza, że muszę o nie szczególnie zadbać, by rosły szybko, by ewentualnie mieć czym dzielić. To są faworytki tej dostawy .

[Grzdyl]

Crassula muscosa rozrasta się jak chwast. Wkrótce będziesz miała pełną doniczkę.

[Krystyna.F]

Kasiu, to może jakby co, mnie pierwszą wpisz w ogonku po dzidziusie od nich.
Są naprawdę prześliczne i łapią za serce swoim wyglądem.

[kati-1976]

Władku, obyś miał racje. Bo u mnie czasami jest na odwrót. Oporne idą jak chwast a te błyskawice stoją w miejscu
Krysiu, zapisałam

[ewasz29]

Kasiu ja też tak mam ,że te niby ,,łatwe'' to dla mnie porażka . Nigdy nie miałam pięknych trzykrotek ,zielistek i sansewierek ,choć zawsze wszyscy mówią mi że to najłatwiejsze rośliny .Zawsze albo mi padają albo rosną jak anemiczki

[kati-1976]

Ewuniu, właśnie w tym jest sęk. A o trzykrotkach i zielistkach mi nawet nie mów. . Nie umiem zrobić z nich piękności. Ciągle muszę je odmładzać, bo schną od góry.

[pati1311]

Kasiu śliczne roślinki

[treissi]

Kasieńko ale masz kolekcję sukulentów

[Anetta]

Dzięki Kasieńko za nazwę mojego senecia łezki :P

[Krystyna.F]

Ja wszystkie zielistki wyprowadziłam z domku, tylko jedną sobie zostawiłam.

Władku, obyś miał racje. Bo u mnie czasami jest na odwrót. Oporne idą jak chwast a te błyskawice stoją w miejscu

Hahaha...to i u mnie tak jest!!!

Krysiu, zapisałam

Serdeczne dzięki, Kasiu.