Zrobiłam zdjęcia tych nieszczęsnych skyroketów od strony ulicy. Te trzy po opryskach trochę rosną , ostatni padł na amen.
Wszystkie przesadzane były w ubiegłym roku. Chwasty /po prawej stronie zdjęcia/ zostawiam, bo jest to jakaś bariera dla amatorów cudzego. Co o tym myślisz - wycinać ?
Pozdrawiam Gucia
