I ja swoją passiflorę kupiłam w Majstrze (u mnie 20 zł) - a jeśli chodzi o to, jakie jeszcze były w sprzedaży (chociaż minął już tydzień i być może zdążyłaś już sama sprawdzić ;)), to u mnie były wszystkie te, które można znaleźć na tej stronie po wpisaniu słowa "passiflora".Reva pisze:A jakie jeszcze były tam passi???-czy tylko ta jedna odmiana-bo mam blisko siebie byłe RCMB i zaraz tam lecę-coś jeszcze widziałaś ciekawego z roślin??
Poza tym było kilka kolorów bugenwilli, datur wieloletnich, kamelii, hortensji, róż, lilii wodnych. Ogólnie spory wybór, ale i tak najpiękniejsze były passiflory. ;)
Moja incense jeszcze 2 tygodnie temu miała ledwie 3-4 listki i była raczej niziutka.
Dzisiaj się rozszalała i rośnie jak głupia - muszę ją przesadzić i zakupić odpowiednie podpórki.