Clemoholizm - mania zbierania, co kupiła(e)m nowego cz.1
- gosia22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1263
- Od: 31 sty 2009, o 09:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Francja/ Bretania
Re: Clemoholizm.....
Oh zawrotu głowy dostałam od tych piękności ;:83 , osobiście posiadam tylko dwa powojniki "Pillu" i dopiero co kupionego "Monte Cassino", mój Pillu chorował w ubiegłym roku mam nadzieje ze dojdzie do siebie. Widziałam "Omoshiro" bardzo bardzo ładny, podobają mi się "Avant garde" i "Anna Louise" widziałam je tylko na obrazku, ktoś je ma w swoim ogrodzie?
Re: Clemoholizm.....
lesioc i redchilly piękne zakupy !!
kiedy planujecie ich posadzenie do ogrodów ??
zaraziliście mnie !!!! moja lista powojników rozrasta się ....póki co będą to tylko odmiany dla początkujących od czegoś trzeba zacząć
pozdrawiam serdecznie
kiedy planujecie ich posadzenie do ogrodów ??
zaraziliście mnie !!!! moja lista powojników rozrasta się ....póki co będą to tylko odmiany dla początkujących od czegoś trzeba zacząć
pozdrawiam serdecznie
- redchilly
- 50p
- Posty: 96
- Od: 22 cze 2009, o 23:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: J&J by Sandcity:)
Re: Clemoholizm.....
Moje powojniki częściowo siedzą już w ziemi - te, które mają zostać w moim przydomowym ogródku. Reszta czeka na wywózkę na działkę. Mam nadzieję, że nic im się nie stanie - choć temperatury bliskie zera. A teraz z innej beczki: chyba trochę żałuję, że przycięłam w marcu nisko Violę - na jakieś 30 cm. Miała jeden główny pęd gruby "na palec" i niestety nic z niego nie chce na razie wyrosnąć. Widzę jeden gruby pęd idący od korzenia, ale to trochę mało - obawiam, się że w tym roku nie będzie aż tak obficie kwitnąć:( A może matwię się na próżno?
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Clemoholizm.....
A ja posadziłam przy pęcherznicy "Snow Queen" (wąż zwiódł mnie i zjadłam - że zacytuję klasykę ;-) - czyli Jurek mnie namówił ) Na razie widzę oczyma wyobraźni, jak to będzie wyglądało, mam nadzieję że zestawienie ciemnego brązu z bielą - jedno z moich ulubionych - nie zawiedzie...
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Clemoholizm.....
100krotko Twoje zestawienie powojnika białego i pęcherznicy będzie super...najlepiej ,gdy po przekwitnięciu krzaka (chyba kwitnie na biało...?)nastąpi kwitnienie clematisa...ciągły rozkwit pęcherznicy...
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Clemoholizm.....
Skorzystałam z podpowiedzi Jurka (w sprawie zimowego przykrywania powojników) - zobaczymy w przyszłym sezonie co z tego wyniknie.
No i Marie Boisselot - powalająca na kolana
Moja przygoda z powojnikami zaczęła się od JPII i Piilu...
Szybko pozbyłam się trzmieliny, bo podobno zbyt ekspansywne ma korzenie...
w pierwszym roku rewelacja...
JPII kwitł 3 razy (do listopada)
Piilu wdzięcznie mu towarzyszyła...
... w następnym było nieźle ,
w kolejnym złą kondycję przypisałam ostrej zimie i uwiądowi, który dotknął JPII...
Po obciachaniu JPII ledwie odbił, a z Piilu została pojedyncza gałązka...obraz nędzy i rozpaczy.
Postanowiłam wykopać clematiska JPII, a w to miejsce dac jeden z nowo zakupionych - ... łopata ledwo weszła w ziemię - okazało sie, że cała bryła korzeniowa powojnika jest opleciona i "zaduszona" przez korzenie żywotnika. Powojniki dostawały papusianie i wodę znacznie częściej niż wyrośnięta tuja, więc produkowała ona korzonki w tym lepszym regionie... ze szkodą dla moich powojników...
Wycięłam ile się dało, tych korzeni i oddzieliłam plastikową ścianką nasadzenia clematisa od korzenie tui.
Zobaczymy, co to da....
W tym roku jadąc na działkę , na momencik zajrzałam do centum ogrodniczego, chciałam tylko zobaczyć co słychać... no to zobaczyłam...
Miejsce zamieszkania zmieniło 5 powojników Połówek przeżył zakup, choć z trudem...
Jak widzicie - tylko samoobsługowe odmiany
W ten weekend nieopatrznie zostawił mnie w LiroyM i od razu przykleił się do mnie Multi Blue i Polish Spirit ? no jak mogłabym je porzucić...
Tu będą rosły dwa powojniki ? Multi Blue i Janny - stare róże dostały eksmisję, zamiast dwóch znajdzie tam domek jedna, nowoczesniejsza
Mój clemohilizm sie rozwija, równiez za przyczyna niektórych Forumek
Łatwo nie będzie, bo ziemia u mnie raczej dla różaneczników niż powojników, ale będę się starała.
No i Marie Boisselot - powalająca na kolana
Moja przygoda z powojnikami zaczęła się od JPII i Piilu...
Szybko pozbyłam się trzmieliny, bo podobno zbyt ekspansywne ma korzenie...
w pierwszym roku rewelacja...
JPII kwitł 3 razy (do listopada)
Piilu wdzięcznie mu towarzyszyła...
... w następnym było nieźle ,
w kolejnym złą kondycję przypisałam ostrej zimie i uwiądowi, który dotknął JPII...
Po obciachaniu JPII ledwie odbił, a z Piilu została pojedyncza gałązka...obraz nędzy i rozpaczy.
Postanowiłam wykopać clematiska JPII, a w to miejsce dac jeden z nowo zakupionych - ... łopata ledwo weszła w ziemię - okazało sie, że cała bryła korzeniowa powojnika jest opleciona i "zaduszona" przez korzenie żywotnika. Powojniki dostawały papusianie i wodę znacznie częściej niż wyrośnięta tuja, więc produkowała ona korzonki w tym lepszym regionie... ze szkodą dla moich powojników...
Wycięłam ile się dało, tych korzeni i oddzieliłam plastikową ścianką nasadzenia clematisa od korzenie tui.
Zobaczymy, co to da....
W tym roku jadąc na działkę , na momencik zajrzałam do centum ogrodniczego, chciałam tylko zobaczyć co słychać... no to zobaczyłam...
Miejsce zamieszkania zmieniło 5 powojników Połówek przeżył zakup, choć z trudem...
Jak widzicie - tylko samoobsługowe odmiany
W ten weekend nieopatrznie zostawił mnie w LiroyM i od razu przykleił się do mnie Multi Blue i Polish Spirit ? no jak mogłabym je porzucić...
Tu będą rosły dwa powojniki ? Multi Blue i Janny - stare róże dostały eksmisję, zamiast dwóch znajdzie tam domek jedna, nowoczesniejsza
Mój clemohilizm sie rozwija, równiez za przyczyna niektórych Forumek
Łatwo nie będzie, bo ziemia u mnie raczej dla różaneczników niż powojników, ale będę się starała.
- MalaRybka
- 1000p
- Posty: 1352
- Od: 22 mar 2007, o 15:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: 3 km od Bydgoszczy
Re: Clemoholizm.....
Piękne clematisy i te stare i te nowe. Zmartwiłaś mnie tym żywotnikiem. Posadziłam kilka dni temu klematisa przy Szmaragdzie, bo chciałam żeby sie po nim wspinał. Co prawda posadziłam go (też J.P.II) w donicy bez dna, żeby właśnie korzenie thui go odrazu nie oplotły, ale jest ona nie duża. Nie mam pojęcia co zrobić:zostawić, przesadzić?
Pozdrawiam serdecznie. MałaRybka.
Ogród Rybki
Ogród Rybki
- gosia22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1263
- Od: 31 sty 2009, o 09:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Francja/ Bretania
Re: Clemoholizm.....
Ave Śliczne zakupy ! Ja tez zaczęłam od "Pillu" , ale daleko mi do twojej kolekcji. "maidwell hall" i "jenny" są bardzo ładne, podobają mi się te spuszczone główki. Oh chyba wpadnę de LeroyM.
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Clemoholizm.....
Wkop może większe wiaderko, albo cokolwiek innego, co oddzieli korzenie żywotnika od powojnika. Żeby nie konieczność wsadzenia nowego powojnika nie wpadłabym na to, że żywotnik potrafi sie tak mocno rozrosnąć i zagrozić clematiskowi.
Gosiu - ja jestem początkująca - są tu Forumkowie którzy mają prawdziwe kolekcje a do LM nie zaszkodzi zajrzeć
Gosiu - ja jestem początkująca - są tu Forumkowie którzy mają prawdziwe kolekcje a do LM nie zaszkodzi zajrzeć
- meluzyna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1306
- Od: 8 sie 2009, o 10:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kuj. - Pom.
Re: Clemoholizm.....
Byłam dzisiaj w Biedronce i chciałam kupić powojnik. Było kilka rodzajów, tyle tylko, że każdy z nich nazywał się ... powojnik, beż wyszczególnienia nazwy. Rozpoznałam jedynie Jackmanii. Były również hosty, tylko czy one nadają się na balkon? Mam pytanie odnośnie clematisów. Czy każdy z powojników nadaje się do hodowania w donicy?
- desertrose
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 21
- Od: 31 paź 2008, o 10:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Radomia
Re: Clemoholizm.....
Mąż chciał mi zrobić przyjemność i też kupił mi "powojnik" w Biedronce...
Oj marniutki jest... ciekawe czy coś z niego będzie... bo pędy cieniutkie, wyciągnięte z braku światła...
No i zaznaczony jedynie, że kolor kwitnienia biały ;)
Oj marniutki jest... ciekawe czy coś z niego będzie... bo pędy cieniutkie, wyciągnięte z braku światła...
No i zaznaczony jedynie, że kolor kwitnienia biały ;)
Re: Clemoholizm.....
W Auchan pod koniec tygodnia (ja widziałam w Swadzimiu/Poznań) były całkiem ładne sadzonki za 8,99 - m.in. President, Błękitny Anioł, Piilu, Andromeda.
Były też w innym miejscu ogromne "sadzony" różnych odmian - pewnie droższe, ale część już z wielkimi pąkami kwiatowymi
Były też w innym miejscu ogromne "sadzony" różnych odmian - pewnie droższe, ale część już z wielkimi pąkami kwiatowymi
- jaga-n
- 10p - Początkujący
- Posty: 14
- Od: 26 lut 2010, o 19:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wlkp.
Re: Clemoholizm.....
Ja też posadziłam swoje clematiski między tujami i teraz zastanawiam się czy przeżyją. to tak jest jak najpierw się robi a później słucha (czyta) mądrzejszych !
...ujrzeć świat w ziarenku piasku i niebo w dzikim kwiecie...