Winorośle i winogrona Cz.1

[dominikams]

Właśnie, jeśli jakąś (jak to brzydko mówią na nie - odmianę opałową), to może jakąś z tych lepszych, niech mąż też ma coś z życia Ja w sumie się nie znam na nich, bo nigdy mi nie smakowały i nie zgłębiam za bardzo tematu A tak naprawdę to może ten krzew posadzić w donicy?

[x-suzana]

Może poradzicie mi jaka odmiana będzie najlepsza na tym terenie??? A może po prostu przywieżć sobie odnóżki od przyjaciół z Poznania i samodzielnie je ukorzenić????Bardzo proszę o radę. Baśka

Odmian jest mnóstwo, może to być V 68-021,owoce bardzo dobre, różowe, wielkość przyzwoita, odporność -25st.C, u mnie wytrzymała -27st.C ale trzeba ze 2 razy pryskać przeciw mączniakowi rzekomemu.Podobnie Einset Seedless, ten wytrzymuje -27st.C.
Również Kristaly -27st.C, Konkord Rosyjski,Aurora -30st.C.

[DarekRz]

Jakby mężowi nie przeszkadzały małe jagody to mozna Marechal Foch posadzić. - Po pierwszych trzech zimach można juz nie okrywać - od biedy można nie pryskać wcale - tyle, że to malutkie - słodkie i bez lisiego posmaku, ale wiecej plucia niż jedzenia. Wino da się zrobić zadawalające. Z mrozoodpornych, nieco wiekszych o "tradycyjnym działkowym smaku" to może jeszcze Svenson Red nadaje się do jedzenia.

[rafcio18]

Witam
Mam kilka winorośli zasadzonych w ubiegłym roku i dwa w obecnym jakiś tydzień temu, kilka z nich nie pościło jeszcze pąków, może to jeszcze nie pora czy po prostu się nie przyjęły?? Jestem z Wrocławia.

Nero, Kodrianka, V68-021 (różowe pąki), Iza Zaliwska, Frumoasa Albae (kupiony tydzień temu) oraz jaką nieznana odmiana puściły pąki a reszta winorośli jeszcze nie:
Jelena, King Ruby, Agat Doński (kupiona tydzień temu) oraz Seneka.

Te co nie puściły pąków można wykopać czy to jeszcze za wcześnie???

[dominikams]

Czy sadzonki były szczepione, czy gołokorzeniowe? Jeśli gołokorzeniowe to mogą odbić spod ziemi. Kopczykowałeś na zimę?

Dziś odkryłam, że moja KKxPerletta, o której wczoraj pisałam, że mogła nie przeżyć zimy, wybiła jednak. W ub. roku Aloszenkin ruszył jakoś w czerwcu dopiero.

[x-suzana]

Nic nie wykopuj!
To są sadzonki i one póżniej ruszą bo korzenie nie miały stałego dostępu do gleby a jeżeli to rośliny sadzone jesienią to też mają jeszcze czas.Odmiany też nie jednakowo równo startują, jedne są wcześniejsze, inne o wiele póżniej puszczają oczka.
Masz czas martwić się w czerwcu.Ale myślę, że wszystkie ruszą.
Jeżeli chodzi o Jelenę to sama miałam na nią ochotę, ponoć odporna na mączniaki i może nadać się do uprawy ekologicznej, wielkość też swoją ma- zadowalającą.
W ogóle masz fajne odmiany, tak trzymać

[Space99]

Niekiedy sadzonki mają obite pąki i troszke czasu minie zanim ruszą bo jeżeli reszta jest żywa to wybije gdzieś z ukrytych pąków. Sam się martwiłem o jedną moją Arkadie więc wyniosłem sadzonke do domu i ładnie ruszyła.
Co do Jeleny to mam 2 patyki , ukorzenione ale też pąki jeszcze nie ruszają i troszke mnie to martwi bo reszta pozyskanych odmian już szaleje z zielonym.
W gruncie u mnie przoduje Duna Gyongye bo ma już latorośla z 5cm.

[dominikams]

Moje ukorzeniane Jeleny puściły zielone bez większych problemów.

[x-suzana]

U mnie jeszcze pąki nierozwinięte,nabrzmiałe i cieszę się bo w razie zimnych ogrodników będzie łatwiej okryć.Ale słyszałam opinie, że w tym roku nie będzie przymrozków majowych bo była teraz fala przymrozków i że zima wymroziła.Ciekawe czy spełni się.

[rafcio18]

Witam
@dominikams sadzonki były wyhodowane ze sztorbów jak się nie mylę u jednego Pana z pod Wrocławia który prowadzi swoją małą winnice. Tak były kopczykowane na zimę ale nie wszystkie zostały przygięte do ziemi bo się nie dało a nie chciałem ich połamać.

@suzana sadzone były na początku czerwca trochę późna to pora ale i tak przetrwała zimę:) Szukałem odmian wyłącznie deserowych:) nie ma co marnować tak smacznych owoców na wino:)) Choć nie udało mi się zdobyć wszystkich co chciałem, nie mam np: Arkadii a jak się wszystkie winorośla przyjmą to już miejsca nie będę miał.

[x-suzana]

Pomimo, że sadzona w czerwcu to trzeba czekać.
Nawet jak Ci przemarzła to odpuści z nasady pnia przy ziemi albo spod ziemi z oczek śpiących, tylko wtedy dłużej to potrwa.

[Suzi]

Witam wszystkich

Winogrono to magiczna roślina. Mi kojarzy się z najsmakowitszym smakiem dzieciństwa i wakacji. Stara odmiana, która nadal rośnie i ma się jako tako, porosła kiedyś niemal całą grusze (Klapsa) ależ trudno się było dostać do drobnych słodkich gron. Nie wiem co to za odmiana, pamięta czasy moich nieżyjących dziadków. Dodam, że tą starą odmianę chciałabym sobie ukorzenić, kiedy się za to wziąć ?:>

Teraz mam swój dom, którego ogród chcę choć w małym stopniu zagospodarować.

I tu pytanie. Chciałabym posadzić kilka odmian winogron. Do dyspozycji na dzień dzisiejszy mam wschodnią (z lekkim południem), 12metrową ścianę domu. Mieszkam u podnóża Beskidu Małego i Żywieckiego, jakie odmiany byłyby wskazane? Łatwe i mądre w prowadzeniu ?:D




z góry dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam

[frant]

Tia .. magiczna roślina , smakowity smak , dzieciństwo, wakacje ... stara odmiana ... dziadek i babcia ... teraz mam swój dom , i chcę ... Teraz to ja już wiem kto układa te wszystkie reklamy majonezów , soków i ciasteczek . Albo sobie jaja robisz