Balkony Quattro Stagioni
- ewica65
- 50p
- Posty: 67
- Od: 15 lis 2009, o 20:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Prato - Italia
Re: Balkony Quattro Stagioni
Efektem są ziemniaczątka wielkości czereśni. No, może śliwki. Ale za to jakie dobre i ile jest zabawy przy gotowaniu, POTEM obieraniu i jedzeniu!!!
Moje dzieciątko kiedyś (juz kilka lat temu) zaprosiło na obiad swoją najlepszą przyjaciółkę. Zabroniła mi gotować prawdziwy obiad. Ugotowały sobie kilka takich malutkich ziemniaczków i się bawiły przystrajając je na talerzu resztą ziółek i pomidorkami. Obie były zachwycone!
A tak wyglądało wczoraj na moim zachodnim balkoniku:
Uploaded with ImageShack.us
Moje dzieciątko kiedyś (juz kilka lat temu) zaprosiło na obiad swoją najlepszą przyjaciółkę. Zabroniła mi gotować prawdziwy obiad. Ugotowały sobie kilka takich malutkich ziemniaczków i się bawiły przystrajając je na talerzu resztą ziółek i pomidorkami. Obie były zachwycone!
A tak wyglądało wczoraj na moim zachodnim balkoniku:
Uploaded with ImageShack.us
ewica65
- ewica65
- 50p
- Posty: 67
- Od: 15 lis 2009, o 20:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Prato - Italia
Re: Balkony Quattro Stagioni
Od ostatniej wizyto coś niecoś się pozmieniało i porosło...
Uploaded with ImageShack.us
To mój zachodni balkonik. Wszystko da sie zjeść jak da owocki!
Uploaded with ImageShack.us
To mój zachodni balkonik. Wszystko da sie zjeść jak da owocki!
ewica65
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2622
- Od: 5 lip 2008, o 06:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Balkony Quattro Stagioni
Ewo
ale u Ciebie już zarośnięty ten balkonik
Wykiełkowało mi nareszcie jedno nasionko oliwki od Ciebie Teraz czekam na listki.No i mam dwa kasztanki jadalne już spore-też z nasion od Ciebie.
ale u Ciebie już zarośnięty ten balkonik
Wykiełkowało mi nareszcie jedno nasionko oliwki od Ciebie Teraz czekam na listki.No i mam dwa kasztanki jadalne już spore-też z nasion od Ciebie.
pozdrawiam Marzena
Spis moich linków
Spis moich linków
- ewica65
- 50p
- Posty: 67
- Od: 15 lis 2009, o 20:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Prato - Italia
Re: Balkony Quattro Stagioni
Ejże! To super!!! Dasz tu foty, czy gdzieś u siebie? Bo jestem strasznie ciekawa jak te wykiełkowane wyglądają!
ewica65
-
- 1000p
- Posty: 1491
- Od: 24 maja 2009, o 22:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
Re: Balkony Quattro Stagioni
Co tu dużo mówic. Pięknie! Nic tylko oglądac i podziwiac, Ewo, czy możesz wrzucic więcej fotek swoich tarasów?
- ewica65
- 50p
- Posty: 67
- Od: 15 lis 2009, o 20:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Prato - Italia
Re: Balkony Quattro Stagioni
Pewnie! Dzisiaj nastrzelam troche fot i zaraz wbiję.
A i u Ciebie welkam balkonik niczego sobie! Z potencjałem! Od której jest strony? Masz na nim dużo słoneczka?
A i u Ciebie welkam balkonik niczego sobie! Z potencjałem! Od której jest strony? Masz na nim dużo słoneczka?
ewica65
-
- 1000p
- Posty: 1491
- Od: 24 maja 2009, o 22:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
Re: Balkony Quattro Stagioni
Owszem, mój balkon nie jest mały. Ale co roku dochodzę do wniosku, że gdyby był tak ze trzy razy większy - tez nie byłoby źle. Jest od strony płd - zach. Słońca jest b. dużo.
- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Balkony Quattro Stagioni
Ewo, zazdroszczę dwóch balkonów i zacięcia do sadzenia warzyw U mnie niestety tylko 1 balkon i to niezbyt duży, więc wolę ten mały kawałek wykorzystać na kwiaty. Ale to musi być dopiero frajda, taka własna rzodkiewka czy sałata... Pozdrawiam i życzę obfitych plonów
- ewica65
- 50p
- Posty: 67
- Od: 15 lis 2009, o 20:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Prato - Italia
Re: Balkony Quattro Stagioni
No, to wobec tego pokaże Wam chyba całą moją kolekcję. Gdzieniegdzie po balkonie są jeszcze porozstawiane doniczki a to z bobem a to z karczochem, ale to juz sa pojedyncze egzemplarze. I jak piszę, że u mnie już prawie nie ma gdzie nogi postawić na tych balkonach, to wiem, co robię.
Oto moje skarby: dzicz i pomieszanie z poplątaniem. Łatwiej i szybciej jest powiedzieć, czego tu nie ma, niż wymieniać po kolei to, co jest.
Na początek moja Rozmnażalnia.
Uploaded with ImageShack.us
W tym pomieszczeniu roślinki wyłażą z ziemi. Nie jest to najszczęśliwsze rozwiązanie, bo nieco tu brakuje światła dziennego. Toteż zaraz po pojawieniu się na powierzchni większość zostaje przeniesiona na któryś balkon tak, by fotosynteza mogła sie odbywać bez zakłóceń.
Na samej górze stoją stali mieszkańcy tego pomieszczenia. Malutki dąbek (A, ciekawe, czy wyrośnie? Wyrósł i teraz przecież nie wyrzucę!)
Mandarynki, maluteńkie sieweczki też z pestek i też z serii: A, ciekawe, czy wyrośnie?
O, na przykład taka maluda:
Uploaded with ImageShack.us
A tu już balkon wschodnio-południowy.
Wszystko, co jest w tych skrzynkach/pojemniczkach/doniczkach prędzej czy później w jakiś sposób znajdzie się na talerzu. W tych paskudnych wiadrach po farbie są słoneczniki-Polacy, z ziarenek przywiezionych w zeszłym roku. Z nadzieją na dużego słonecznika do dłubania na przełomie lipca i sierpnia.
Jak się odwrócić to tak wygląda drugi koniec mojego balkonu wschodniego.
Uploaded with ImageShack.us
To jest kącik cytrusowo-egzotyczny. Bananek tam się znajduje, amaryllis, co juz przekwitł no i cytruski.
A to już balkon zachodni z trochę innej perspektywy:
Uploaded with ImageShack.us
Palma jukka debiutuje na forum, bo nigdy jej jeszcze nie pokazywałam. Jest to jedyny duży okaz, z którego nic do jedzenia nie będzie.
Patrząc w druga stronę jest kącik z rozmaitymi śmietkami, wobec których jeszcze nie wiem jakie mam zamiary, bo rosną byle jak i nieciekawie się prezentują.
Uploaded with ImageShack.us
To wszystko się wyniesie z tego stolika i tak, bo latem to my sobie przy tym stoliku siadamy i delektujemy się na przykład lodami wieczorkiem po zmroku. Są świeczuszki i nastrój, milutkie ciepełko i długie nocne pogaduchy...
Oto moje skarby: dzicz i pomieszanie z poplątaniem. Łatwiej i szybciej jest powiedzieć, czego tu nie ma, niż wymieniać po kolei to, co jest.
Na początek moja Rozmnażalnia.
Uploaded with ImageShack.us
W tym pomieszczeniu roślinki wyłażą z ziemi. Nie jest to najszczęśliwsze rozwiązanie, bo nieco tu brakuje światła dziennego. Toteż zaraz po pojawieniu się na powierzchni większość zostaje przeniesiona na któryś balkon tak, by fotosynteza mogła sie odbywać bez zakłóceń.
Na samej górze stoją stali mieszkańcy tego pomieszczenia. Malutki dąbek (A, ciekawe, czy wyrośnie? Wyrósł i teraz przecież nie wyrzucę!)
Mandarynki, maluteńkie sieweczki też z pestek i też z serii: A, ciekawe, czy wyrośnie?
O, na przykład taka maluda:
Uploaded with ImageShack.us
A tu już balkon wschodnio-południowy.
Wszystko, co jest w tych skrzynkach/pojemniczkach/doniczkach prędzej czy później w jakiś sposób znajdzie się na talerzu. W tych paskudnych wiadrach po farbie są słoneczniki-Polacy, z ziarenek przywiezionych w zeszłym roku. Z nadzieją na dużego słonecznika do dłubania na przełomie lipca i sierpnia.
Jak się odwrócić to tak wygląda drugi koniec mojego balkonu wschodniego.
Uploaded with ImageShack.us
To jest kącik cytrusowo-egzotyczny. Bananek tam się znajduje, amaryllis, co juz przekwitł no i cytruski.
A to już balkon zachodni z trochę innej perspektywy:
Uploaded with ImageShack.us
Palma jukka debiutuje na forum, bo nigdy jej jeszcze nie pokazywałam. Jest to jedyny duży okaz, z którego nic do jedzenia nie będzie.
Patrząc w druga stronę jest kącik z rozmaitymi śmietkami, wobec których jeszcze nie wiem jakie mam zamiary, bo rosną byle jak i nieciekawie się prezentują.
Uploaded with ImageShack.us
To wszystko się wyniesie z tego stolika i tak, bo latem to my sobie przy tym stoliku siadamy i delektujemy się na przykład lodami wieczorkiem po zmroku. Są świeczuszki i nastrój, milutkie ciepełko i długie nocne pogaduchy...
ewica65
- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Balkony Quattro Stagioni
No nie mogę! Cukinia i ogórki! I jeszcze powiedz, że te 2 cytryny to owoce z drzewka hodowanego na balkonie? Szczęka opada, super!
- ewica65
- 50p
- Posty: 67
- Od: 15 lis 2009, o 20:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Prato - Italia
Re: Balkony Quattro Stagioni
No, nie... Pomarańczka była kupiona już z zawiązanymi owocami wielkości śliwki. U mnie dorosły i je pomalowałam na bardziej pomarańczowy kolor.
Muszą nabrać właściwego pomarańczkom koloru.
A jak się dobrze przypatrzycie na poprzednich zdjęciach z zachodniego to tam jest groszek zielony, ziemniaczki, fasola, bób, pomidory i cukinia.
Jak sie nie ma własnych hektarów, to trzeba sobie w życiu radzić.
A tak na serio to to wszystko jest raczej dla zabawy. Ale radocha z tego jest nieziemska, bo sałata (małe porcyjnki) i rzodkiewki to już mam na okrąglo.
I widzę, że do rzodkiewek i sałaty muszę zastosować płodozmian, bo mi coraz marniejsze wyrastają w tej samej skrzynce.
Muszą nabrać właściwego pomarańczkom koloru.
A jak się dobrze przypatrzycie na poprzednich zdjęciach z zachodniego to tam jest groszek zielony, ziemniaczki, fasola, bób, pomidory i cukinia.
Jak sie nie ma własnych hektarów, to trzeba sobie w życiu radzić.
A tak na serio to to wszystko jest raczej dla zabawy. Ale radocha z tego jest nieziemska, bo sałata (małe porcyjnki) i rzodkiewki to już mam na okrąglo.
I widzę, że do rzodkiewek i sałaty muszę zastosować płodozmian, bo mi coraz marniejsze wyrastają w tej samej skrzynce.
ewica65
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2622
- Od: 5 lip 2008, o 06:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Balkony Quattro Stagioni
pozdrawiam Marzena
Spis moich linków
Spis moich linków
- ewica65
- 50p
- Posty: 67
- Od: 15 lis 2009, o 20:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Prato - Italia
Re: Balkony Quattro Stagioni
Oliwka Ci wykiełkowała????? No, to jestem w szoku. Moje nie chcą!
ewica65