Mój ogród...Ann-ka72

[Ann-ka72]

Witajcie.

Na forum zaglądam od jakiegoś czasu szukając rozwiązań problemów związanych z roślinami,a także pogłębiając wiedzę o roślinach. Oglądam także Wasze piękne ogrody i muszę przyznać,że teraz ,kiedy zdecydowałam się pokazać swój, mam obawy, cóż ja tu robię???
Prace od podstaw w ogrodzie zaczęłam 10 lat temu tzn. przywiezienie dobrej ziemi-miałam wcześniej wszędzie żółty piasek,sianie trawy,pierwsze nasadzenia-teraz pewnie już inaczej bym wszystko rozplanowała, ale jest jak jest,już w większości tego nie zmienię.Myślę ,że dopiero teraz ogród nabiera kształtu z moich wizji.Mam też kilka miejsc,których nie potrafię "przeskoczyć" i nie mogę na nie patrzeć-może pomożecie,doradzicie....

Najbardziej uwielbiam magnolie-mam ich w sumie 6 szt, różaneczniki,azalie wielkokwiatowe-ok.15 szt.,w tym roku dojdzie ich jeszcze trochę, oraz azalie japońskie-4 szt.

Może najpierw kilka aktualnych zdjęć robionych dzisiaj po deszczu-póki jeszcze nie stchórzyłam

Magnolia Susan lub Betty(ok.10 lat i ok.2 m ) i mój najmłodszy "nabytek-1 rok i 6 mies.:







MagnoliaNN- 6 lat, drugi raz kwitnie , w zasadzie zaczęła rosnąć od ubiegłego roku,siedziała jak zaklęta,chociaż nie marzła i miała dobrą ziemię-podejrzewam że to pędraki ją gryzły,miałam kilka lat temu prawdziwą inwazję,-połowa różnych roślin wtedy znikła....






Ogólny widok, trochę smętnie....azalie nie kwitną, za dwa tygodnie wszystko się zmieni -najbardziej wówczas lubię ogród.











Skalniak- trochę inaczej zagospodarowany...



To na razie tyle....

Pozdrawiam.Anna

[Ann-ka72]

Cd. zdjęć.
Magnolia NN, mam ją 4 lub 5 lat.Kwitnie coraz mocniej, każdego roku zachwyca mnie coraz bardziej swoją urodą i zapachem...



Kwiaty są duże, a moja ręka nie należy do tych drobniutkich...




Magnolia Nigra-powoli szykuje się,żeby pokazać na co ją stać. A latem powtórka, choć nieco mniej ma wtedy kwiatów. Co roku latem boję się,czy się nie wysili za bardzo,ale wiosna już nie mam obaw


Magnolia Yellou Bird-mam ją od ubiegłego roku,jeszcze taka wątła,łysa,mało ma gałązek,kwitła wiosną a potem jeszcze raz latem,kwiaty piękny miały zapach .Jak będzie w tym roku z kwitnieniem -zobaczymy.

[Ann-ka72]

Przez ostatnie 3 lata niewiele robiłam w ogrodzie oprócz podlewania i nawożenia oraz czasami pielenia. 3 lata temu moja mama ciężko zachorowała, więc się nią opiekowałam, w 2008 byłam w ciąży- nie miałam sił na pracę w ogrodzie,a w ubiegłym roku mój maluch nie pozwalał mi na dłuższe niż 10 minut wyjście
Nawet przez ostatnie lata nie robiłam zdjęć. Mam za to z 2006 roku- popatrzcie, co się zmieniło:

Nigra-bardzo mikra ...


Skalniak w rozkwicie wiosną:






Moje ukochane azalie:





Skalniak jesienią:

[Monia68]

Witaj, Aniu, na forum
Z przyjemnością poczytałam i obejrzałam wszystkie zdjęcia Ładnie u Ciebie Spodobało mi się jeszcze bardziej, gdy stwierdziłam, że azalie i rododendrony należą do naszych ulubionych roślin!!! Kiedy wyprowadzałam sie z centrum Warszawy do podmiejskiego lasu, założyłam sobie, że stworzę ogród rododendronowo- hostowy Chociaż moje nasadzenia są bardzo różnorodne, to jednak kwasoluby i hosty królują w moim ogrodzie. Jestem ciekawa, jakie są Twoje ulubione odmiany
Pozdrawiam serdecznie i czekam niecierpliwie na zdjęcia kwitnących ulubieńców

[Ann-ka72]

Witaj Moniu.

Cieszę się,że wpadłaś z wizytą. Jeszcze dużo pracy przede mną, pewnie jak każdy -zmieniam co jakiś czas nasadzenia, dokupuję inne, część oddaję....
Generalnie uwielbiam wszystko, co kwitnie... mam też trochę róż, 8 powojników(3 szt kupiłam w tym roku), bardzo lubię rośliny jednoroczne za to ,że nie rozrastają się jak byliny i łatwiej nad nimi zapanować.

Moim marzeniem jest mieć większą działkę a w szczególności w innym miejscu, a Twoja jest jak marzenie... w lesie, cisza, spokój, tam się inaczej żyje....
Mam nadzieję,że za kilka lat sprzedamy nasz dom i przeniesiemy się gdzieś indziej, gdziekolwiek.Nie będę się rozpisywać,bo to nie jest dobry wątek na tego typu sprawy , w tej chwili dbam o to co mam teraz w ogrodzie, trochę kupuję nowych roślin -które w każdej chwili można przenieść, ale marzeniami jestem w innym miejscu

Piękne masz różaneczniki, róże...eh, długo by wymieniać.... widać, że kochasz swój ogród.

Pozdrawiam.

[Monia68]

Witaj, Aniu
Dziękuję za odwiedziny i miłe słowa
Masz rację, miejsce jest najważniejsze- wszystko inne dużo łatwiej zmienić. Kocham swój las, chociaż teraz jakby mniej, bo komarów zatrzęsienie Nie lubię też, kiedy pylą sosny- dosłownie wszystko jest pokryte grubą warstwą żółtego pyłu. Ale coś za coś
Róż nie mam ładnych, miejsce im nie sprzyja. Zimę przetrwały trzy rabatowe i na razie zostaną. Całkowicie zmarzła pnąca i parkowa, nowych już nie będę kupować, bo to nie ma sensu. Czekam za to na kwitnienie rh i azaliii
Pozdrawiam Cię serdecznie

[Zielona_Ania]

Aniu- stworzyłaś naprawdę piękny ogród. Nie masz się co obawiać pokazując swoje rośliny- widać że zadbane, zestawione w kompozycje, trochę iglaków dla zieleni, ogniste azalie, majestatyczne magnolie
Podoba mi się Twój skalniak-świetne te wielkie kamienie.
A ten dwunożny nabytek jaki uroczy
Czekam na kwitnienie azalii i nowe zdjęcia

[zosiek]

Witaj Aniu. Bardzo ładnie zagospodarowny ogród, a te magnolie ..... cymes.

[Ann-ka72]

Zielona Aniu-trochę się bałam(oglądałam takie piękne ogrody,że niewiele by brakowało,a dorobiłabym się kompleksów ), choć wiem,że tu nikt nie będzie się śmiał ani wyszydzał, fajne tu kobietki, faceci też niczego sobie Pokazując -miałam też nadzieję,że może ktoś mi coś doradzi w jednym miejscu- ale nie mam teraz zdjęć tego miejsca, na razie stchórzyłam, ale zaświtała mi już jakaś koncepcja-co mam tam zrobić, z czasem napiszę....pokażę
Jak wszyscy albo prawie wszyscy ciągle coś zmieniam, nic tu jeszcze nie jest skończone. Chociaż staram się,aby nie było w tym ogrodzie dużo pracy.

No...ten nabytek to wiele potrafi :) nie można go na chwilę spuścić ze wzroku:)

A azalie już niedługo pokażą dlaczego je uwielbiam.

Zosiek-miło mi że wpadłaś z wizytą. Zaraz zajrzę też do Ciebie i do całej reszty forumowiczów, o ile brzdąc pozwoli

A magnolie- cóż ...moja miłość(mam tylko nadzieję,że mąż tu nie zagląda:) )
Mam małą działkę, ale są jeszcze magnolie,które są na liście moich chciejstw:)

[Tajka]

Aniu- witaj , o mały włos przegapiłabym Twój ogród, mam po prostu zaległości w zwiedzaniu.Widzę, że jesteś miłośniczką kwaśnolubnych roślin, masz dużo azalii i magnolii, mówisz, że jeszcze dokupisz?Podziwiam Cię, jak godzisz pracę w ogrodzie z wychowywaniem tak malutkiego dziecka?Magnolie bardzo ładnie Ci rosną i kwitną, jakoś cieplej u Ciebie. Ja mam tylko 1 magnolię,zakwitła 3-ma kwiatkami.

[Ann-ka72]

Witaj Tajko:)
Ja też mam zaległości, co podejdę do komputera,zacznę podziwiać ogrody, to zaraz maluch dopomina się uwagi
I tak samo w ogrodzie, ciągle coś tam grzebię w ziemi, zmieniam, na ten rok także mam dużo planów, ale jak wyjdzie to okaże się.

A jeśli chodzi o magnolie- to podobno najwięcej ich jest w Szczecinie-moje to maleństwa w porównaniu z tamtymi.Chciałabym kiedyś pojechać tam wiosną

Pozdrawiam.

[an-ka]

Aniu po prostu prześliczny kawałek ziemi.Skąd u Ciebie kompleksy?Widzę prześliczny ogród z magnoliami,azaliami,a wszystko zmyślnie posadzone.Te tuje będa pięknym tłem dla azalii i rh jak również dla innych kwiatów.Skalniak też imponujący.Och kokietka z Ciebie moja Anno-możesz śmiało się chwalić tym co już posiadasz.Pozdrawiam serdecznie i całusy dla małego ogrodnika.

[Ignis05]

Aniu, masz wspaniałe magnolie.
Twój ogród, wydaje sie, że jest dość duży.
Masz około 1000 m2, czy więcej?
A ta pierwsza magnolia to chyba jest Betty, bo ja mam Susan i ma jeszcze bardziej amarantowe kwiaty, a może to kwestia koloru , jaki daje aparat lub światła.
Bardzo fajna jest ta z dużymi kwiatami.

Też zaczynałam od fascynacji rododendronami, magnoliami i azaliami.
Teraz stawiam raczej na azalie. Po każdej zimie mam ogromne szkody w RH. Kilka mi już całkiem wypadło, azalie są jednak bardziej odporne. W tym roku moja Susan chyba zakwitnie dopiero w sierpniu, a biała jakaś lebneri czy coś (taka podobna do gwiaździstej, ale później kwitnie ) miała tylko 2 kwiatki. Chyba zbyt duży mróz i zimna , sucha wiosna nie pozwoliły im zawiązać kwiatów. Chętnie też posadziłabym jeszcze jakieś magnolie, ale już chyba nie bardzo mam gdzie (musiałabym coś może podmienić, ale szkoda).
Życzę Ci powodzenia w tworzeniu wymarzonego ogrodu i dużo pomocników, bo jeszcze długo będzie Cię absorbować maleństwo.