Grubosz - bonsai, cięcie,formowanie,ratowanie
Re: Biedny grubosz
Moj grubosz byl w zwyklej ziemi kwiatowej, na polnocnym oknie.. zaczely sie robic mu na 3 lisciach korowate plamy,oderwalam je.. zrobily sie na kolejnych.. niektore liscie zczerwienialy i straciły turgor.. zmiekly, zmarnialy, [nie wszystkie] z dnia na dzien sie polozyl.. przesadzilam do ziemi do kaktusow i sukulentow, podwiazalam galazki, wbilam patyki i tak sobie teraz stoi.. zadnych robaczkow w ziemi nie widzialam. co sie dzieje? staram sie go wynosic na balkon jak jest powyzej 15*C. tez od strony polnocnej mam balkon. Im wiecej poswiecam mu uwagi tym gorzej rosnie.. takie mam wrazenie. podlewam raz na tydzien niewielka iloscia wody, od zawsze.. wiec to nie od tego zmarnial. ma juz pare dobrych lat. w lutym cielam go mocno zeby sie rozkrzewil, niektore listki wyszly zdeformowane dziwnie
Re: Biedny grubosz
Grubosze zazwyczaj nie mają zbyt obfitych korzeni...ale to dziwne...jak piszesz,że go nie zalewasz i zmienilaś ziemię a on marnieje...? A ma przepuszczalną glebę?
Ja swojego stawiam na balkonie od wschodu,zacienionym i wspaniale mi rośnie,na wiosnę mocno go przycinam w formie drzewka..
Ja swojego stawiam na balkonie od wschodu,zacienionym i wspaniale mi rośnie,na wiosnę mocno go przycinam w formie drzewka..
- renata_22
- 200p
- Posty: 423
- Od: 25 mar 2010, o 19:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Zaniedbany grubosz - jak go uratować?
Dostałam taki okaz do odratowania jest bardzo blady co widać na zdjęciu z "normalnym" gruboszem... Gałęzie wyłysiały, tylko na szczycie zostalo po kilka (możliwe ze listki jeszcze odrosną?), ziemia jest bardzo zbita -pełno drobnych korzeni(przesadzić?), roślina ma dość gruby pień możnaby uformować drzewko - ciąć teraz czy jak roślina dojdzie do siebie (na wiosnę)? Blady kolor wynika chyba z niedożywienia wystarczy tylko ponawozić czy to jakaś choroba?
Pozdrawiam Renata ...
Doniczkowce w przeglądzie...
Doniczkowce w przeglądzie...
- Madzik_J-Ch
- 200p
- Posty: 310
- Od: 12 lip 2010, o 22:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Zaniedbany grubosz - jak go uratować?
Witaj
Z tym gruboszkiem nie jest jeszcze tak źle. To nie choroba, raczej dochodziło do niego za mało światła. Widać to po kolorze, ale i po pędach, które są nieco powyciągane. Jest za to bardzo ładnie uformowany, szczególnie ten jego pień oraz główne "konary" czynią z niego miniaturkę bardzo ładnego drzewa. Ja bym usunęła te drobne odrosty dookoła pieńka, aby go odsłonić i prowadzić jako "samotne drzewo" A resztę pędów - spokojnie możesz go ciąć, to mu nie zaszkodzi, wręcz pomoże się zagęścić. Najlepiej jeśli zetniesz mu te wyciągnięte i zdeformowane pędy, możesz robić to wedle uznania. Nawet jeśli mało co listków mu zostanie nie musisz się martwić, szybko odrosną jeszcze ładniejsze Zostaw mu najlepiej te najgrubsze pędy, które będą tworzyć konary. Co do pory obcinania - myślę, że mu nie zaszkodzi, ma jeszcze długi czas na regenerację przed zimą. Ja swojego obcinałam kiedyś pod koniec sierpnia, bo wyglądał strasznie i bardzo ładnie puścił nowe pędy.
No i musisz go postawić w miejscu, gdzie będzie miał więcej słoneczka, ale raczej nie bezpośrednio, bo go może poparzyć.
Tak jak już wspomniałam - bardzo mi się podoba jego kształt Jeśli ten drugi, mniejszy, który stoi obok niego jest Twój to znaczy, że ten bledziuszek też dobrze trafił
Z tym gruboszkiem nie jest jeszcze tak źle. To nie choroba, raczej dochodziło do niego za mało światła. Widać to po kolorze, ale i po pędach, które są nieco powyciągane. Jest za to bardzo ładnie uformowany, szczególnie ten jego pień oraz główne "konary" czynią z niego miniaturkę bardzo ładnego drzewa. Ja bym usunęła te drobne odrosty dookoła pieńka, aby go odsłonić i prowadzić jako "samotne drzewo" A resztę pędów - spokojnie możesz go ciąć, to mu nie zaszkodzi, wręcz pomoże się zagęścić. Najlepiej jeśli zetniesz mu te wyciągnięte i zdeformowane pędy, możesz robić to wedle uznania. Nawet jeśli mało co listków mu zostanie nie musisz się martwić, szybko odrosną jeszcze ładniejsze Zostaw mu najlepiej te najgrubsze pędy, które będą tworzyć konary. Co do pory obcinania - myślę, że mu nie zaszkodzi, ma jeszcze długi czas na regenerację przed zimą. Ja swojego obcinałam kiedyś pod koniec sierpnia, bo wyglądał strasznie i bardzo ładnie puścił nowe pędy.
No i musisz go postawić w miejscu, gdzie będzie miał więcej słoneczka, ale raczej nie bezpośrednio, bo go może poparzyć.
Tak jak już wspomniałam - bardzo mi się podoba jego kształt Jeśli ten drugi, mniejszy, który stoi obok niego jest Twój to znaczy, że ten bledziuszek też dobrze trafił
Pozdrawiam:) Madzia
Moje zielone linki. Zapraszam
Wierzę, że są kwiaty, które się rodzą ze spojrzeń ludzkich oczu (Kazimierz Przerwa-Tetmajer)
Moje zielone linki. Zapraszam
Wierzę, że są kwiaty, które się rodzą ze spojrzeń ludzkich oczu (Kazimierz Przerwa-Tetmajer)
- renata_22
- 200p
- Posty: 423
- Od: 25 mar 2010, o 19:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Zaniedbany grubosz - jak go uratować?
Bardzo dziękuję za radę. Grubosza przesadziłam bo był w jakiejś ziemi z torfem no i trochę przycięłam - robiłam to pierwszy raz i nie wiem czy dobrze. Ten mniejszy jest mój , mam nadzieję że duży też nabierze takich kolorów i odzyska listki. Teraz prezentuję się tak... Widać cały gruby pień...
Pozdrawiam Renata ...
Doniczkowce w przeglądzie...
Doniczkowce w przeglądzie...
- luczek95
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2329
- Od: 13 lip 2009, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląsk
Re: Zaniedbany grubosz - jak go uratować?
Grubosze to twarde roślinki
- Domowi, zieloni przyjaciele cz.2
Łukasz- nick zakładany dawno temu
Łukasz- nick zakładany dawno temu
- Delete
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2082
- Od: 16 maja 2009, o 09:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Zaniedbany grubosz - jak go uratować?
Super wygląda w tej doniczce. Formuj go na bonsai.
Pozdrawiam, Bartek.
Kaktusy... / Doniczkowce
Kaktusy... / Doniczkowce
- lampart111
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2376
- Od: 5 gru 2009, o 09:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świeradów - Zdrój
- Kontakt:
Re: Zaniedbany grubosz - jak go uratować?
Nie buja się w niej na boki???
Kaktusowa szklarnia nr.1 i nr.2 |
Pozdrawiam! Jasiu
Pozdrawiam! Jasiu
- luczek95
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2329
- Od: 13 lip 2009, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląsk
Re: Zaniedbany grubosz - jak go uratować?
A czemu miałby się bujać? Jeżeli jest dobrze posadzony
- Domowi, zieloni przyjaciele cz.2
Łukasz- nick zakładany dawno temu
Łukasz- nick zakładany dawno temu
- Delete
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2082
- Od: 16 maja 2009, o 09:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Zaniedbany grubosz - jak go uratować?
Nie powinien się bujać, bo gałęzie nie wychodzą zbytnio po za zarys doniczki. Jak jeszcze się ukorzeni to będzie ok.
Pozdrawiam, Bartek.
Kaktusy... / Doniczkowce
Kaktusy... / Doniczkowce
- renata_22
- 200p
- Posty: 423
- Od: 25 mar 2010, o 19:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Zaniedbany grubosz - jak go uratować?
Doniczka z ziemią i drenażem jest na tyle ciężka że na pewno sie nie przewróci, nawet kot nie dał jej rady - chyba wział pień za nowy rodzaj drapaka
Pozdrawiam Renata ...
Doniczkowce w przeglądzie...
Doniczkowce w przeglądzie...
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 48
- Od: 5 sie 2010, o 19:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
- Kontakt:
Re: Zaniedbany grubosz - jak go uratować?
Witam
Generlanie rośliny tniemy 2-5 mm powyżej liścia. Ale jak widze z twojego zdjecia roslinka rosnie dosc dziko więc sprzydało by sie jej cięcie formujace. Spróbuj ja uciąc w taki sposób aby nabrała konkretnego kształtu ale tez nie przesadx bo możesz ją wykończyc. Gneralnie grubosz jak ktos juz tu napisał jest odporną roslinka więc da rade. Jeżeli chodzi o spadające listki to może byc tego rózna przyczyna np. niedostaeczna wilgotnośc powietrza, nieodpowiednie (zbyt skape lub zbyt obfite) podlewanie, ubogie podłoże. Grubosz należy do sukulentów. A sukulenty to roslinki które maja zdolnosć do magazynowania wody w tkanach. Czyli jak mozna sie łatwo domysleć bardzo lubią susze. Podlewamy je od kwietnia do wrzesnia raz na tydz. od października do listopada raz na 3 tyg. W grudniu i styczniu zostawiamy je na sucho. Nie zraszamy. A ustawiamy je na pełnym słońcu (zw łaszca okazy o srebrzystych liściach a gatunki o lisciach zielonych w półcieniu) No i to by było na tyle. Mysle że ci chodx troche pomogłam. Jeżeli będziesz miła prolem pisz smiało ;
Pozdrawiam
Generlanie rośliny tniemy 2-5 mm powyżej liścia. Ale jak widze z twojego zdjecia roslinka rosnie dosc dziko więc sprzydało by sie jej cięcie formujace. Spróbuj ja uciąc w taki sposób aby nabrała konkretnego kształtu ale tez nie przesadx bo możesz ją wykończyc. Gneralnie grubosz jak ktos juz tu napisał jest odporną roslinka więc da rade. Jeżeli chodzi o spadające listki to może byc tego rózna przyczyna np. niedostaeczna wilgotnośc powietrza, nieodpowiednie (zbyt skape lub zbyt obfite) podlewanie, ubogie podłoże. Grubosz należy do sukulentów. A sukulenty to roslinki które maja zdolnosć do magazynowania wody w tkanach. Czyli jak mozna sie łatwo domysleć bardzo lubią susze. Podlewamy je od kwietnia do wrzesnia raz na tydz. od października do listopada raz na 3 tyg. W grudniu i styczniu zostawiamy je na sucho. Nie zraszamy. A ustawiamy je na pełnym słońcu (zw łaszca okazy o srebrzystych liściach a gatunki o lisciach zielonych w półcieniu) No i to by było na tyle. Mysle że ci chodx troche pomogłam. Jeżeli będziesz miła prolem pisz smiało ;
Pozdrawiam