Sępolia - fiołek afrykański cz.1

[malena100]

Pytanie, czy masz pozwolenie na wykorzystanie zdjęcia?

[myszkas21]

Ok to był błąd, ale ten jest mojej roboty

[Zenia]

Piękna robota i piękny avatarek.

[malena100]

Oooooo... Pięęękny....

[myszkas21]

Ponawiam pytanie bo moze coś wiecie??? czy ktoś z was chodował może z nasionka fiolka alpejskiego??? Bo ja mam taki zamiar ale nie wiem co z tego wyjdzie i czy są na to jakieś szanse. Jeśli coś wiecie to piszczie

[malena100]

Ja niestety nie siałam, ale tu masz krok po kroku ( w wersji angielskiej):

http://www.gardenersworld.com/how-to/pr ... seeds-sow/

[treissi]

Gdzie stały te fiołki? - według mnie wyglądają na trzymane w zbyt jasnym miejscu. Możnaby je przestawic w ciemniejsze - listi zaczną się wyciągać do światła i rozety staną sie bardziej rozłożyste.

Moje fiołeczki stoją na parapecie wschodniego okna. I być może rzeczywiście mają zbyt jasno, bo te, które stoją metr od tego okna rosną normalnie.

boczne młode rozetki, jeśli się da włóżcie je do ziemi i ukorzeńcie. A nowe sadzonki rosnące w miejscach ucięcia usuwajcie jak najszybciej - żeby roślina "wiedziała", że nie ma ich wytwarzać. Ja w ten sposób "oduczyłam" nieposłuszną sadzonkę Kermit takiego szaleństwa. Biedak nareszcie wypuszcza pączki, nie potomstwo

O! Muszę spróbować. Oby pomogło!

przyczyną jest również przenawożenie - w czasie zimy fiołki nie potrzebowały dokarmiania, zatem jeśli ktoś podlewał wodą z nawozem roślinka postanowiła spożytkować nadmiar na wytworzenie bocznych sadzonek.

To w moim przypadku odpada, bo zimą nie nawoziłam roślin.

Jakiej wielkości sa fiołki? Zastanawia mnie, czy doniczka nie jest zbyt duża dla fiołka tej wielkości - powinna stanowić ok. 1/3 średnicy całej rozety.

Zaduże doniczki mają Przyznaje się bez bicia

Zaraz przestawię swoje fiołaski w inne miejsce i będę do skutku obrywała młode odrosty. Mam nadzieję, że pomoże!

A ja bardzo dziękuję za pomoc Wszystkim forumkom

[sj410]

Witam.
W pracy koleżanki miały fiołka afrykańskiego. Podejrzewam, że zalały mu korzenie.
To co z niego zostało wzięłam do domu i zastanawiam się czy będzie coś z niego.
Jeżeli tak to wsadzić do ziemi czy do wody.

[agaM]

dziewczyny zrobiłam z tymi bocznymi fiołkowymi przyrostami jak napisałyście ale w ukorzenianie odciętych maluchów nie chce mi się bawić, kilka białych listków też mi się odcięło

zestawik leci już do forumowej koleżanki niech się pobawi w ukorzenianie ;)

[harpia411]

oj czeka mnie to samo skubanie ;(mam trzy odmianowe które szaleją ;(

[agaM]

u mnie podejrzewam że to wina nawozu.. może za dużo albo za często? (raz na 2 tyg, jak wszsytkie kwiatki) no ale co mam zrobić jak chorery nie chcą kwitnąć?? ;)

[harpia411]

moje i kwitną ale i wypuszczają boczne rozetki.Fakt ja podlewałam je co dwa tygodnie nawozem, widocznie za dużo.

[trzynastka]

Ja od roku nie nawożę..i kwitną ...nawoziłam marniały