Warto schudnąć-rewelacyjna dieta Pierre?a Dukana

[marlenka78]

Ja chce jeszcze z 10 kilo, ale nie ma pośpiechu.Zaliczyłam ostatnio pare grzeszków,więc waga stoi na razie.Dzisiaj mam 1 dzien protein to waga zaniedługo znów pójdzie na dół
Właśnie robie sobie piernika pierwszy raz, jak wyjdzie, dam wam przepis.Zaniedługo przyjdzie @ dlatego mnie bierze na słodkie

[marlenka78]

Witam w niedzielne przedpołudnie.Wczorajszy pierniczek mi się udał, prawie cały już zjedzony
Tu macie przepis:
Piernik porcja na 2 dni
4 jajka
8 łyżek odtłuszczonego mleka w proszku
6 łyżek otrebów (wg uznania 4+2 lub same owsiane)
1 op. przyprawy do piernika lub 2 łyżki
2 łyżeczki płaskie proszku do pieczenia ( albo jedna czubata)
8 łyżek mleka odtłuszczonego w płynie
2-3 łyżki słodzika do pieczenia
2 łyżeczki kakao

Białka ubic na piane, reszte składników wyrobić na gładka masę. Dodac piane z białek - delikatnie wymieszać.
Wyłożyć do dwóch foremek - 12x10 cm (wtedy łatwiej podzielić na 2 dni )
Piec około 45 minut w 160*C bez termoobiegu.
Pisze około, bo mój piekarnik jest wynalazkiem więc lepiej sprawdzić patyczkiem czy ciasto już upieczone.
Ja zrobiłam z połowy składników na jedna foremke.
A na wadze dzisiaj miałam malutki spadeczek-300g-ale zawsze coś

[Alima2]

Jezu Marlenka78 brzmi cudnie. Ale myślę ,że rzucę się na pierniczki zaraz po uderzeniowej. Coś mi gdzieś lata,że na uderzeniowej otrębów nie używamy - sprawdźcie proszę

[marlenka78]

Ja jadłam od pierwszego dnia.No i napisane jest do konca życia
Dzisiaj robie sobie ciasto jogurtowe z książki.Jeżeli nie masz jeszcze to radze kupić -bez niej ani rusz.Ja mam też tą z przepisami-to super sprawa, bardzo dużo rzeczy już wypróbowałam-szczególnie desery są pyszne.
Polecam Ci to forum, ja bez niego bym nie wytrwała

http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/proteinowa/

A przede wszystkim ten poniższy wątek,z którego dowiesz sie wszystkiego co można jeść a czego nie.
http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/prot ... kanie.html

[empuza]

Anetko PW

[Meva]

ja was czytam już 3 miesiące ;)
ja nie wlazłam na te dietę- bo w sumie to wazyłam pól roka temu prawie 60 kg- ale ... moja normalna waga- zawsze- do 35 r życia - to było ok 50 kg :/
I teraz mi ciagle coś wisi ok pasa- a tego nigdy nie mialam...
wrrr...


Ale nie z mojego powodu czytam ten wątek- namówiłam męża na Ducana- a może w zasadzie nie ja- ale życie go zweryfikowało- bo co tam moje mówienie...
W każdym razie- pojechaliśmy w styczniu ( drugi tydzień) na narty- i mąż się nie zmieścił ani w swoich portkach narciarskich ani w kurtce!!!
A Alpy były już klepnięte w końcu lutego- wiec miał półtora miesiaca by się w ten swój piękny-nowy prawie- strój zmieścić.
No i kupiłam mu książeczkę ;)

Półtora miesiąca - zjechał na proteinach only- 9 kg
I zmieścił się w strój narciarski- a co najpiękniejsze- mniej się męczył

Do dziś- zjechał 15 kg - i jakby troche mało...zatrzymało sie- ale naprawdę- przeczytałam cały ten watek- i wszystkie Wasze doświadczenia- i namówiłam go znowu na 100% protein - moze znowu ruszy? Bo jakbny spadek wagi się zatrzymał? :bezsilny:

Pożyjom , uwidim ;)

[Baryczka]

Coś mi gdzieś lata,że na uderzeniowej otrębów nie używamy - sprawdźcie proszę

Otręby jemy jak najbardziej już od pierwszego dnia! One są podstawą diety 3 łyżki otrębów owsianych lub 2 owsianych jedna pszennych.
Nie można w I fazie jeść mąki kukurydzianej.

Anetko, dzięki za przepis. Na pewno spróbuję

Ewo, tylko pogratulować! I tak trzymać! Ja namówiłam mojego P. na dietę, w ten sposób, że mówiłam co i jak, że nie będzie chodził głodny, dania robi się głównie z mięsa, jaj (które on uwielbia). I w końcu sam się zdecydował

U nas po ponad 12 tyg. diety notujemy spadek ok. 17kg, wagę 93 kg (w sobotę). Teraz waga stoi, ale to pewnie wina tego, że Piotr b. nieregularnie je, ma mnóstwo pracy, brakuje mu czasu. Dietę "sprzedałam" już kilku osobom, które ładnie chudną. Super sprawa

A dzisiejszy jadłospis będzie wyglądał tak:

Śniadanko- kromka chleba dukanowego, 3 jajka na twardo.
II śn.- jogurt nat., deser "Ptasie mleczko"
Obiadek- pieczeń w formie rolady z czosnkiem i natką pietruszki, kilka dukanowych kopytek
Podw.- reszta deserku
Kolacja- coś z grilla, pewnie ryba, a może swojska kiełbaska (zależy na co będzie miał ochotę )

Skutecznego dietkowania Wam życzę

[marlenka78]

A ja właśnie wcinam grilowane szaszłyki z kurczaka na ostro.Ostatnio mam urwanie głowy i mało czasu na gotowanie, więc trzeba coś wymyśleć na szybko
Kamilko naprawde warto wypróbować tego piernika.

[Sliweczka]

Witajcie.
Dawno mnie tu nie było.Widze że są nowe proteinki chętne chudnąc.Super.
Moja waga troszkę spadła od ostatniej mojej wizyty na forum.Mam juz za sobą 50,7 kg.Już mam ósemkę z przodu co strasznie mnie cieszy.Poza tym trzymam się diety,choć czasem nie wychodzi Ale jeszcze sporo przede mną więc walcze nadal.Mam nadzieję do grudnia osiągnąc to co sobie wymarzyłam
Pozdrawiam wszystkich,gratuluję sukcesów dietowych i trzymam za Was kciuki.

[marlenka78]

Witaj!
Gratuluje ósemeczki-ja też już ją mam z przodu,więc wiem jak to cieszy.Stosujesz nadal Dukana?

[Sliweczka]

Tak Marlenko,jestem wierna Dukanowi To najlepsza dieta jaką znam

[marzenaF]

No dziewczynki gratulacje przeogromne jesteście wielkie eeeeee znaczy się malutkie chciałam napisać
Ja też nadal na dietce to już 93 dzień,i chociaż czasem zgrzeszę waga spadaaaaa lalalallalalaa dzisiaj było po raz pierwszy 7 z przodu jestem prze szczęśliwa!!!! To już bez 200 gram 17 kilogramków! Mówcie mi Calineczko od dzisiaj

[Baryczka]

Dziewczyny, kochane! Szczere gratulacje, miło się czyta takie wiadomości.

U nas też dobre wieści, chociaż i wydatki się pojawiły- część ubrań jest po prostu za dużych, łącznie z garniturem kupionym przed ponad rokiem, wisi na Piotrku jakby był po starszym bracie i nie ma możliwości jakoś wszyć. Owszem spodnie tak, ale marynarkę- zapomnij! Stare ubranie jest już zbyt staromodne i P. wygląda w nim okropnie.
Zwykłe dżinsy odpadają, bo jako chrzestny musi wyglądać jak człowiek. A jak nowy garnitur znów zrobi się za duży?
Dobrze, że koszule mają jeden, ponadczasowy wzór A i jeszcze kilka za małych w szafie czeka na lepsze czasu

A wiecie ile radości jest w przymierzaniu ubrań, z których się już wyrosło, a znów pasują idealnie? Wiecie!

Jakbyście miały jakiś fajny przepis na obiad z rybki mrożonej, to chętnie spróbuję
Pozdrawiam!