Pęcherznica kalinolistna (Physocarpus opulifolius)uprawa,cięcie
- nocny_drwal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1186
- Od: 16 lip 2009, o 09:56
- Lokalizacja: Kłodzko / Wrocław
- Kontakt:
Pęcherznice to twardziele wiatry, mróz i inne takie raczej im nie straszne
mój ogród
pozdrawiam, Jakub
pozdrawiam, Jakub
- aniawoj
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3696
- Od: 9 paź 2005, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Klucze - Małopolska
- Kontakt:
Siewki będą miały różne kolory liści. I nie jest to już 'Diabolo'
http://kalina-rosliny.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Z tego co wiem nie wszystkie odmiany pęcherznicy o czerwonych liściach chronione są patentem . na pewno nie jest chroniony Red Baron i można go spokojnie rozmnażać i sprzedawać. Co sie tyczy pozostałych odmian chronionych to nie wolno ich namnażać na skalę masową do odsprzedaży bez zgody właściciela odmiany lub firmy go reprezentującej. Myśle ze rozmnożenie na swoje niewielkie potrzeby nie jest łamaniem praw wynikających z ochrony patentem , problem dopiero jest gdy rosliny te udostępniamy odpłatnie osobom drugim. Prawo ochrony patentowej wygasa po 30-50 lat lub wcześniej jak to miało miejce np. w przypadku Picea glauca Daysy's White (hodowca sam zrezygnował z ochrony)
Pozdrawiam Janusz
Pozdrawiam Janusz
- nocny_drwal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1186
- Od: 16 lip 2009, o 09:56
- Lokalizacja: Kłodzko / Wrocław
- Kontakt:
Faktycznie, mój błąd. Ostatnio jak kupowałem Red barona i Diabl d'0r, to były w sumie 4 czerwonolistne na sprzedaż i wszystkie 3 miały "R", czyli zakaz rozmnażania. Red baron sprawdziłem na etykiecie i faktycznie nie ma zakazu, musiałem chyba z rozpędu uznać za pewniak, że on też jest chroniony
mój ogród
pozdrawiam, Jakub
pozdrawiam, Jakub
Myślę Jakubie że jest to niewielki błąd, co innego sprawa patentu .Sama oznaczenie R też niewiele nam mówi, wiemy że roślina jest strzeżona ,tylko pytanie gdzie ? Ochrona może być na poziomie krajowym lub kilku krajów, albo też w całej Uni Europejskiej a informację nie jest łatwo uzyskać (często jest ona udzielana odpłatnie) .
Pozdrawiam Janusz
Pozdrawiam Janusz
- nocny_drwal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1186
- Od: 16 lip 2009, o 09:56
- Lokalizacja: Kłodzko / Wrocław
- Kontakt:
Kiedyś szukałem jakiegoś konkretnego spisu, ale niczego takiego nie ma. Czasem można znaleźć jakieś info na stronie z etykietami do roślin (na nich jest napisane, czy roślina chroniona). Czasem na niektórych spisach oferowanych roślin są wymienione te chronione, ale to też nie do końca, bo często przy niektórych ta informacja jest pominięta. I jak tu się czymkolwiek kierować?
mój ogród
pozdrawiam, Jakub
pozdrawiam, Jakub
Z tego co wiem to o polskich odmianach informację uzyskasz w Coboru w Słupii Wielkiej k. Poznania. Gorzej jest z odmianami zagranicznymi. Wszystkie pęcherznice poza Red Baronem mają pełną ochronę w Uni Europejskiej.
Również siew w celu uzyskania nowych odmian bez zgody właścicieli odmian strzeżonych, jest zabroniony. Można natomiast spokojnie siać odmiany wolne.
Pozdrawiam Janusz
Również siew w celu uzyskania nowych odmian bez zgody właścicieli odmian strzeżonych, jest zabroniony. Można natomiast spokojnie siać odmiany wolne.
Pozdrawiam Janusz
- aniawoj
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3696
- Od: 9 paź 2005, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Klucze - Małopolska
- Kontakt:
Żółtolistne też? Wydawało mi się ,że 'Dart's Gold' nie? A 'Luteus'?
http://kalina-rosliny.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Pęcherznica kalinolistna purpurowa
Witajcie forumowicze.
Właśnie dzisiaj stałem się szczęśliwym posiadaczem pęcherznicy "Diabolo". Krzaczek ma ok. 90cm i tylko 3 pędy. Chciałbym go zagęścić, a ponieważ nie mam żadnego doświadczenia z pęcherznicami proszę Was o radę jak to zrobić i kiedy.
Właśnie dzisiaj stałem się szczęśliwym posiadaczem pęcherznicy "Diabolo". Krzaczek ma ok. 90cm i tylko 3 pędy. Chciałbym go zagęścić, a ponieważ nie mam żadnego doświadczenia z pęcherznicami proszę Was o radę jak to zrobić i kiedy.
Pozdrawiam, Andrzej
Re: Pęcherznica kalinolistna purpurowa
Pęcherznicy nie trzeba ciąć, sama wspaniale się zagęszcza.Moja 'Diabolo' ma ok. 7 lat, nigdy jej nie cięłam, a co roku wypuszcza sporo nowych odrostów od korzenia.Ostatnio nawet złamałam niechcący jeden silny, młody podczas ściółkowania trawą podstawy krzewu.
Powiedziałabym nawet, że zbytnie zagęszczenie tej odmiany jest niekorzystne, spowoduje nienależyte niewybarwienie jej liści, gdyż nie dojdzie słońce.
Powiedziałabym nawet, że zbytnie zagęszczenie tej odmiany jest niekorzystne, spowoduje nienależyte niewybarwienie jej liści, gdyż nie dojdzie słońce.
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22157
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Pęcherznica kalinolistna purpurowa
Mam wrażenie,że wszystko zależy od miejsca uprawy pęcherznicy...
Mam "żywopłocik" z pęcherznicy już wieloletni i za nic w świecie nie wypuszcza rozłóg ani też nie mogę jej rozmnożyć żadną znaną mi metodą
(A mam przecież sukcesy z innymi krzewami )
Rośnie niemalże strzeliście w górę i jest cięty 3 x w roku bo taki mam wymóg.
By mieć dodatkowy krzak zostałam obdarowana siewką od przemiłej Forumki Agatki - inaczej nie dorobiłabym się sama dodatkowego egzemplarza tej pęcherznicy.
Wierzcie mi,robiłam wszystko co możliwe by go uzyskać... u mnie jest to odporna na rozmnożenie odmiana
w przeciwieństwie do "Luteus" ,której pokładające się pędy same się ukorzeniły bez żadnych zabiegów.
aden byłoby fajnie gdybyś mógł pokazać swój krzaczek...
ale jeśli nie jest to możliwe po prostu przytnij jej pędy teraz,skracając o 1/3 obecnej długości.
To z pewnością pobudzi ją do wytworzenia nowych pędów.
Mam "żywopłocik" z pęcherznicy już wieloletni i za nic w świecie nie wypuszcza rozłóg ani też nie mogę jej rozmnożyć żadną znaną mi metodą
(A mam przecież sukcesy z innymi krzewami )
Rośnie niemalże strzeliście w górę i jest cięty 3 x w roku bo taki mam wymóg.
By mieć dodatkowy krzak zostałam obdarowana siewką od przemiłej Forumki Agatki - inaczej nie dorobiłabym się sama dodatkowego egzemplarza tej pęcherznicy.
Wierzcie mi,robiłam wszystko co możliwe by go uzyskać... u mnie jest to odporna na rozmnożenie odmiana
w przeciwieństwie do "Luteus" ,której pokładające się pędy same się ukorzeniły bez żadnych zabiegów.
aden byłoby fajnie gdybyś mógł pokazać swój krzaczek...
ale jeśli nie jest to możliwe po prostu przytnij jej pędy teraz,skracając o 1/3 obecnej długości.
To z pewnością pobudzi ją do wytworzenia nowych pędów.