Kochani, dziękuję za odwiedzinki i te wszystkie ciepłe słowa.
Mirku, ja właśnie tez coś za Eszkami szaleję. Oj udzielają się tutaj choroby, nie ma co. Jeszcze jeden do kolekcji w najbliższych tygodniach mi dojdzie
A. marmorathus jest boski. Te jego śliczne listeczki mnie po prostu zaczarowały. Mam jeszcze jedną szczepeczkę która moczy nóżki, ale korzonków ani widu ani słychu
Kasiu Euphorbie na razie mieszkają w domu. Po ogrodnikach pójda do foliaczka. A to kwitnięcie to nie moja zasługa tylko Agnieszki(AGA Z) to od niej je mam. Ja je tylko ukorzeniłam. W sumie na ich kwitnięcie już najwyższy czas, ale może Twój jeszcze dobrze się nie wybudził,albo może trochę papu dla sukulentów i kaktusów mu trzeba
Moniś, nadrabiam i ciągle mi nie jest dość
Ewuniu mi też nie wszystkie kaktuski się podobają. Nie lubię patyków, czyli Cleistocactusów, kaktusów szczepionych i niektórych monstrualnych form.
Celinko one już cieszą oczy, a jak im się spodoba u mnie to i rosnąć będą
chan-dziaCieszę się że do mnie zaglądasz i schlebia mi, obietnica kolejnych odwiedzin
![kiss ;:196](./images/smiles/kiss.gif)
A nasi Małże i roślinki to temat rzeka. Można gadać godzinami i uchachać się po pas
![gwizdanie ;:224](./images/smiles/whistling.gif)