Grusza i owocowanie
- krzysztofkhn
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2021
- Od: 15 wrz 2008, o 09:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Grusza i owocowanie
Witaj !
Po około 10 latach, na pewno będą.
Pewnie cały watek już przeczytałeś. Warto.
Powodzenia.
Po około 10 latach, na pewno będą.
Pewnie cały watek już przeczytałeś. Warto.
Powodzenia.
Serdecznie Pozdrawiam.
Krzysztof Khn.
Krzysztof Khn.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7876
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Grusza i owocowanie
Zawzięłam się i nie popuszczę, po skutecznym w tegoroczne kwitnienie przygięciu gałązek na Lecrerc-u w ub. roku, przygięłąm teraz Bonkretę. Może to nie fachowo zrobione, ale co tam, okaże się za rok.
Pozdrawiam! Gienia.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1883
- Od: 1 maja 2008, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Grusza i owocowanie
Bardzo fachowo Tylko pamiętaj, żeby w czerwcu "rozebrać konstrukcję". I zwracaj cały czas uwagę na to, czy pędy nie są wygięte zbyt mocno (w czasie deszczu mogą popękać).
Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam serdecznie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7876
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Grusza i owocowanie
Uff! Dzięki pomologu, pędy nie są mocno wygięte, mogłam jeszcze bardziej ale wolałam nie ryzykować. Pod koniec czerwca konstrukcja będzie rozebrana.
Pozdrawiam! Gienia.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 8
- Od: 8 maja 2010, o 21:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: B-B
- Kontakt:
Re: Grusza nie owocuje
jeśli z pąków powstaja takie brazowe kuleczki to moze byc kwieciak http://pl.wikipedia.org/w/index.php?tit ... 0510171524 w srodku bedzie mala gasieniczka wyjadajaca wnetrze kwiatu.Anqa pisze:Witam. Moja grusza (prawdopodobnie konferencja) w tym roku zakwitła po raz trzeci i tak jak w latach poprzednnich nie zawiązała owoców. W tym roku kwitła dość obficie, ale po przekwitnieniu na drzewie zostały suche, brązowe zawiązki.
Czy ktoś, może wie co powinnam zrobić, aby moje drzewo owocowało.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1883
- Od: 1 maja 2008, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Grusza i owocowanie
Tak, chodzi tu o czas, kiedy kończy się przyrost pierwotny (bo później "konstrukcja" po prostu nie będzie spełniała swojego zadania). A jeszcze ważniejszą sprawą są możliwe uszkodzenia drzewek ( było nie było to jednak przeszkadza). Podobnie z możliwością wyłamania naciągniętych pędów przez wiatr (szczególnie po deszczu, kiedy gałęzie są wilgotne i bardziej podatne na uszkodzenie). Na jabłoniach jest to mniej istotne - uwagę trzeba zwracać (i "trzymać rękę na pulsie") w przypadku grusz, czereśni, moreli. Jeżeli uważamy, że pędy jeszcze nie osiągnęły wymaganego kąta odchylenia od przewodnika (oczywiście nic na siłę i zgodnie z tendencją wzrostową odmiany) - zabieg powtarzamy wiosną przyszłego roku. Na "szpile" odchylamy głównie pędy grusz, moreli i czereśni (te większe) - w pozostałych przypadkach możemy wykorzystać klamerki do bielizny (przyrosty czereśni, jabłoni), ciężarki betonowe (grusze - choć osobiście nie polecam tego sposobu) czy specjalne gumki (najczęściej stosowane w jabłoniach).
Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam serdecznie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1883
- Od: 1 maja 2008, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Grusza i owocowanie
Dużo zależy od tego, skąd (miejsce szkółki) pochodzą drzewka, w jakim stanie je kupiłeś i kiedy posadziłeś - w końcu, nie ukrywajmy, w Twoim przypadku "in minus" działa rejonizacja. Ale spokojnie - na wszystko przyjdzie czasblackjack pisze:...Oglądając w niektórych wątkach aktualne zdjęcia forumowiczów, tzn. drzewek forumowiczów zastanawiam się jak to jest że są one już tak rozwinięte a moje "zdechlaki" dopiero ledwie otworzyły pąki (te, które w ogóle otworzyły...)
Pozdrawiam
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 21
- Od: 8 maja 2010, o 20:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Grusza i owocowanie
Moja grusza co roku ma bardzo dużo owoców i w tym roku zapowiadają się niezłe plony
-
- ---
- Posty: 1818
- Od: 5 sty 2009, o 10:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Grusza i owocowanie
Witam.
Kto podejmie wyzwanie i opisze chociaż z grubsza gruszę,,Pomarańczówka''?(stara jak świat).
Kto podejmie wyzwanie i opisze chociaż z grubsza gruszę,,Pomarańczówka''?(stara jak świat).
- aguskac
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8276
- Od: 9 kwie 2007, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Borne Sulinowo
Re: Grusza i owocowanie
Owoców??? U mnie są pąki kwiatowe...slonecznik pisze:Moja grusza co roku ma bardzo dużo owoców i w tym roku zapowiadają się niezłe plony
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1883
- Od: 1 maja 2008, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Grusza i owocowanie
I prawidłowo (to znaczy prawie...). Pomorze jest jednym z rejonów naszego kraju, w którym najpóźniej rozwijają się kwiaty, dojrzewają owoce itd. Szczególnie jest to widoczne, kiedy mamy taki przebieg pogody jak teraz Ale mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu i Ty będziesz się cieszyć widokiem kwitnących drzew
Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam serdecznie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7876
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Grusza i owocowanie
Pierwsze, wyczekiwane owoce na Lecrec-u (bo to chyba Generał Leclerc- przynajmniej tak pisało na metce);
Pozdrawiam! Gienia.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7876
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Grusza i owocowanie
Jacku, sęk w tym, że ja bym tej gruszy nigdy na działce nie posadziła. Sadziła je moja siostra w 2005r (byłam wtedy za granicą). Wymaga ochrony, na dodatek te gruszki to owoc zimowy. W bloku nie ma ich gdzie przechować, co najwyżej w garażu (blaszaku) do pierwszych mrozów, no a potem gdzie? Etykietki siostra oczywiście nie zachowała , pewnie się gdzieś plącze w szpargałach działkowych -podkładka to grusza kaukaska- to pamięta.
Dobrze, że przynajmniej zapisała w kajecie nazwę z etykietki. Podobno bardzo im te gruszki smakowały i kupili takie drzewko na wiosnę, bez zastanowienia i sprawdzenia tej odmiany chociażby w necie.
Zaowocowała na przygiętych w ub. roku konarkach i tylko na tych.
Wilków na przygiętych konarach odbiło co niemiara, ooo i teraz na zdjęciu zauważyłam, że przegapiłam jednego i nie usunęłam.
Dobrze, że przynajmniej zapisała w kajecie nazwę z etykietki. Podobno bardzo im te gruszki smakowały i kupili takie drzewko na wiosnę, bez zastanowienia i sprawdzenia tej odmiany chociażby w necie.
Zaowocowała na przygiętych w ub. roku konarkach i tylko na tych.
Wilków na przygiętych konarach odbiło co niemiara, ooo i teraz na zdjęciu zauważyłam, że przegapiłam jednego i nie usunęłam.
Pozdrawiam! Gienia.