Filmy?
A ja strasznie lubię wszystkie trzy części "Władcy Pierścieni" , za bajkową atmosferę, przepiękne krajobrazy i muzykę, brak cynizmu i proste, pozytywne przesłanie.
Poza tym "Piękny umysł", "Apollo 13", "Cast away", "Moje wielkie greckie wesele" (kiedyś w ogóle lubiłam komedie romantyczne, ostatnio jakoś mniej ), obie części "Vabanku" Machulskiego.
Poza tym "Piękny umysł", "Apollo 13", "Cast away", "Moje wielkie greckie wesele" (kiedyś w ogóle lubiłam komedie romantyczne, ostatnio jakoś mniej ), obie części "Vabanku" Machulskiego.
- agasta
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 389
- Od: 18 kwie 2007, o 14:04
- Lokalizacja: opolskie/Holandia
Oj długo mogłabym wymieniać. Sporo filmów już oglądnęłam. Tak na szybko przychodzą mi do głowy: Transporter, 13 dzielnica, Instinct (Anthony Hopkins, Cuba Gooding Jr.).
Filmy do oglądnięcia we dwoje: Szkoła uczuć, Taniec zmysłów, Honey, Wygraj randkę, Z ust do ust.
Na sobotnie jesienne wieczory pierwsza klasa
Filmy do oglądnięcia we dwoje: Szkoła uczuć, Taniec zmysłów, Honey, Wygraj randkę, Z ust do ust.
Na sobotnie jesienne wieczory pierwsza klasa
A ja Agatko tak sie dzisiaj zastanawiałam do jakiego filmu chętnie bym wróciła - to na pewno Moulin Rouge z Nicole Kidman. Widziałam już ten film wielokrotnie, ale zawsze na zakończeniu płaczę, mimo, że dokładnie znam jego przebieg. Dzisiaj właśnie posłuchałam sobie soundtrack tego filmu i taki naszedł mnie sentyment.
Polecam wszystkim Paniom - taka historia o miłości opowiedziana w dosyć oryginalny sposób.
Pozdrawiam słonecznie
Lucyna
Polecam wszystkim Paniom - taka historia o miłości opowiedziana w dosyć oryginalny sposób.
Pozdrawiam słonecznie
Lucyna
Zuzuluku, nie uwierzysz ale za nic nie mogę się przebić przez ten filmzuzulec pisze:...
chętnie bym wróciła - to na pewno Moulin Rouge z Nicole Kidman.
....
Polecam wszystkim Paniom - taka historia o miłości opowiedziana w dosyć oryginalny sposób.
Już kilka razy z ciężkim postanowieniem przetrwania do końca próbowałam i po 15 max 20 minutach rezygnowałam z taką miną
hihi
(jakoś jestem strasznie cięta na większość filmów o takiej tematyce )
Dziś na polsacie o 20:55 jest "Łzy słońca" w sumie już zaliczyłam ten film (;-)) jakiś czas temu ale i tak mam zamiar jeszcze raz go zobaczyć
Miałam ochotę iść na "Katyń" ale "M" mi zakazał
Faktycznie jest to aż tak drastyczny film?
Dorko,
ja po raz pierwszy jak obejrzałam Moulin Rouge to pomyśłałam sobie, że durniejszego filmu nie widziałam. Dopiero po drugim razie, gdy wsłuchałam się we wszystkie znane piosenki w nowych aranżacjach, jak piosenka Eltona Johna, czy Roxanne zespołu The Police to dopiero mnie urzekło. I do tego taka bajkowa sceneria - czasami kamera jest taka "rozbiegana", ale dzięki temu ten film jest oryginalniejszy od innych. Naprawdę, teraz znam każdą scenę z tego filmu. Nie wiem ile razy go widziałam. Pierwsze 15 - 20 minut możesz ominąć - spróbuj przebrnąć dalej - a może odkryjesz to co ja.
Katynia jeszcze nie widziałam - ale wydaje mi się, że częśc scen będzie drastyczna, więc obejrzysz sobie, jak już będzie dostępne na DVD, po co Ci dodatkowy stres. Ja wybieram się w najbliższych dniach wraz z mężem - bo już dzisiaj po południu będzie w domku ;:54 Dam znać co i jak.
Pozdrawiam słonecznie
Lucyna
ja po raz pierwszy jak obejrzałam Moulin Rouge to pomyśłałam sobie, że durniejszego filmu nie widziałam. Dopiero po drugim razie, gdy wsłuchałam się we wszystkie znane piosenki w nowych aranżacjach, jak piosenka Eltona Johna, czy Roxanne zespołu The Police to dopiero mnie urzekło. I do tego taka bajkowa sceneria - czasami kamera jest taka "rozbiegana", ale dzięki temu ten film jest oryginalniejszy od innych. Naprawdę, teraz znam każdą scenę z tego filmu. Nie wiem ile razy go widziałam. Pierwsze 15 - 20 minut możesz ominąć - spróbuj przebrnąć dalej - a może odkryjesz to co ja.
Katynia jeszcze nie widziałam - ale wydaje mi się, że częśc scen będzie drastyczna, więc obejrzysz sobie, jak już będzie dostępne na DVD, po co Ci dodatkowy stres. Ja wybieram się w najbliższych dniach wraz z mężem - bo już dzisiaj po południu będzie w domku ;:54 Dam znać co i jak.
Pozdrawiam słonecznie
Lucyna
Dorotko,
dopiero dzisiaj przysiadłam tak na dobre na forum i nadrabiam zaległości, bo za kilka tygodni znowu mnie tutaj nie będzie - tyle nauki się szykuje, zjazdy co weekend - juz zastanawiam sie jak sobie z tym wszystkim poradzę... ale zaglądać tutaj będę - w ramach relaksu - chociaż nie tak często jak dawniej. Trzeba się wstrzymać do wakacji ;)
Chciałam Ci tylko powiedzieć, że faktycznie Katyń to nie jest film dla kobiet w Twoim stanie. Obejrzysz go, jak juz maluszek będzie na świecie - bo wg mnie naprawdę warto.
dopiero dzisiaj przysiadłam tak na dobre na forum i nadrabiam zaległości, bo za kilka tygodni znowu mnie tutaj nie będzie - tyle nauki się szykuje, zjazdy co weekend - juz zastanawiam sie jak sobie z tym wszystkim poradzę... ale zaglądać tutaj będę - w ramach relaksu - chociaż nie tak często jak dawniej. Trzeba się wstrzymać do wakacji ;)
Chciałam Ci tylko powiedzieć, że faktycznie Katyń to nie jest film dla kobiet w Twoim stanie. Obejrzysz go, jak juz maluszek będzie na świecie - bo wg mnie naprawdę warto.