Pochylony świat na piasku cz.2
- Ewelina
- Przyjaciel Forum
- Posty: 7484
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Pochylony świat na piasku cz.2
Piękne są zdjęcia Twoich wczesnowiosennych roślinek - SASANKI, SKALNICE, PIERWIOSNKI jakieś ( Pierwiosnki lekarskie u nas nazywają " Kluczykami" ), tyle odmian rozchodników i host...Zakątki , które nam pokazujesz są zadbane i nastrojowe.
Zainteresowały mnie kloniki z ostatniej porcji zdjęć - mają tak intensywnie wybarwione listki , na pewno będą stanowiły ciekawy , barwny akcent wśród wielu odcieni zieleni.
Aniu, podziwiam Cię ,że mając malutkie dziecko znajdujesz tyle czasu i siły do pracy w ogrodzie. Widać ,że lubisz to robić
Zainteresowały mnie kloniki z ostatniej porcji zdjęć - mają tak intensywnie wybarwione listki , na pewno będą stanowiły ciekawy , barwny akcent wśród wielu odcieni zieleni.
Aniu, podziwiam Cię ,że mając malutkie dziecko znajdujesz tyle czasu i siły do pracy w ogrodzie. Widać ,że lubisz to robić
- Miiriam
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6148
- Od: 13 maja 2007, o 00:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Pochylony świat na piasku cz.2
Piekne fotki
Bardzo lubię Twój ogród
Bardzo lubię Twój ogród
- Babopielka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6087
- Od: 9 wrz 2007, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Rypina
Re: Pochylony świat na piasku cz.2
Ania - piękne roślinki pokazałaś ,szczególnie klony mi się podobają
Do Szmita jadę z Wami ,może być w przyszły piątek
Rano do mnie na kawkę zapraszam ,a póżniej w dalsza drogę
Do Szmita jadę z Wami ,może być w przyszły piątek
Rano do mnie na kawkę zapraszam ,a póżniej w dalsza drogę
- Agawa
- 1000p
- Posty: 1252
- Od: 4 wrz 2008, o 10:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Pochylony świat na piasku cz.2
Aniu coraz piękniej u Ciebie I nikt nie uwierzy, że masz ogród na piasku
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Pochylony świat na piasku cz.2
Witaj ANIU, spoglądając teraz na Twój ogród i widząc jak to miejsce wyglądało jeszcze dwa lata temu, jestem pełen podziwu dla Ciebie i Twojego Męża, krótko mówiąc, odwaliliście kawał porządnej roboty. Pięknie wyglądają pokazane na zdjęciach fragmenty ogrodu.
- Ewelina
- Przyjaciel Forum
- Posty: 7484
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Pochylony świat na piasku cz.2
Maanam
"Wyjątkowo zimny maj"
Dzień za dniem pada deszcz
Słońce śpi, nie ma Cię
Jest mi bardzo, bardzo źle
Zimny kraj, zimny maj
Kolty śpią, miasto śpi
Czarodziejskie śnią się sny ...
"Wyjątkowo zimny maj"
Dzień za dniem pada deszcz
Słońce śpi, nie ma Cię
Jest mi bardzo, bardzo źle
Zimny kraj, zimny maj
Kolty śpią, miasto śpi
Czarodziejskie śnią się sny ...
- kubanki
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1981
- Od: 28 sie 2008, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Pochylony świat na piasku cz.2
Zaraz będą obiecane zdjęcia, ale niestety większość zbliżeń. Jednak widoki się w dużej części nie nadają. Tu kij od przyszłej lampy z niebieską folią (po co??), tu kawałek samochodu ze stertą doniczek w tle i tak wychodzą same zbliżenia.
Dziękuję Wam wszystkim za odwiedziny
Grażynko, masz rację, co tu dużo pisać. Lepiej pooglądać. Choć czasem miło poczytać wpisy, nawet króciutkie. A fotki zaraz będą
Ewelino, dziękuję. Choć zdjęcia staram się ładne robić, jak nie mam takich widoków jak u Ciebie... Pierwiosnki dostałam od Geni i nie wiem jakie. Rozchodniki to moje pupilki, hosty niestety też Staram się, żeby coraz więcej miejsc było zadbanych, ale czasu mało, oj mało. W zasadzie tylko w czasie snu Witusia, a jeszcze inne rzeczy trzeba czasem zrobić. Na szczęście sprawy domowe mogę załatwić z nim, jakoś w domu sobie organizuje czas, a na dworze strasznie szkodzi w roślinkach jak się nim nie zajmuję. Zwłaszcza upodobał rojniki, które z upodobaniem wydłubuje i rozbiera na części Lubi też, niestety ewidentnie na złość, deptać po moich ulubieńcach. Na szczęście jest jeszcze leciutki, ale ja na to nie mogę patrzeć, więc wolę już z nim spacerować, siedzieć w piaskownicy lub na huśtawce. Niedługo mam nadzieję dojrzeje do roli pomocnika ogrodnika ;)
Miriam, dziękuję. Bardzo mi miło Cieszę się, jak mnie odwiedzasz.
Bożenko, dziękuję. Roślinki od Ciebie też będą zaprezentowane, ale czekam, aż zakwitną Kuba też pewnie z nami pojedzie, więc stawimy się pewnie koło 9 na kawkę i w drogę aha, jeszcze ew. oględziny ogrodu, chyba, że w drodze powrotnej, choć wtedy może nam się spieszyć po dzieci. Zobaczymy jeszcze.
Lidko, to niestety widać na pierwszy rzut oka, jak się przyjrzysz zdjęciom Już polubiłam ten mój piasek. W tym roku to zwłaszcza proste, bo dotychczas tylko raz podlewałam ogród. I nie zapowiada się, żeby miało zabraknąć wilgoci w najbliższych dniach. Tych deszczy starczyłoby już na trzy maje, a pewnie w przyszłym roku znowu będzie susza
Tadeuszu, Ty najlepiej wiesz, co piszesz, dlatego Twoje słowa są dla mnie bardzo ważne. Oczywiście dla męża też, bo czasem czuje się niedoceniony, jak tylko ja zbieram pochwały. Bez niego nic by nie było Nie tylko w ogrodzie... Dobrze, że zauważasz, że pokazane na zdjęciach fragmenty, bo niestety tak to jest, że od fragmentów się zaczyna. Powoli, powoli będziemy iść dalej. Rośliny w tym roku pięknie się rozrastają, byliny szaleją, więc będzie sporo do podziału, żeby dalsze kawałki zagospodarowywać.
Powojnik Blue Bird, posadzony kilka dni temu, jeszcze nie do końca
Magnolia od Geni
Dąbrówki kwitną:
Górne hostowisko - wszystko roczne maluszki.
Ślicznie wyglądają w tej postaci - tutaj jedyne dwuletnie, nabytki z OBI.
Skalniaki, na końcu opuncja od Igi/Tiji:
Rozchodnik Frosty Morn i tiarella Mystic Mist zakupiona dzięki Idze.
Wdzięczniutki omieg.
Dziękuję Wam wszystkim za odwiedziny
Grażynko, masz rację, co tu dużo pisać. Lepiej pooglądać. Choć czasem miło poczytać wpisy, nawet króciutkie. A fotki zaraz będą
Ewelino, dziękuję. Choć zdjęcia staram się ładne robić, jak nie mam takich widoków jak u Ciebie... Pierwiosnki dostałam od Geni i nie wiem jakie. Rozchodniki to moje pupilki, hosty niestety też Staram się, żeby coraz więcej miejsc było zadbanych, ale czasu mało, oj mało. W zasadzie tylko w czasie snu Witusia, a jeszcze inne rzeczy trzeba czasem zrobić. Na szczęście sprawy domowe mogę załatwić z nim, jakoś w domu sobie organizuje czas, a na dworze strasznie szkodzi w roślinkach jak się nim nie zajmuję. Zwłaszcza upodobał rojniki, które z upodobaniem wydłubuje i rozbiera na części Lubi też, niestety ewidentnie na złość, deptać po moich ulubieńcach. Na szczęście jest jeszcze leciutki, ale ja na to nie mogę patrzeć, więc wolę już z nim spacerować, siedzieć w piaskownicy lub na huśtawce. Niedługo mam nadzieję dojrzeje do roli pomocnika ogrodnika ;)
Miriam, dziękuję. Bardzo mi miło Cieszę się, jak mnie odwiedzasz.
Bożenko, dziękuję. Roślinki od Ciebie też będą zaprezentowane, ale czekam, aż zakwitną Kuba też pewnie z nami pojedzie, więc stawimy się pewnie koło 9 na kawkę i w drogę aha, jeszcze ew. oględziny ogrodu, chyba, że w drodze powrotnej, choć wtedy może nam się spieszyć po dzieci. Zobaczymy jeszcze.
Lidko, to niestety widać na pierwszy rzut oka, jak się przyjrzysz zdjęciom Już polubiłam ten mój piasek. W tym roku to zwłaszcza proste, bo dotychczas tylko raz podlewałam ogród. I nie zapowiada się, żeby miało zabraknąć wilgoci w najbliższych dniach. Tych deszczy starczyłoby już na trzy maje, a pewnie w przyszłym roku znowu będzie susza
Tadeuszu, Ty najlepiej wiesz, co piszesz, dlatego Twoje słowa są dla mnie bardzo ważne. Oczywiście dla męża też, bo czasem czuje się niedoceniony, jak tylko ja zbieram pochwały. Bez niego nic by nie było Nie tylko w ogrodzie... Dobrze, że zauważasz, że pokazane na zdjęciach fragmenty, bo niestety tak to jest, że od fragmentów się zaczyna. Powoli, powoli będziemy iść dalej. Rośliny w tym roku pięknie się rozrastają, byliny szaleją, więc będzie sporo do podziału, żeby dalsze kawałki zagospodarowywać.
Powojnik Blue Bird, posadzony kilka dni temu, jeszcze nie do końca
Magnolia od Geni
Dąbrówki kwitną:
Górne hostowisko - wszystko roczne maluszki.
Ślicznie wyglądają w tej postaci - tutaj jedyne dwuletnie, nabytki z OBI.
Skalniaki, na końcu opuncja od Igi/Tiji:
Rozchodnik Frosty Morn i tiarella Mystic Mist zakupiona dzięki Idze.
Wdzięczniutki omieg.
Re: Pochylony świat na piasku cz.2
Aniu zbliżenia wyglądają pięknie, ale i szersza perspektywa też wygląda świetnie. Na przykład hostowisko. Ładnie rozrastają Ci się roślinki.
- Miiriam
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6148
- Od: 13 maja 2007, o 00:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Pochylony świat na piasku cz.2
O właśnie .. przecież ja miałam taką biało- zieloną dąbrówkę ... ale gdzie ona teraz jest ????? ... jutro zakładam buty dla rybaków i idę szukać dabrówki
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Pochylony świat na piasku cz.2
Aniu piękne hosty i inne roślinki w Twoim ogrodzie , ale mnie cieszy najbardziej magnolia Nigra , która podarowałam Ci dla córeczki , wiem jak ona je lubi .
Widzę że odpłaciła Ci pięknym kwiatami za opiekę .
Genia
Widzę że odpłaciła Ci pięknym kwiatami za opiekę .
Genia
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5859
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Pochylony świat na piasku cz.2
Aniu, zdjęcia przepiękne. Hostowisko, jak roslinki się rozrosną będzie cudowne. Sosny dają niepowtarzalny klimat takim miejscom. Skalniczki piękne i widok skalniaka też (pomimo deszchu )
- kubanki
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1981
- Od: 28 sie 2008, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Pochylony świat na piasku cz.2
Agnieszko, miło mi, że wpadłaś z wizytą. Masz rację, niech no te hosty troszkę urosną, to będzie pięknie Na wszystko trzeba tyle czasu czekać... Ale i tak wydaje mi się, że wybrałam dobre odmiany, bo większość urosła do 3-5 kłów w jeden sezon.
Miriam (tak wolę pisać, niż Bernadetto ), szukaj, bo jest piękna. U mnie dopiero co zamieszkała, więc nie wiem jak będzie się zachowywała, wszystkie starsze rosną ładnie.
Geniu, Natalka jest zachwycona magnolią. Codziennie po przyjeździe ze szkoły ogląda kwiaty. Mnie też ona bardzo cieszy, siedząc na tarasie mam na nią piękny widok, a w tym roku zaszalała z kwiatami
Dorotko, dziękuję. Hosty cieszą mnie już teraz, ale faktycznie jak się rozrosną, to dopiero będzie efekt w całości. Sosny pokochałam od początku, ale trzeba je trzymać w ryzach, bo inaczej nic innego nie będzie miało racji bytu w ogrodzie Lubię je też za ten cudowny mikroklimat, odczuwalny zwłaszcza w upalne letnie dni.
Miriam (tak wolę pisać, niż Bernadetto ), szukaj, bo jest piękna. U mnie dopiero co zamieszkała, więc nie wiem jak będzie się zachowywała, wszystkie starsze rosną ładnie.
Geniu, Natalka jest zachwycona magnolią. Codziennie po przyjeździe ze szkoły ogląda kwiaty. Mnie też ona bardzo cieszy, siedząc na tarasie mam na nią piękny widok, a w tym roku zaszalała z kwiatami
Dorotko, dziękuję. Hosty cieszą mnie już teraz, ale faktycznie jak się rozrosną, to dopiero będzie efekt w całości. Sosny pokochałam od początku, ale trzeba je trzymać w ryzach, bo inaczej nic innego nie będzie miało racji bytu w ogrodzie Lubię je też za ten cudowny mikroklimat, odczuwalny zwłaszcza w upalne letnie dni.
Re: Pochylony świat na piasku cz.2
Pięknie Aniu. Podoba mi się. A ten powojnik kilka dni temu sadzony? To chyba duży musiałaś kupić bo mój , się przyjął i rośnie ale dużo mniejszy:)
pozdrawiam i zapraszam
życzę
pozdrawiam i zapraszam
życzę