Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4
- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10858
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4
Witaj Ewelino.
Dawno u Ciebie nie byłam, ale teraz, z wielką przyjemnością oglądam Twój piękny i wypieszczony ogród...
Ogród marzeń... bo tak go odbieram... jest po prostu cudny.
Dawno u Ciebie nie byłam, ale teraz, z wielką przyjemnością oglądam Twój piękny i wypieszczony ogród...
Ogród marzeń... bo tak go odbieram... jest po prostu cudny.
- Ewelina
- Przyjaciel Forum
- Posty: 7484
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4
- Miiriam
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6148
- Od: 13 maja 2007, o 00:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4
Pięknie ... jak zwykle
A co to za żółta piękność obok floksa ? Cudna ..
I masz taki ładny kolorek skalnicy.. ja mam jasne
A co to za żółta piękność obok floksa ? Cudna ..
I masz taki ładny kolorek skalnicy.. ja mam jasne
- Ewelina
- Przyjaciel Forum
- Posty: 7484
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4
To BIDENS vel UCZEP, odm. "Flair" o pełnych kwiatkach. Cała misa z nim jest na zdjęciu powyżej.Miiriam pisze: A co to za żółta piękność obok floksa ? Cudna ..
Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4
Witam:)
Śliczny zakątek na ziemi! Gratuluje.
Wkleje ponownie zdjęcie które już raz było wykorzystane w poszukiwaniu ławki.
Ja mam natomiast pytanie o ta płytkę/cegłę na elewacji tarasu. No właśnie co to jest, płytka (kafelki) wyklejone na ociepleniu budynku czy ściana z cegły klinkierowej. Bardzo mi sie podoba, więc pytam przy okazji także o model i producenta.
Dziekuje!
Śliczny zakątek na ziemi! Gratuluje.
Wkleje ponownie zdjęcie które już raz było wykorzystane w poszukiwaniu ławki.
Ja mam natomiast pytanie o ta płytkę/cegłę na elewacji tarasu. No właśnie co to jest, płytka (kafelki) wyklejone na ociepleniu budynku czy ściana z cegły klinkierowej. Bardzo mi sie podoba, więc pytam przy okazji także o model i producenta.
Dziekuje!
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1856
- Od: 14 cze 2008, o 21:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kujawsko-pomorskie Ok/ Inowroclawia
Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4
Ewelinko
piękne fotki wkleiłaś Patrzę ,patrzę i napatrzeć się nie mogę ,wielkie stare drzewa,bluszcze,cieniste zakątki ,po prostu ogród z duszą A mój dom w szczerym polu stoi wszędzie słońce ,zero cienia.Czy na 4 fotce to kremowa aksamitka W tamtym roku kupiłam sadzonkę właśnie takiej i wysiałam nasionka ,ciekawa jestem czy coś wyrośnie
Dziękuję za piękny wiersz .
piękne fotki wkleiłaś Patrzę ,patrzę i napatrzeć się nie mogę ,wielkie stare drzewa,bluszcze,cieniste zakątki ,po prostu ogród z duszą A mój dom w szczerym polu stoi wszędzie słońce ,zero cienia.Czy na 4 fotce to kremowa aksamitka W tamtym roku kupiłam sadzonkę właśnie takiej i wysiałam nasionka ,ciekawa jestem czy coś wyrośnie
Dziękuję za piękny wiersz .
- Ewelina
- Przyjaciel Forum
- Posty: 7484
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4
warm Na posadzce są hiszpańskie płytki gresowe (mrozoodporne ); na elewacji cegła (klinkier) . Nie pamiętam producenta... to było prawie 11 lat temu
Bożenko - doczekasz się i drzew , i cienia. Daj swojemu ogrodowi troszkę czasu.
A te kremowe AKSAMITKI kupiłam ( sadzonki) . Spodobał mi się oryginalny kolor i wielkość kwiatów. Postaram się jednak zebrać nasionka i posieje za rok sama.
Bożenko - doczekasz się i drzew , i cienia. Daj swojemu ogrodowi troszkę czasu.
A te kremowe AKSAMITKI kupiłam ( sadzonki) . Spodobał mi się oryginalny kolor i wielkość kwiatów. Postaram się jednak zebrać nasionka i posieje za rok sama.
- Gencjana
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3031
- Od: 27 sty 2010, o 22:14
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4
Też lubię Szymborską.
- kubanki
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1981
- Od: 28 sie 2008, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4
Ewelino, padłam po porcji zdjęć z widokami ogólnymi. Toż to ideał nie ogród. Piękny, cudny, doskonały w każdym calu. Te głazy wtopione w bluszcz, ta trawa w kolorze tak głębokiej zieleni, detale ceramiczne, ogrodzenie - po prostu wszystko. Rojniki mnie zachwyciły (jakie biedniutkie wydają mi się teraz moje rojniki wciśnięte w piach), to jest właśnie tło dla nich, ale ja niestety nie mam takich kamieni i nie będą miała, bo już nie mówiąc o kosztach, to po prostu nie pasują do otoczaków, których u mnie sporo... Może spróbuję więc w otoczakach choć namiastkę takiego efektu osiągnąć.
Zdjęcia jaszczurki też świetne i jak to dobrze, że zagnieździła się na skalniaku i jest już drugi rok. To znaczy, że jest jej tam dobrze. U nas jaszczurek było mnóstwo, ale od czasu kiedy mamy kota i dwa psy, sytuacja się zmieniła. Niestety suka rodziców, kundel znajda, mieszaniec z jamnikiem chyba uwielbia na nie polować. Nie jest trzymana na uwięzi tylko lata wolno po całym terenie i tępi biedne jaszczurki. Teraz, kiedy jestem dużo w ogrodzie próbuję ją odzwyczaić od tego i jak tylko zauważę, że kopie w piasku, lub co gorsza, że już ma jaszczurkę w pysku, to ostro ją karcę. Mam nadzieję, że skutkiem tego będzie powrót populacji jaszczurek do stanu liczebnego sprzed adoptowania suczki ;)
Zdjęcia jaszczurki też świetne i jak to dobrze, że zagnieździła się na skalniaku i jest już drugi rok. To znaczy, że jest jej tam dobrze. U nas jaszczurek było mnóstwo, ale od czasu kiedy mamy kota i dwa psy, sytuacja się zmieniła. Niestety suka rodziców, kundel znajda, mieszaniec z jamnikiem chyba uwielbia na nie polować. Nie jest trzymana na uwięzi tylko lata wolno po całym terenie i tępi biedne jaszczurki. Teraz, kiedy jestem dużo w ogrodzie próbuję ją odzwyczaić od tego i jak tylko zauważę, że kopie w piasku, lub co gorsza, że już ma jaszczurkę w pysku, to ostro ją karcę. Mam nadzieję, że skutkiem tego będzie powrót populacji jaszczurek do stanu liczebnego sprzed adoptowania suczki ;)
- kubanki
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1981
- Od: 28 sie 2008, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4
Ewelinko, ratuj, czym pryskasz na mszyce??? Mam ich zatrzęsienie na szczepionych brzozach. Ale jak pryskać w taką pogodę?Ewelina pisze:Ewuś , melduję ,że sprawdziłam : w moim ogrodzie oprócz chwastów są już : ślimaki- łajdaki , mszyce ( nawet na pąkach rododendronów ! - jutro oprysk), poskrzypki liliowe, komary i meszki (sic!) - dziś po raz pierwszy mnie zaatakowały
To się chyba nazywa ogrodowa obfitość ?
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4
Ewelinko, patrząc na zdjęcia (przecudne ) pomyslałam sobie, że tyle fotej juz pokazywałaś, a przecież za każdym razem są inne... ogród jest niewyczerpaną skarbnicą cudnych widoków...
I zgadzam się z Miriam - Twój ogród jest dziełem artystycznym w odbiorze...
Co do wykorzystania popiołu to znalazłam, swego czasu, taki artykuł... mam nadzieję, że się nie pogniewasz, że go tu zacytuję...
Popiół nie zawiera azotu, powinien być zatem stosowany łącznie z kompostem - bogatym źródłem tego pierwiastka.
Zawiera natomiast potas, fosfor, magnez, wapń i do 30 pierwiastków śladowych jak żelazo, krzem, siarka, bor, mangan i inne.
Fosfor zawarty w popiele jest łatwiej przyswajalny przez rośliny niż fosfor z superfosfatu.
Popiół poprawia strukturę gleby i sprzyja rozwojowi w niej mikroflory, a w szczególności bakterii wiążących azot. Ze względu na wysoką zawartość składników alkalicznych - popiół z łę-tów ziemniaczanych zawiera np. do 30% CaO - odkwasza glebę. Jeśli wprowadzi się do gleby optymalną dawkę popiołu, wystarczy ona na 3...4 lata. Dawką optymalną jest 30...50 g popiołu na 1 m2 gleby obojętnej lub 50... 100 g/m2 gleby kwaśnej.
Popiół suchy należy wprowadzać do gleby na głębokość 8... 10 cm. Rozsypany na powierzchni może utworzyć skorupę, której składniki bardzo trudno przedostają się do gleby. Wygodniej jest więc przygotować wodny wyciąg z popiołu (50...150g na 10 litrów wody) i tym wyciągiem podlewać rośliny. Podczas podlewania należy wyciąg mieszać, aby równomiernie rozprowadzić na powierzchni gleby część nierozpuszczalną popiołu, w której znajduje się fosfor.
Suchy popiół dobrze jest mieszać z torfem w stosunku 1 część popiołu i dwie części torfu.
Nie należy mieszać popiołu ze sztucznym nawozem fosforowym ani wieloskładnikowym (NPK), gdyż z takiej mieszaniny fosfor jest znacznie trudniej przyswajalny niż ze składników oddzielnie. Bezpośrednio przed rozsypaniem można natomiast mieszać popiół z nawozem azotowym oraz potasowym.
Nie należy mieszać popiołu z wapnem ani wprowadzać go do gleby świeżo wapnowanej, gdyż i w tym wypadku maleje przyswajalność fosforu.
Popiół można gromadzić i magazynować w stanie suchym; po zawilgoceniu występują straty potasu.
Żródło http://dzialkowiec.pixelart.com.pl/index.php?a=2
I zgadzam się z Miriam - Twój ogród jest dziełem artystycznym w odbiorze...
Co do wykorzystania popiołu to znalazłam, swego czasu, taki artykuł... mam nadzieję, że się nie pogniewasz, że go tu zacytuję...
Popiół nie zawiera azotu, powinien być zatem stosowany łącznie z kompostem - bogatym źródłem tego pierwiastka.
Zawiera natomiast potas, fosfor, magnez, wapń i do 30 pierwiastków śladowych jak żelazo, krzem, siarka, bor, mangan i inne.
Fosfor zawarty w popiele jest łatwiej przyswajalny przez rośliny niż fosfor z superfosfatu.
Popiół poprawia strukturę gleby i sprzyja rozwojowi w niej mikroflory, a w szczególności bakterii wiążących azot. Ze względu na wysoką zawartość składników alkalicznych - popiół z łę-tów ziemniaczanych zawiera np. do 30% CaO - odkwasza glebę. Jeśli wprowadzi się do gleby optymalną dawkę popiołu, wystarczy ona na 3...4 lata. Dawką optymalną jest 30...50 g popiołu na 1 m2 gleby obojętnej lub 50... 100 g/m2 gleby kwaśnej.
Popiół suchy należy wprowadzać do gleby na głębokość 8... 10 cm. Rozsypany na powierzchni może utworzyć skorupę, której składniki bardzo trudno przedostają się do gleby. Wygodniej jest więc przygotować wodny wyciąg z popiołu (50...150g na 10 litrów wody) i tym wyciągiem podlewać rośliny. Podczas podlewania należy wyciąg mieszać, aby równomiernie rozprowadzić na powierzchni gleby część nierozpuszczalną popiołu, w której znajduje się fosfor.
Suchy popiół dobrze jest mieszać z torfem w stosunku 1 część popiołu i dwie części torfu.
Nie należy mieszać popiołu ze sztucznym nawozem fosforowym ani wieloskładnikowym (NPK), gdyż z takiej mieszaniny fosfor jest znacznie trudniej przyswajalny niż ze składników oddzielnie. Bezpośrednio przed rozsypaniem można natomiast mieszać popiół z nawozem azotowym oraz potasowym.
Nie należy mieszać popiołu z wapnem ani wprowadzać go do gleby świeżo wapnowanej, gdyż i w tym wypadku maleje przyswajalność fosforu.
Popiół można gromadzić i magazynować w stanie suchym; po zawilgoceniu występują straty potasu.
Żródło http://dzialkowiec.pixelart.com.pl/index.php?a=2
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25173
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4
A ja tyle dobra wyrzucałąm
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2073
- Od: 28 kwie 2006, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: z Nienacka
Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4
Z pewnością jeden z piękniejszych forumowych ogrodów, zazdroszę Ci umiejętności komponowania roślin w harmonijną całość.
Mam pytanie - czy powojnik Jerzy Popiełuszko kwitnie na starych pędach kwiatami pełnymi? Nie znalazłem o tym informacji, a wydaje mi się, że pąki mojego Jerzego dają nadzieję na wlaśnie takie kwiaty.
ps. Wklejaj więcej fotek z tymi pnączami, proszę
Mam pytanie - czy powojnik Jerzy Popiełuszko kwitnie na starych pędach kwiatami pełnymi? Nie znalazłem o tym informacji, a wydaje mi się, że pąki mojego Jerzego dają nadzieję na wlaśnie takie kwiaty.
ps. Wklejaj więcej fotek z tymi pnączami, proszę