Zabawne porównanie:) Oto zdjęcia, wolę się upewnić:)
![Obrazek](http://images45.fotosik.pl/202/910b551bcc8a2ee8m.jpg)
Może mało na nich widać, ale sądzę, że jednak coś podstępnie atakuje moją róże.
A przy okazji mam pytanie. Niedawno nabyliśmy malutką działkę, przepiękna, blisko lasu, ma być naszym rajem:) Niestety nie zdążymy w tym roku nic zrobić, może poza ogrodzeniem i oczywiście zaoraniem, pewnie jakiś obornik. Czy zatem mogę moją różę przesadzić wiosną?. A może właśnie po zaoraniu i nadaniu działce kształtu znaleźć jej miejsce i posadzić jeszcze tej jesieni? Na razie rośnie w doniczce na balkonie . Jest młodziutka, kupiona rok temu, ale miała chwile kryzysu, straciła wszystkie pędy. Myślałam, że już nic z niej nie będzie, a w ciągu tego roku puściła ok 8-9 młodych pędów, jeden ma blisko 2 metry. Chcę przenieś ja na naszą działkę, bo niedługo nie zmieści się na naszym małym balkonie. Jak to zrobić, żeby jak najmniej jej zaszkodzi???