Kwiatoterapia u Asi
Re: Kwiatoterapia u Asi
Asiu - pięknie kwitną Ci te rododendrony i azalie, wspaniale wręcz. Aż ukłucie zazdrości poczułem, bo kwiatki różowe jak u moich, ale u Twoich to istny potop kwiatów! U mnie to jedynie potop w dosłownym znaczeniu. A metalowy ptaszek kiwi oryginalny, nie powiem .
"Większą mądrość znajduje się w przyrodzie aniżeli w książkach"
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Kwiatoterapia u Asi
Kwasoluby dają pokaz, wspaniale
Ptasio super i stoi w dobrym miejscu
Ptasio super i stoi w dobrym miejscu
- asia0809
- 1000p
- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Kwiatoterapia u Asi
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Kwiatoterapia u Asi
Asiu, elegancko się prezentuje ogród. Jak drzewa podrosną jego charakter bardzo się zmieni- teraz jest bardziej otwarty, przestrzeń dominuje. Ciekawie będzie obserwować jak drzewa tworzą nowe wnętrza ogrodowe, w miarę wzrostu.
Ciekawy zbiornik wodny- fontanna bardzo go ożywia.
Ciekawy zbiornik wodny- fontanna bardzo go ożywia.
Re: Kwiatoterapia u Asi
Piękne widoki .Mnie zaciekawił czerwony berberys , może pamiętasz jak się nazywa?
Pozdrawiam -Gienia.
- asia0809
- 1000p
- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Kwiatoterapia u Asi
Aniu Różana, to jest moje ciurkadełko po metamorfozie. Wcześniej było to okrągłe oczko z ośmioma punktami, z których lała się woda. Niestety było źle zaprojektowane i miałam z nim masę problemów. No i dużo czasu i zachodu zabierało utrzymanie krystalicznie czystej wody (wierzba sąsiada nieopodal). Koniec końców nastąpiła reorganizacja i teraz wygląda ta nieco skromniej, ale mam o niebo mniej pracy. Niecka jest przykryta kamieniami, nie lecą do niej liście więc woda jest czysta i nic się wreszcie nie zapycha.
Zielona Aniu, ale te drzewa tak strasznie wolno rosną?
Genowefo, , ten berberys to Red Chief
Dziś znów beznadziejna pogoda. Miałam skosić trawę. Dosadzić świerk biały ?Maigold?. Poszerzyć rabatę. Zrobić syropek z sosny. I co? I siedzę na forum, bo jest tak zimno, że mi się nic nie chce. Dobrze chociaż, że widok z okna przyjemny. Rh i azalie kwitną jak szalone, chociaż 2 sztuki pożegnały się tej zimy ze światem. Najbardziej mi szkoda Rhododendron ponticum variegatum z wąskimi liśćmi z kremową obwódką. Albo taki z niego wrażliwiec, albo nie zdążył się zaaklimatyzować przed zimą.
Zielona Aniu, ale te drzewa tak strasznie wolno rosną?
Genowefo, , ten berberys to Red Chief
Dziś znów beznadziejna pogoda. Miałam skosić trawę. Dosadzić świerk biały ?Maigold?. Poszerzyć rabatę. Zrobić syropek z sosny. I co? I siedzę na forum, bo jest tak zimno, że mi się nic nie chce. Dobrze chociaż, że widok z okna przyjemny. Rh i azalie kwitną jak szalone, chociaż 2 sztuki pożegnały się tej zimy ze światem. Najbardziej mi szkoda Rhododendron ponticum variegatum z wąskimi liśćmi z kremową obwódką. Albo taki z niego wrażliwiec, albo nie zdążył się zaaklimatyzować przed zimą.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25189
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Kwiatoterapia u Asi
Ja już swój syropek zrobiłam w zeszłym tygodniu.
Przepiękne ciurkadełko. Fajnie latem usiąść przy nim i posłuchać szmeru wody.
Przepiękne ciurkadełko. Fajnie latem usiąść przy nim i posłuchać szmeru wody.
- asia0809
- 1000p
- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Kwiatoterapia u Asi
Gosiu, a jakie zastosowałaś proporcje do syropku? Takie jak podawał ktoś na forum?
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Kwiatoterapia u Asi
Asiu, pierwszy raz tutaj zajrzałam do Ciebie i jestem pod wrażeniem Masz niesamowicie wypielęgnowane rabaty (jak Ty to robisz, że masz zero chwastów?) i chyba najpiękniejsze zdjecia na forum. Co to za wspaniały aparacik?
Z wielką przyjemnością pooglądałam Twój ogród i jeśli pozwolisz, to będę zaglądać
Z wielką przyjemnością pooglądałam Twój ogród i jeśli pozwolisz, to będę zaglądać
- asia0809
- 1000p
- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Kwiatoterapia u Asi
Igor, dziękuję za miłe słowa. Trawa w tym roku rzeczywiście "wypasiona". Wertykulacja, azot i sporo deszczu i niech się królowa angielska schowa ze swoim trawnikiem. Tylko widzę, że gdzieniegdzie trawa zaczyna kwitnąć, a to niedobrze. Ale wciąż jest za mokro żeby kosić. Nasadzenia czasami zmieniają docelowe miejsce,bo ciągle nie jestem w 100% zadowolona. Na szczęście jeszcze wszystko młode więc nie cierpią przez moje eksperymenty.
Moniu, witaj w moim wątku. Aż się zarumieniłam od pochwał . Wiesz jak to jest z chwastami, staram się na bieżąco pielić + sporo kory, ale i tak ciągle coś wyłazi. Spacerując po ogrodzie ciągle się schylam i wyrywam te chwaściory bo mnie irytują. Za to w warzywniku szaleją na potęgę. Tam już nie mam takiego zapału. Aparacik to Nikon, lustrzanka. Fajna ale ciężka, przydałoby się coś mniejszego, żeby mieć ciągle pod ręką. Zapraszam zawsze do odwiedzin, zwłaszcza, że do Ciebie wpadam po cichutku dość często i podziwiam rozwój Twojej różanej krainy i nowe nasadzenia.
Moniu, witaj w moim wątku. Aż się zarumieniłam od pochwał . Wiesz jak to jest z chwastami, staram się na bieżąco pielić + sporo kory, ale i tak ciągle coś wyłazi. Spacerując po ogrodzie ciągle się schylam i wyrywam te chwaściory bo mnie irytują. Za to w warzywniku szaleją na potęgę. Tam już nie mam takiego zapału. Aparacik to Nikon, lustrzanka. Fajna ale ciężka, przydałoby się coś mniejszego, żeby mieć ciągle pod ręką. Zapraszam zawsze do odwiedzin, zwłaszcza, że do Ciebie wpadam po cichutku dość często i podziwiam rozwój Twojej różanej krainy i nowe nasadzenia.
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Kwiatoterapia u Asi
Nikony są super. Ja mam wprawdzie nie lustrzankę, ale również tej firmy i bardzo sobie chwalę
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Kwiatoterapia u Asi
Asiu, chcemy zrobić odprowadzenie wody z ogrodu, bo nas zalewa przy większych opadach, mąż myśli żeby poprowadzić kratkę i wpuścić ją w zakopany zbiornik (sporą beczkę na przykład), można z czegoś takiego zrobić taką fontannę, jak Ty masz?
Bo co z tym jeszcze by można zrobić?
Bo co z tym jeszcze by można zrobić?
- asia0809
- 1000p
- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Kwiatoterapia u Asi
Aniu, ja mam bardzo ciężką, słabo przepuszczalną ziemię i lekko obniżony taras i po obfitych opadach też mam problem z wodą. Mam właśnie taką wkopaną beczkę pod jedną rynną oraz 2 studnie chłonne, w których gromadzi się woda deszczowa.
Później tą deszczówkę wykorzystuję do podlewania. Wrzucam do beczki pompę połączoną z wężem, to proste rozwiązanie pomaga oszczędzać wodę.
Moje ciurkadełko nie jest zasilane deszczówką ponieważ jest w sporej odległości od domu,
ale myślę, że to nie byłby zły pomysł. Jakoś się tej wody pozbyć trzeba.
Później tą deszczówkę wykorzystuję do podlewania. Wrzucam do beczki pompę połączoną z wężem, to proste rozwiązanie pomaga oszczędzać wodę.
Moje ciurkadełko nie jest zasilane deszczówką ponieważ jest w sporej odległości od domu,
ale myślę, że to nie byłby zły pomysł. Jakoś się tej wody pozbyć trzeba.
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Kwiatoterapia u Asi
Asiu, zarzuć jakimś kwietnym zdjęciem dla terapii, bo u mnie to nie mam już na co patrzeć - chyba na ten monsun za oknem