Kocanka włoska ( Helichrysum italicum )

[amba19]

Kto mi pomoże - kupiłam dzisiaj na targach ogrodniczych roślinkę. Sprzedawca potrafił na jej temat powiedzieć tylko - że jest to bylina. Jej charakterystyczną cechą jest to , że liście dotknięte wydzielają intensywny zapach...maggi
Bardzo proszę o pomoc

[kalinqa]

Z tego co widzę to chyba rozmaryn.

[selli7]

To może być kocanka włoska.

[amba19]

To na pewno nie jest rozmaryn. Już bardziej prawdopodobna jest wersja z kocanką włoską.

[mamba9991]

amba19 , toż to estragon!!!!! Zobaczysz, na żółto zakwitnie, piękny krzaczek wyrośnie, ja żałuję, że z Gdańska nie zabrałam dwóch estragonów i zostały na działce, on jest bardzo dekoracyjny nawet wśród kwiatów, duży rośnie i robi za fajne tło i tak właśnie "rosołowo" pachnie, dodaje się go do mięs, ale powiadają też, że kiszonym ogórkom pomaga zachować jędrność, jestem na 99 % pewna, że to estragon.

[flowers]

Zgadzam się z selli7, to są kocanki włoskie. Tej zimy u mnie nie przeżyły

Warto wcześniej ukorzenić kilka gałązek i przezimować je w pomieszczeniu.

[aniaf]

Kupione jako coś chińskiego lub japońskiego (miało w nazwie)
Jakieś zioło. Pachnie jak maggi.



Link do dużego obrazka:
http://oi58.tinypic.com/4qgz82.jpg

[Anna N]

A może coś z włoskiego było w nazwie?
Kocanka włoska (Helichrysum italicum)?

[aniaf]

Zrobiłam zdjęcie całego krzaczka. Dzięki za identyfikację
Może to na zimę zostać na polu ?
Czy przesadzić do doniczki ?

[Anna N]

U mnie przeżyła zimę w gruncie ale ostatnia zima nie była zbyt mroźna.
Pędy trochę zmarzły ale wypuściła od dołu nowe.
Bezpieczniej byłoby zimować w pomieszczeniu.

[MartisM]

Tak, to kocanka włoska. Kupiłam w zeszłym roku jedną malutką roślinkę i wsadziłam wiosną do gruntu. Lato było upalne i z małej roślinki wyrosła mi spora kępka Na jesień częściowo rozsadziłam i parę sadzonek przezimowałam na parapecie w domu. Spodziewałam się, że nie dadzą rady, bo akurat musiałam je postawić koło grzejnika, ale nic z tych rzeczy. Wyglądają nieźle i trafią wkrótce do gruntu albo do zupy :P Jedną roślinę zostawiłam w gruncie i zrobiłam taki mały kopczyk, żeby nie zmarzła. Wygląda na to, że ładnie mi przezimowała - mrozy jej nic nie zrobiły