Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 781
- Od: 21 mar 2010, o 23:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawy
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
Te ciemne przebarwienia na lodydze ( rownież dolna strona liści ) to oznaka slabego pobierania fosforu , po prostu trzeba iść na przeczekanie aż sie ociepli i rośliny zaczną prawidlowo pobierać .. Warto teraz nie przesadzać z wodą , zwłaszcza zimną ... Ta nieregularna grubośc lodygi to '' historia " zycia rośliny od wczesnej fazy , przesuszanie -podlewanie -nawożnie itd.. To nic groznego , pokazuje tylko że roslina ma swoj życiorys , nic więcej
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 781
- Od: 21 mar 2010, o 23:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawy
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
Daniel , teraz po połowie maja to raczej w tunelu przymrozek nie powinien być grozny , ale nic nie wiadomo ... Ja jeszcze nie wiązałem sznurkow ,chociaż już kwitną - więc nie ma problemu zarzucić włóknine . Z reguły wiąże po 20-25 maja , nieraz już są pokrzywione i poprzewracane , ale jakoś sie nie łamią ; wlasnie ze względu na okrywanie tak pózno wiąże . Co do kozy ... na pewno zabezpieczy przed przymrozkiem , ale nawet gdyby wsypać wiadro grubego węgla to co 2 godziny trzeba wstawać i sprawdzać , bo róznie może być . ..A to przygaśnie , a to szybko wywieje ... Spaliny nie problem , można dokupić specjalne rury stalowe ( ok.10zl 1metr ) i komin dorobić , wyjście nie musi być prosto w gore , ale w bok a poza tunelem w góre . Ja nad problemem sie zastanawiam dla winorośli w tunelu i po głowie mi chodzi butla gazowa + palnik ... Zapalam i śpie spokojnie . Robota czysta , w miare tania ( jeśli mówimy 2-3 noce ..)
- kozula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2171
- Od: 21 sie 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
Magdo , bardzo prawdopodobne że rozwiązałaś problem u Meny .Natomiast Twoje pomidory potrzebują azotu . Nie myśl sobie od razu o sypaniu saletry , wystarczy gnojówka z pokrzyw , gnojowica , czy rozcieńczony kurzeniec . Bez azotu nie ma pobierania fosforu , dlatego Twoje pomidory mają też niedobór tego składnika , to nie tylko zimno . U Daniela są lepiej odżywione azotem i tam widać tylko efekty zimna , które po ociepleniu znikną .
Pozdrawiam , kozula .
Pozdrawiam , kozula .
- Space99
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 878
- Od: 27 mar 2009, o 12:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Alwernia - małopolska
- Kontakt:
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
Co do podgrzewania w tunelu foliowym to kiepsko to wychodzi bo tunelik 2,6mx4mx1,7m w kalenicy przy folii UV2 ogrzewałem piecykiem 2000W z wentylatorem ...
coś podobnego tylko z castoramy za mniej niż 100zl
http://www.grzejniki.vsp.pl/product_inf ... cts_id=788
i radził sobie do -4st na zewnątrz (spadało do 0st wewn).
Myśle że za dużo ciepła jest wypromieniowane przez folie. Może jakby okryć agrowłókniną to troche odizoluje jeszcze.
(Eksperyment przy kwietniowych przymrozkach.)
a gazowe piecyki mają zabezpieczenie przed zbyt małą ilością tlenu (czy wysokim CO2...) Więc gasną w zamkniętych pomieszczeniach po jakimś czasie.
coś podobnego tylko z castoramy za mniej niż 100zl
http://www.grzejniki.vsp.pl/product_inf ... cts_id=788
i radził sobie do -4st na zewnątrz (spadało do 0st wewn).
Myśle że za dużo ciepła jest wypromieniowane przez folie. Może jakby okryć agrowłókniną to troche odizoluje jeszcze.
(Eksperyment przy kwietniowych przymrozkach.)
a gazowe piecyki mają zabezpieczenie przed zbyt małą ilością tlenu (czy wysokim CO2...) Więc gasną w zamkniętych pomieszczeniach po jakimś czasie.
Pozdrawiam Marcin
Moje winorośla
Moje winorośla
- Suppa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2017
- Od: 6 mar 2008, o 09:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
Witam.
Mam pytanko odnośnie odmiany betalux - czy z tymi kwiatami jest coś nie tak?
Na kilku widać taki wystający słupek i nic więcej, żadnych typowych płatków ani pylników nie mogę się tam dopatrzeć... Kolejne grona się tworzą, krzaczki rosną ale nic nie kwitnie... Myślałem że to taka uroda tej odmiany ale jeden krzaczek tak wygląda:
Mam pytanko odnośnie odmiany betalux - czy z tymi kwiatami jest coś nie tak?
Na kilku widać taki wystający słupek i nic więcej, żadnych typowych płatków ani pylników nie mogę się tam dopatrzeć... Kolejne grona się tworzą, krzaczki rosną ale nic nie kwitnie... Myślałem że to taka uroda tej odmiany ale jeden krzaczek tak wygląda:
Pozdrawiam, Maciek.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
Dziękuję za rady, pokrzywy już się moczą ale w tej temperaturze to zbyt szybko gnojówka się nie zrobi. Chyba prysnę florovitem bo i tak zamierzałam grevit albo biosept zastosować. Coś mi też tak świta że gnojówką z pokrzyw można c bo podlewanie to pewnie za szybko nie wchodzi grę. Podlałam je co prawda ze 3 razy wieloskładnikowym do pomidorów ale najwidoczniej im mało. Szklarnia zaczyna powoli pływać. Dziś włączyłam w niej "farelek" żeby choć trochę wilgoci wyeliminował. Co dwie godziny włącza się na godzinę więc może coś to da. Jak jeszcze trochę popada to w ogóle odpłynę. Dziś było 6 stopni, grad, deszcz i deszcz ze śniegiem. Czuję się jak w drugiej połowie listopada
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 17
- Od: 13 lut 2009, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
Witam serdecznie, czy pomoże mi ktoś zdiagnozować to co się dzieje z jedną odmianą pomidora Pineapple. Zdjęcia przedstawiają górę i dół liścia. Pomidory rosną w nieogrzewanym tunelu foliowym, i są podlewane 2-3 razy na tydzień wodą z biohumusem. Inne odmiany na razie mają się dobrze (odpukać). Pozdrawiam.
http://img1.vpx.pl/up/20100516/cimg774056.jpg
http://img1.vpx.pl/up/20100516/cimg774392.jpg
http://img1.vpx.pl/up/20100516/cimg774056.jpg
http://img1.vpx.pl/up/20100516/cimg774392.jpg
- kozula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2171
- Od: 21 sie 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
Maćku , takie pąki to wrażliwość odmiany na brak światła i dotyczy to czasu kiedy pąki się zawiązywały . Część z nich rozwinie się z opóźnieniem i wyrosną z nich mniejsze pomidory , część nie rozwinie się wcale . Krzaki będą musiały wyżej zawiązać nowe grona .
Magdo , rzeczywiście pozostaje Ci tylko dokarmianie dolistne . Część moich towarowych pomidorów też po kostki w wodzie , za parę dni okaże się jakie będą skutki .
Iksis , ta odmiana ma dość jedzenia . Pokaż jeszcze wierzchołek rośliny , bo być może jest tu zachwiana równowaga między potasem a azotem . Tymczasem tej odmiany nie dokarmiaj .
Pozdrawiam , kozula .
Magdo , rzeczywiście pozostaje Ci tylko dokarmianie dolistne . Część moich towarowych pomidorów też po kostki w wodzie , za parę dni okaże się jakie będą skutki .
Iksis , ta odmiana ma dość jedzenia . Pokaż jeszcze wierzchołek rośliny , bo być może jest tu zachwiana równowaga między potasem a azotem . Tymczasem tej odmiany nie dokarmiaj .
Pozdrawiam , kozula .
- Suppa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2017
- Od: 6 mar 2008, o 09:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
uuu a to przykra niespodzianka
To w takim razie duży minus tej odmiany, bo część innych już kwitnie a nawet mają zawiązane owoce mimo tych samych warunków przechowywania.
Dziwi mnie to, bo jak tylko pogoda pozwala wynoszę rozsadę na balkon od jakiegoś miesiąca.
Dzięki za wyjaśnienie, pozdrawiam!
To w takim razie duży minus tej odmiany, bo część innych już kwitnie a nawet mają zawiązane owoce mimo tych samych warunków przechowywania.
Dziwi mnie to, bo jak tylko pogoda pozwala wynoszę rozsadę na balkon od jakiegoś miesiąca.
Dzięki za wyjaśnienie, pozdrawiam!
Pozdrawiam, Maciek.
- kozula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2171
- Od: 21 sie 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
Pierwsze grono zawiązuje się w mniej więcej 10 dni po rozłożeniu liścieni . Dość łatwo można sobie policzyć kiedy pomidorom było za ciemno .
Pozdrawiam , kozula .
Pozdrawiam , kozula .
-
- 100p
- Posty: 100
- Od: 21 paź 2009, o 12:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Buska-Zdroju
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
Witam,zauważyłam dzisiaj że jeden mój pomidorek jakoś marnie wygląda,ma brązowe,zaschnięte,pozwijane końcówki liści na jednej gałązce a na wierzchu jest nalot pleśni .Jeden pąk kwiatowy wyglądał jakby zgnił i też był z nalotem pleśni.Czy ktoś mi może poradzić co to może być i jak z tym walczyć???
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7876
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
Kasiu, w ub. roku opryskiwałam pomidory po deszczach i gradzie topsinem p-ko szarej pleśni i pomogło. Wprawdzie porażonych kwiatków nie uratowałam ale rozwinęły się następne i były owoce. A myślałam, że to już kompletna klapa.
Pozdrawiam! Gienia.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
Witam wszystkich i to znowu ja.
Podczas dzisiejszej wizyty w foli zauważyłem takie białe plamki na ziemi tak jakby wata czy coś wtym rodzaju.
Taka jakby gęsta pajenczyna koloru białego mech lub coś w tym stylu.
Dokładnie obejżałem roślinki i na nich jak dotąd niezlokalizowałem podobnego nalotu.
Co to może być już się bać? czy ignorancja totalna z mojej strony.
pozdrawiam Daniel
Podczas dzisiejszej wizyty w foli zauważyłem takie białe plamki na ziemi tak jakby wata czy coś wtym rodzaju.
Taka jakby gęsta pajenczyna koloru białego mech lub coś w tym stylu.
Dokładnie obejżałem roślinki i na nich jak dotąd niezlokalizowałem podobnego nalotu.
Co to może być już się bać? czy ignorancja totalna z mojej strony.
pozdrawiam Daniel