Aniu Różana, to jest moje ciurkadełko po metamorfozie. Wcześniej było to okrągłe oczko z ośmioma punktami, z których lała się woda. Niestety było źle zaprojektowane i miałam z nim masę problemów. No i dużo czasu i zachodu zabierało utrzymanie krystalicznie czystej wody (wierzba sąsiada nieopodal). Koniec końców nastąpiła reorganizacja i teraz wygląda ta nieco skromniej, ale mam o niebo mniej pracy. Niecka jest przykryta kamieniami, nie lecą do niej liście więc woda jest czysta i nic się wreszcie nie zapycha.
Zielona Aniu, ale te drzewa tak strasznie wolno rosną?
Genowefo,
![heya :wit](./images/smiles/witaj.gif)
, ten berberys to Red Chief
Dziś znów beznadziejna pogoda. Miałam skosić trawę. Dosadzić świerk biały ?Maigold?. Poszerzyć rabatę. Zrobić syropek z sosny. I co? I siedzę na forum, bo jest tak zimno, że mi się nic nie chce. Dobrze chociaż, że widok z okna przyjemny. Rh i azalie kwitną jak szalone, chociaż 2 sztuki pożegnały się tej zimy ze światem. Najbardziej mi szkoda Rhododendron ponticum variegatum z wąskimi liśćmi z kremową obwódką. Albo taki z niego wrażliwiec, albo nie zdążył się zaaklimatyzować przed zimą.
![Obrazek](http://images38.fotosik.pl/290/960350fa971ebe6b.jpg)