Miłych odwiedzających zdezorientowanych zamknięciem części 2 i poszukujących nas U Konstantego informuję,że południe kraju zalewane jest postępująco.Deszcz pada kolejną dobę dość intensywnie.Chyba języczki i funkie to lubią, bo przyspieszyły gwałtownie tempo wzrostu.Z oddali widać także stojącą na murku pierwszą skrzynkę,a w niej dwa szczawiki Deppego sporej wielkości.Ciemny jest zeszłoroczny od Ewy Evluk,przechowany w piwnicy,a zielony nabyłam pod nazwą szczawik czterolistny.Wzrosły burzliwie i zaraz zaczęły kwitnąć.Wczoraj kilka godzin zbierało się na deszcz lecz nie padało i udało mi się zasadzić trzy fiołki wonne(kwiaty-białe w fioletowe smużki i białe) i kannę Gucio podpędzaną w doniczce i jeżynę bezkolcową.W Podwórkowym na większości ścieżek i na jednej depresyjnej(muszę kupić wór ziemi i podsypać,za dużo stamtąd wybrałam ułamków dachówek z remontu dachu) rabatce stoi woda,bo już nie ma gdzie wsiąkać,jest tu dawne koryto Rudawy wpuszczone wiek temu w kanał.
![Obrazek](http://images46.fotosik.pl/294/bb21ac4c6021ccd8med.jpg)