Ogród za borem - Danio
- maartucha
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 41
- Od: 20 kwie 2007, o 01:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Berlin
Brzoza to drzewo światłolubne, pionierskie, zazwyczaj o małych wymaganiach pokarmowych i wilgotnościowych. Występują zazwyczaj na gorszych, piaszczystych glebach, a także na północnej granicy lasu.
metody rozmnażania:
* Z siewu, natychmiast po zbiorze nasion lub wczesną wiosną. W wypadku gatunków obcych wskazany siew w szklarni w skrzynkach. Kiełkowanie szybkie.
* Odmiany przez szczepienie lub okulizację na 2-3 letnich siewkach.
Liście brzozy mają działanie moczopędne, przeciwreumatyczne i napotne. Poprawiają także przemianę materii i działają odtruwająco na układ krwionośny.
Myślę, że może rosnąć w wilgotnym miejscu. Ostatnio widziałam zagajnik brzozowy rosnący na zalanym terenie.
metody rozmnażania:
* Z siewu, natychmiast po zbiorze nasion lub wczesną wiosną. W wypadku gatunków obcych wskazany siew w szklarni w skrzynkach. Kiełkowanie szybkie.
* Odmiany przez szczepienie lub okulizację na 2-3 letnich siewkach.
Liście brzozy mają działanie moczopędne, przeciwreumatyczne i napotne. Poprawiają także przemianę materii i działają odtruwająco na układ krwionośny.
Myślę, że może rosnąć w wilgotnym miejscu. Ostatnio widziałam zagajnik brzozowy rosnący na zalanym terenie.
Jesteś dzieckiem wszechświata: nie mniej niż gwiazdy i drzewa masz prawo być tutaj i czy to jest dla ciebie jasne czy nie, nie wątp, że wszechświat jest taki jaki być powinien.
- Wisienka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 4091
- Od: 9 lis 2006, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Strefa 6a
Dorotko! Ja nie sadzę na folii! Folię kładę na kolejne kawałki zachwaszczonej ziemi, bo potem łatwiej jest pozbyć się tych chwastów i przygotować ziemię na właściwe nasadzenia.
Do celów, o których Ty myślisz, stosuje się czarną agrowłókninę. Tak że słusznie się dziwiłaś
Fakt - sadzenie to bardzo przyjemna czynność (chyba że ma się duuużo roślin a baaardzo mało czasu ). Ale jeszcze fajniej jest, jak widzisz, że roślinka się przyjęła i pięknie rośnie!
Jeśli chodzi o zagajnik, to już drugi rok się przymierzam i na razie nic mi z tego nie wychodzi . Ale mam go w planie i uważam to za bardzo dobry pomysł! Pod warunkiem, że ma się dużą działkę. Hm.. a czy Ty pisałaś, jak duża jest Twoja? Oj! muszę znowu zerknąć co tam piszesz Ech... ta skleroza!
A mnie się wydawało, że ciemierniki są niskie i białe?! No ale ja jestem dalej początkująca, to mam jeszcze braki w edukacji
Hehe... ja też posadziłam aronię (miesiąc temu), a róża pomarszczona czeka zadołowana. Ale posadzę ją dopiero wiosną, bo teraz już za późno....
Fajnie, że tworzysz ogród przyjazny ptakom
Do celów, o których Ty myślisz, stosuje się czarną agrowłókninę. Tak że słusznie się dziwiłaś
Fakt - sadzenie to bardzo przyjemna czynność (chyba że ma się duuużo roślin a baaardzo mało czasu ). Ale jeszcze fajniej jest, jak widzisz, że roślinka się przyjęła i pięknie rośnie!
Jeśli chodzi o zagajnik, to już drugi rok się przymierzam i na razie nic mi z tego nie wychodzi . Ale mam go w planie i uważam to za bardzo dobry pomysł! Pod warunkiem, że ma się dużą działkę. Hm.. a czy Ty pisałaś, jak duża jest Twoja? Oj! muszę znowu zerknąć co tam piszesz Ech... ta skleroza!
A mnie się wydawało, że ciemierniki są niskie i białe?! No ale ja jestem dalej początkująca, to mam jeszcze braki w edukacji
Hehe... ja też posadziłam aronię (miesiąc temu), a róża pomarszczona czeka zadołowana. Ale posadzę ją dopiero wiosną, bo teraz już za późno....
Fajnie, że tworzysz ogród przyjazny ptakom
Pozdrawiam serdecznie
- Danio
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1887
- Od: 8 lis 2006, o 18:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Witam!
Bardzo dziękuję za zainteresowanie moim kawałkiem ziemi, to naprawdę miłe :P !
Nie piszę, bo dzień zrobił się taki krótki i zaraz po pracy jadę na działkę, a wieczorami nadrabiam domowe zaległości.
Dwa dni temu był u nas przymrozek, a właściwie mróz -6 st C. Dalie, pacioreczniki i aksamitki przemarzły i teraz trzeba uporządkować rabaty. Poza tym jest sporo liści do zagrabienia i warzywa do zebrania.
Mam już upatrzone siewki brzóz i jak tylko zrzucą liście posadzę je na miejscu przyszłego zagajnika..
Wisienko, ten ciemiernik, to ciemiernik wschodni, u mnie chyba dobrze się czuje, bo sam się rozsiewa
Postaram się wkleić kilka zdjęć zrobionych dzisiaj.
Bardzo dziękuję za zainteresowanie moim kawałkiem ziemi, to naprawdę miłe :P !
Nie piszę, bo dzień zrobił się taki krótki i zaraz po pracy jadę na działkę, a wieczorami nadrabiam domowe zaległości.
Dwa dni temu był u nas przymrozek, a właściwie mróz -6 st C. Dalie, pacioreczniki i aksamitki przemarzły i teraz trzeba uporządkować rabaty. Poza tym jest sporo liści do zagrabienia i warzywa do zebrania.
Mam już upatrzone siewki brzóz i jak tylko zrzucą liście posadzę je na miejscu przyszłego zagajnika..
Wisienko, ten ciemiernik, to ciemiernik wschodni, u mnie chyba dobrze się czuje, bo sam się rozsiewa
Postaram się wkleić kilka zdjęć zrobionych dzisiaj.
Te kapusty są rewelacyjne!Kompozycja z dyniami również.I karczochy...
W ogóle u Ciebie jakoś smakowicie.
W ogóle u Ciebie jakoś smakowicie.
Pozdrawiam. Sonia.
Moje chwastowisko
Moje chwastowisko
- Danio
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1887
- Od: 8 lis 2006, o 18:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Bardzo się cieszę, że się wam podoba
Karczochy wysiewam co roku na nowo. Sieję w marcu na parapecie i wysadzam do gruntu w połowie maja.
Próbowałam je przezimować, ale do tej pory mi się nie udało. Klimat w rejonie Gór Świętokrzyskich jest dosyć ostry /mało śniegu, duże mrozy/. Jednak jak widać uprawiane jako rośliny jednoroczne zdążą zawiązać pąki a nawet zakwitnąć. Kwitnące zasuszam do suchych bukietów.
Karczochy wysiewam co roku na nowo. Sieję w marcu na parapecie i wysadzam do gruntu w połowie maja.
Próbowałam je przezimować, ale do tej pory mi się nie udało. Klimat w rejonie Gór Świętokrzyskich jest dosyć ostry /mało śniegu, duże mrozy/. Jednak jak widać uprawiane jako rośliny jednoroczne zdążą zawiązać pąki a nawet zakwitnąć. Kwitnące zasuszam do suchych bukietów.
Witaj Dorotko,
jestem u Cebie pierwszy raz.... Pole do popisu masz... ale to robota nie do przerobienia... Wiem coś o tym, bo też kupiliśmy parę lat temu stare siedlisko....
Wiesz, świetnie zdał egzamin zagajnik: sosny - te zwykłe z lasu + modrzewie.... ładnie się przyjęły, szybko rosną a po dwóch latach pojawiły się maślaki... Mmmm.... są smakowite i jest ich na tyle dużo, że warto już zbierać....
Życzę dużo wytrwałości radości z osiągnięć....
jestem u Cebie pierwszy raz.... Pole do popisu masz... ale to robota nie do przerobienia... Wiem coś o tym, bo też kupiliśmy parę lat temu stare siedlisko....
Wiesz, świetnie zdał egzamin zagajnik: sosny - te zwykłe z lasu + modrzewie.... ładnie się przyjęły, szybko rosną a po dwóch latach pojawiły się maślaki... Mmmm.... są smakowite i jest ich na tyle dużo, że warto już zbierać....
Życzę dużo wytrwałości radości z osiągnięć....
olenka33
- empuza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4296
- Od: 4 cze 2007, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
No to masz pole do popisu Życzę powodzenia.
"Gdy w jednym domu światło gaśnie i ogród przestaje żyć, w drugim rodzi się nowe życie."
Empuzka i jej ROD-wy świat-rok 2012
Empuzka i jej ROD-wy świat-rok 2012