Papryka do gruntu. Część 1
- ankha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2379
- Od: 5 kwie 2009, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. białegostoku
Re: Papryka do gruntu.
Kupiłam 5 sztuk papryki Trapez, małe jeszcze sadzonki, zamierzam je posadzić razem z pomidorami, na czarną tkaninę, pod foliowy daszek - kiedy je wysadzić? Może jeszcze poczekać, aż się troche ociepli?
Jedna sadzonka ma "wilka" przy pierwszy liściu właściwym. Usunąć? Kwiatków ani pączków jeszcze nie mają
Jedna sadzonka ma "wilka" przy pierwszy liściu właściwym. Usunąć? Kwiatków ani pączków jeszcze nie mają
Re: Papryka do gruntu.
Dziś zapowiadali przymrozki w przyszłym tygodniu ja z wysadzaniem reszty flanc się wstrzymam.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7891
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Papryka do gruntu.
Stanley, z tego co wiem zaraza ziemniaczana atakuje pomidory, nie atakuje ogórków i na papryce też jej nie było, a ziemniaki rosły 2 metry dalej.
Za to atakuje ją w mokrą pogodę szara pleśń (pomidory też).
Za to atakuje ją w mokrą pogodę szara pleśń (pomidory też).
Pozdrawiam! Gienia.
- Tomek-Warszawa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3292
- Od: 11 lut 2008, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Papryka do gruntu.
Tu możesz pomóc poszkodowanym w powodzi - viewtopic.php?t=127991
Otwarcie drzwi i wyjście do ogrodu jest najbardziej ekscytującym wydarzeniem każdego dnia.
Otwarcie drzwi i wyjście do ogrodu jest najbardziej ekscytującym wydarzeniem każdego dnia.
- mata78
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 48
- Od: 14 lip 2009, o 10:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podlaskie
- Kontakt:
Re: Papryka do gruntu.
Jaka śliczna sadzonka
Czy 6 sztuk Ci wystarczy?Ile z tego będziesz miał papryk?
No to ja chyba ze swoimi 20 szt. słodkiej "Jolanty", 6 szt."Byczych Rogów" i 3 szt. ostrej "Cyklon" trochę przesadziłam
Czy 6 sztuk Ci wystarczy?Ile z tego będziesz miał papryk?
No to ja chyba ze swoimi 20 szt. słodkiej "Jolanty", 6 szt."Byczych Rogów" i 3 szt. ostrej "Cyklon" trochę przesadziłam
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 47
- Od: 22 mar 2010, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: południe
Re: Papryka do gruntu.
Oto moja jedna z wielu sadzonek papryki.
Czy trzeba obrywać nowe przyrosty (wilki) wychodzące na połączeniu liścia z łodygą, czy lepiej je zostawić, żeby roślina się zagęściła??
Czy trzeba obrywać nowe przyrosty (wilki) wychodzące na połączeniu liścia z łodygą, czy lepiej je zostawić, żeby roślina się zagęściła??
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9832
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Papryka do gruntu.
Wsadziłam 20 krzaczków do gruntu: 10 zorzy i 10 jakiejś ostrej. I czekam aż urośnie, zakwitnie i wyda owoce. Ale czy sie doczekam?
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Papryka do gruntu.
Witaj Stanleju, na sadzonkach papryki nie usuwa się żadnych liści, czy to wyrosłych na połączeniu liścia z łodygą, czy z innego miejsca. Jedyna ingerencja jaką powinno się dokonać przy uprawie papryki ,to usunięcie jednej zawiązki kwiatowej ( czasami dwu) wyrosłej na pierwszym rozwidleniu rośliny z" pnia na konary", na dalszych rozgałęzieniach wyższych pięter już nie należy usuwać żadnych pąków kwiatowych, a tym bardziej liści.
Re: Papryka do gruntu.
A w jakim celu ten kwiat się usuwa? Ja nigdy nie usuwałam, tzn.przez 2 lata, bo tyle uprawiam paprykę.
Pozdrawiam serdecznie,
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Papryka do gruntu.
Pierwszy i jedyny kwiat zatrzymuje rozrost całej rośliny, roślina zwania wzrost przeznaczając większość energii na utworzenie tego jednego (czasami dwu) owocu. Gdy go usuniemy, roślina się rozrasta tworząc po rozwidleniu "konary" na których już zaczyna kwitnąć na raz wiele kwiatów i tworzyć owoce. Oczywiście, wtedy też roślina zwalnia rozrost krzewu by wytworzyć owoce, ale wtedy jest już dużo zawiązków owoców i jednocześnie one rosną .
Re: Papryka do gruntu.
Dzięki Tadeuszu. Pousuwam w tym roku (jak mi wcześniej nie padną) i zobaczę jaki będzie efekt. Sadzę kilka papryczek i z tych kilku część rosła lepiej i ładnie owocowała, a część rzeczywiście się zatrzymała. Może przez przypadek strąciłam kwiat i stąd ta różnica? Zobaczymy w tym roku.
Pozdrawiam serdecznie,
- Asik78
- 200p
- Posty: 231
- Od: 8 mar 2010, o 19:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk,Strzegom
Re: Papryka do gruntu.
Ja dzisiaj,moje sadzonki papryki wykopałam z gruntu i posadziłam w dużych donicach.
Teraz stoją w tunelu.
Jutro jeszcze wykopię z gruntu pomidory,może się uratują
Niby ma być cieplej,ale od poniedziałku zaś będzie powtórka z opadami
Teraz stoją w tunelu.
Jutro jeszcze wykopię z gruntu pomidory,może się uratują
Niby ma być cieplej,ale od poniedziałku zaś będzie powtórka z opadami
Pozdrawiam,Asia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2121
- Od: 25 lut 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Papryka do gruntu.
Moja udaje, że wstaje z ziemii.. Pomidorów na szczęście nie zdążyłam wysadzić, i mam jeszcze malutką papryczkę która strasznie się ociągała z wychodzeniem z gleby, wiedziała co robi..
Re: Papryka do gruntu.
Moje 4 (cztery ) papryczki poszły pod folię już 1 maja (kupione sadzonki w sklepie). Te wysiane w domu w ilości 16 dalej łakną słońca i bezdeszczowej pogody na parapecie w domu. Miejsce na działce czeka, folia czarna również, jeszcze tylko, żeby woda zeszła w dół i będę mógł za jakieś dwa tygodnie sadzić... Słońca, jak kania dżdżu pragną moje papryczki.
- ewikk77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1108
- Od: 8 sty 2010, o 21:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Papryka do gruntu.
mam dwa krzaczki papryki ostrej na parapecie, na razie boję się je wysadzić do gruntu jeden z nich - większy, ale niezbyt duży po oberwaniu pierwszych pąków, wypuścił nowe, z których dwa zakwitły i teraz nie wiem, czy powinnam je jakoś (pędzelkiem?) zapylić, czy oberwać - bo i tak nic z nich nie będzie. Krzaczek ma dopiero 20 cm.
pozdrawiam Ewa