Halinko, nieźle to brzmi , następnym razem wypróbuję bo dziś zależało mi na niewyciąganiu roślin z doniczki tylko na nieinwazyjnej wymianie części podłoża. No więc zrobiłam to co zaplanowałam: Wydłubałam część grubej kory (zostawiłam tak ok 1/3 wysokości doniczki) i zastąpiłam drobnym podłożem. Na to położyłam troszkę sphagnum. Całość wykąpałam i od razu poczułam różnicę-przy wyjmowaniu z kąpieli doniczka jest cięższa. Wcześniej właściwie nie było różnicy w wadze przed i po podlewaniu. Mam więc nadzieję, że tempo przesychania trochę spadnie. Oczywiście sphagnum będę utrzymywać wilgotne-jak roślinki zaczną puszczać korzonki może się go pozbędę i przejdę na Twój system
Aniu.
Dzięki
Henryku ![taniec :tan](./images/smiles/taniec.gif)
Mam nadzieję, że to co teraz wymyśliłam, zainspirowana trochę Twoimi pomysłami
![Very Happy :D](./images/smiles/icon_biggrin.gif)
spodoba się moim roślinkom.
Chyba każdy z nas musi znaleźć swój idealny sposób pielęgnacji storczyków bo tez każda roślina jest troszkę inna i każde z nas jest inne i inne metody mu "leżą". Ale fajnie sobie podyskutować i powymieniać się opiniami bo zawsze się człowiek czegoś dowie
A tak wyglądają moi pacjenci:
Keikowiec:
Pierworodny:
![Obrazek](http://images46.fotosik.pl/293/a162626c2142d77cmed.jpg)
Nareszcie korzonki powietrzne są wciąż zielone kilka godzin po podlewaniu
A tu Cytrynek który pokazał mi jak storczyk POWINIEN puszczac korzenie:
To wszystko w miesiąc
Chyba spodobało mu się gra w zielone, oto co wypatrzyłam dzisiaj:
![Obrazek](http://images44.fotosik.pl/294/f04c39ff2578cc74med.jpg)