Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5859
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
Na szczęście przestało padać, ale słoneczka nie ma . Trochę szkód jednak rzeka poczyniła, ale to nic w porównaniu z naprawdę zalanymi terenami. A co do Jurka to dołączam się do chóru protestów w sprawie braku wątku.
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
Nie chcę, żeby zabrzmiało to złowieszczo, ale u nas wczoraj od południa też nie padło... a teraz znów... wprawdzie przelotnie... ale zawsze...
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
Aga dobrze, że przestało padać..
Niech teraz zacznie wsiąkać.. parować..
ja zrobiłam sobie wczoraj wał przeciwpowodziowy ...
widziałas to?
http://www.youtube.com/watch?v=yGfLdojeNd0
Niech teraz zacznie wsiąkać.. parować..
ja zrobiłam sobie wczoraj wał przeciwpowodziowy ...
widziałas to?
http://www.youtube.com/watch?v=yGfLdojeNd0
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
Cześć
Izuś, przy moim necie (Resman) oglądanie czegokolwiek na youtube mija się z celem...;-)
O, na przykład teraz próbuję wkleić zdjęcie kroplika i porażka ;-)
Jurka proponuję zasypać mailami
Elsi, ja też nie wiem czemu, na pocieszenie powiem Ci, że ja z kolei nie zachwycam się daturami...i też nie wiem, czemu
Gorzatko, żadne słowa nie są dosć złowieszcze, w porównaniu z tym, co za oknem...
Dorotko, ja też od dawna slońca nie widziałam...jak zresztąwiele osób. Nawet mój aparat nie wyrabia i nie potrafi zrobić łądnego zdjęcia...
Ania, żółty w kropki. Egzotyczny i zmysłowy choć chyba już Cie nie ma...
EDIT: No wreeeeszcie...
Izuś, przy moim necie (Resman) oglądanie czegokolwiek na youtube mija się z celem...;-)
O, na przykład teraz próbuję wkleić zdjęcie kroplika i porażka ;-)
Jurka proponuję zasypać mailami
Elsi, ja też nie wiem czemu, na pocieszenie powiem Ci, że ja z kolei nie zachwycam się daturami...i też nie wiem, czemu
Gorzatko, żadne słowa nie są dosć złowieszcze, w porównaniu z tym, co za oknem...
Dorotko, ja też od dawna slońca nie widziałam...jak zresztąwiele osób. Nawet mój aparat nie wyrabia i nie potrafi zrobić łądnego zdjęcia...
Ania, żółty w kropki. Egzotyczny i zmysłowy choć chyba już Cie nie ma...
EDIT: No wreeeeszcie...
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
Aga sory..
ktoś nakręcił film z naszej powodzi..
Aguś słoneczko było dzsiaj.. a potem luneło
o teraz znów wyszło.. wow .. pędzę go zobaczyć ..
ktoś nakręcił film z naszej powodzi..
Aguś słoneczko było dzsiaj.. a potem luneło
o teraz znów wyszło.. wow .. pędzę go zobaczyć ..
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4312
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
U mnie dziś 19,o ciepła. Bez deszczu. A nawet świeciło słoneczko.
Bardzo współczuję osobom które zostały zalane. Zawsze w takim wypadku wpłacam z mężem chociaż 100 zł. teraz mam poszkodowanych blisko mnie i muszę sprawdzić, czy komuś nie pomóc osobiście.
Pozdrawiam, pa, pa
Bardzo współczuję osobom które zostały zalane. Zawsze w takim wypadku wpłacam z mężem chociaż 100 zł. teraz mam poszkodowanych blisko mnie i muszę sprawdzić, czy komuś nie pomóc osobiście.
Pozdrawiam, pa, pa
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3833
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
Tropiki .... kropliki....
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2073
- Od: 28 kwie 2006, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: z Nienacka
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
Ulegnę chyba pod naporem tych PW
Wątku nie zakładałem, bo interesuje mnie tylko kilka gatunków, więc siłą rzeczy nie mam się czym chwalić za bardzo.Wieczorem coś tam wkleję, na razie zdjęcia archiwalne, bo aktualnych na razie mam mało.
Wątku nie zakładałem, bo interesuje mnie tylko kilka gatunków, więc siłą rzeczy nie mam się czym chwalić za bardzo.Wieczorem coś tam wkleję, na razie zdjęcia archiwalne, bo aktualnych na razie mam mało.
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
I'm kroplik in the rain...
Pogoda niewątpliwie się poprawiła
I zbliza się drugi wysyp kwiatuszków (po rewii cebulowych) - nadchodzi czas łubinów, orlików, bodziszków i irysów...
to na razie skromne początki, ale rozkręca się Człowiek wraca z pracy, a tu...
Ja moze troszkę zanudzam ;-) ale czy to żółte jest aby dość żółte na Toucana?
Jurku, no i co z tego, że kilka gatunków? ;-) Nie każdy musi łapać sto srok za ogon, choć co prawda, to prawda, że statystyczna większość, do której mam przyjemność sie zaliczać, właśnie tak robi ;-) Ale kto by tam patrzył na statystykę. Działaj Waść:-)
Pogoda niewątpliwie się poprawiła
I zbliza się drugi wysyp kwiatuszków (po rewii cebulowych) - nadchodzi czas łubinów, orlików, bodziszków i irysów...
to na razie skromne początki, ale rozkręca się Człowiek wraca z pracy, a tu...
Ja moze troszkę zanudzam ;-) ale czy to żółte jest aby dość żółte na Toucana?
Jurku, no i co z tego, że kilka gatunków? ;-) Nie każdy musi łapać sto srok za ogon, choć co prawda, to prawda, że statystyczna większość, do której mam przyjemność sie zaliczać, właśnie tak robi ;-) Ale kto by tam patrzył na statystykę. Działaj Waść:-)
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
....a tu same niespodzianki
Kwitnące łubiny - dlaczego moje leżą jak długie na ziemi, a Twój stoi jak żołnierz na warcie
Śliczne bodziszki - niesamowite są te fioletowe żyłki.
Pierwszy kwitnący liliowiec - ale się pospieszył
Nie do końca zidentyfikowana azalia wielkokwiatowa; mi się wydaje, że to jednak Toucan. Jutro zrobię fotkę, bo też u mnie zaczyna kwitnąć i porównamy.
Pozdrawiam słonecznie, chociaż u mnie ciągle kiepska pogoda
Kwitnące łubiny - dlaczego moje leżą jak długie na ziemi, a Twój stoi jak żołnierz na warcie
Śliczne bodziszki - niesamowite są te fioletowe żyłki.
Pierwszy kwitnący liliowiec - ale się pospieszył
Nie do końca zidentyfikowana azalia wielkokwiatowa; mi się wydaje, że to jednak Toucan. Jutro zrobię fotkę, bo też u mnie zaczyna kwitnąć i porównamy.
Pozdrawiam słonecznie, chociaż u mnie ciągle kiepska pogoda
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
Do przodu ta Twoja przyroda... znać tych kilka ciepłych i pogodnych dni więcej...
U mnie zielono... konsekwentnie... i w rzutach leje przeokrutnie...
U mnie zielono... konsekwentnie... i w rzutach leje przeokrutnie...
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5859
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
Dobrze, że w końcu zrobiło się ciepło i przestało padać. Przyda się chociaż kilka dni słońca, bo prognozy znów nie są najlepsze. Ale takie kwitnące niespodzianki sa baaardzo przyjemne. Liliowiec taki ognisty, że robi za słoneczko
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
No tak, Aga znowu ma jakies konszachty z Naturą... i to od razu widac... w ogródku... śliczności Ci kwitną...