Kocica i Lwisko w ogrodzie cz.3
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3833
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz.3
Ale się zabłąkałam, a tu kolejna stroniczka wątku leci. Pilnie przeczytałam i uczę się, uczę pilnie . Ale że to krzewuszka, to przyznaję nie zgadłam. Wielki nowo wątkowy całus
- kocica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3251
- Od: 22 wrz 2007, o 16:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
- Kontakt:
Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz.3
Dorotko zaglądałam i ta jedna to podobna do tej co ja Ci wysłałam, poszukam jej nazwy, całkiem możliwe, że to Aleksandra, one kwitną w maju. Dokładniej zerknę w weekend - jeszcze tylko jutro kilka godzin w pracy i dwa dni wolności w ogrodzie. Oby w końcu nie padało i oby nas nie podtopiło bo już kawałek dalej jest tragedia bo wały przepuścły wodę, a fala dopiero się zbliża. Dziś znowu była ulewa za ulewą i do tego okropne burze.
Izo, witaj i dziękuję za odwiedziny:-). Ja mam tak mało czasu, że w ciągu tygodnia zerkam tylko co u kogo i dalej zmykam.
tarczownica pięknie przezimowała
inne zielone piękności
Izo, witaj i dziękuję za odwiedziny:-). Ja mam tak mało czasu, że w ciągu tygodnia zerkam tylko co u kogo i dalej zmykam.
tarczownica pięknie przezimowała
inne zielone piękności
Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Pozdrawiam, Ewa.
- Miiriam
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6148
- Od: 13 maja 2007, o 00:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz.3
Na tarczownice poluję
Ale piekne hosty .. jestem pod wielkim wrażeniem
Ale piekne hosty .. jestem pod wielkim wrażeniem
- kocica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3251
- Od: 22 wrz 2007, o 16:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
- Kontakt:
Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz.3
Witaj Miiriam.
Tarczownicę spotkałam tylko raz w szkółce i oczywiście zaraz ją kupiłam, wolno sie rozrasta, ale fajnie, że jest i zimuje bez problemu. Hosty mają ogromne liście .
hortensje Blue Bird zawiązują pąki na młodych gałązkach
zaraz zakwitną moje piękności
i jeszcze zielenina
i trochę kolorków
Tarczownicę spotkałam tylko raz w szkółce i oczywiście zaraz ją kupiłam, wolno sie rozrasta, ale fajnie, że jest i zimuje bez problemu. Hosty mają ogromne liście .
hortensje Blue Bird zawiązują pąki na młodych gałązkach
zaraz zakwitną moje piękności
i jeszcze zielenina
i trochę kolorków
Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Pozdrawiam, Ewa.
- Miiriam
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6148
- Od: 13 maja 2007, o 00:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz.3
Ech .. ta zielenina .. zielony zawrót głowy
a ja tarczownicę widziałam w sklepie ogrodniczym... w woreczku - ale jakoś nie podobał mi się ten korzonek bardzo.. a kosztował 10 zł ... więc ... szukam nadal
a ja tarczownicę widziałam w sklepie ogrodniczym... w woreczku - ale jakoś nie podobał mi się ten korzonek bardzo.. a kosztował 10 zł ... więc ... szukam nadal
- kocica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3251
- Od: 22 wrz 2007, o 16:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
- Kontakt:
Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz.3
Ja kupiłam w doniczce z listkami więc wiedziałam co kupuję:-).
U nas ciągle mokro, nawet trawy nie jesteśmy w stanie skosić i urosła już za kolana. Koszmar jakiś. Na łąkach i polach stoi woda.
U nas ciągle mokro, nawet trawy nie jesteśmy w stanie skosić i urosła już za kolana. Koszmar jakiś. Na łąkach i polach stoi woda.
Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Pozdrawiam, Ewa.
Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz.3
Nie jedyna. Poza nią żółte kwiaty mają jeszcze Weigela maximowiczii i Weigela subsessilis 'Canary'.kocica pisze:Dorotko bo to jest krzewuszka Middendorffiana, podobno jedyna żółta krzewuszka jaka istnieje.
Nie są jednak chyba tak ładne jak ta Middendorfa, no i są jeszcze trudniejsze do zdobycia.
-
- 1000p
- Posty: 2982
- Od: 9 mar 2010, o 10:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Skierniewice
Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz.3
Rany co wy macie z tymi sąsiadami. U Ciebie włażą na działkę u Basi sąsiadą przeszkadzają koty. Czy Ci ludzie muszą być tak wredni. W głowie się nie mieści.
U mojej mamy sąsiad pociął jej rdestówkę. A wystarczyło powiedzieć że przeszkadza to by mama ją krócej przycinała, a tak zniszczył całe pnącze.
U mojej mamy sąsiad pociął jej rdestówkę. A wystarczyło powiedzieć że przeszkadza to by mama ją krócej przycinała, a tak zniszczył całe pnącze.
Pozdrawiam Monika
Zapraszam do mojego ogrodu
Zapraszam do mojego ogrodu
- kocica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3251
- Od: 22 wrz 2007, o 16:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
- Kontakt:
Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz.3
Właśnie dlatego napisałam - podobno - bo nie jestem tego pewna:-). Po obejrzeniu przyznaję Ci Tomku rację, że ta którą mamy w ogrodach jest z nich najładniejsza. Liczę na to, że za rok mi ładnie zakwitnie i będę mogła zrobić piękne zdjęcia.
Soczewko, co zrobić, taki świat dziwny, najlepsze w tym jest to, że sąsiaduję tylko z polem i łąką tych ludzi, a nie z jakimś podwórkiem czy domem i do tej pory sama wycinałam wzdłuż ogrodzeń ich chaszcze albo robiłam opryski bo specjalnie zostawiali mi takie zarośnięte. Mają na polu rdest sachaliński, który muszę zwalczać bo oni wcale go nie pryskają, a to okropny chwast. Nagle w tym roku przyszło im do głowy popryskać u siebie kawałek trawki i przy okazji zrobić nam na złość. Rozumiem, że mnie nie lubią bo im napyskowałam kilka lat temu odnoście traktowania zwierząt, ale nie przypominam sobie abym im cokolwiek robiła na złość i nawet przez myśl mi to nie przeszło nigdy.
Soczewko, co zrobić, taki świat dziwny, najlepsze w tym jest to, że sąsiaduję tylko z polem i łąką tych ludzi, a nie z jakimś podwórkiem czy domem i do tej pory sama wycinałam wzdłuż ogrodzeń ich chaszcze albo robiłam opryski bo specjalnie zostawiali mi takie zarośnięte. Mają na polu rdest sachaliński, który muszę zwalczać bo oni wcale go nie pryskają, a to okropny chwast. Nagle w tym roku przyszło im do głowy popryskać u siebie kawałek trawki i przy okazji zrobić nam na złość. Rozumiem, że mnie nie lubią bo im napyskowałam kilka lat temu odnoście traktowania zwierząt, ale nie przypominam sobie abym im cokolwiek robiła na złość i nawet przez myśl mi to nie przeszło nigdy.
Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Pozdrawiam, Ewa.
- kocica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3251
- Od: 22 wrz 2007, o 16:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
- Kontakt:
Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz.3
Dziś nareszcie pierwszy prawie bezdeszczowy dzień. Udało się skosić trochę zarośli.
Kwitną kolejne rh
kolejne irysy rozwijają pąki
i trochę zieleniny
Kwitną kolejne rh
kolejne irysy rozwijają pąki
i trochę zieleniny
Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Pozdrawiam, Ewa.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3833
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz.3
Piękne rośliny Ewo! a u mnie jakoś tak zielono.
- kocica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3251
- Od: 22 wrz 2007, o 16:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
- Kontakt:
Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz.3
Izo, u nas też raczej zielono, ale własnie jesteśmy na etapie wykaszania chaszczy i będzie coś widać w końcu.
Troszkę zdjęć z ostatnich dwóch dni.
rozkwitają ogromne maki orientalne
młoda tawuła brzozolistna
krzewuszka Alba
lilak Reflexa - zwisły
tawuła Goldflame
Troszkę zdjęć z ostatnich dwóch dni.
rozkwitają ogromne maki orientalne
młoda tawuła brzozolistna
krzewuszka Alba
lilak Reflexa - zwisły
tawuła Goldflame
Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Pozdrawiam, Ewa.
- kocica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3251
- Od: 22 wrz 2007, o 16:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
- Kontakt:
Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz.3
Ciągle kwitna azalie - Babuschka
kalina koralowa Roseum
kawałek naszego młodego żywopłotu z grabów, drzewka posadzone rok temu
rodgersja, hosta od świerkiem
kalina koralowa Roseum
kawałek naszego młodego żywopłotu z grabów, drzewka posadzone rok temu
rodgersja, hosta od świerkiem
Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Pozdrawiam, Ewa.
- kocica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3251
- Od: 22 wrz 2007, o 16:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
- Kontakt:
Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz.3
Tu Lwisko.warsawyak pisze:Nie jedyna. Poza nią żółte kwiaty mają jeszcze Weigela maximowiczii i Weigela subsessilis 'Canary'.kocica pisze:Dorotko bo to jest krzewuszka Middendorffiana, podobno jedyna żółta krzewuszka jaka istnieje.
Nie są jednak chyba tak ładne jak ta Middendorfa, no i są jeszcze trudniejsze do zdobycia.
warsawyak: Dziękuję za informację. Traktuję to (te dwie żółte krzewuszki) jako wyzwanie. Jak uda się nam je upolować niezwłocznie dam znać. Widzę, że rzeczywiście Twoja wiedza jest imponująca. Mam nadzieję, że będziesz częściej naszym gościem i będziesz korygował naszą małą wiedzę.
Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Pozdrawiam, Ewa.