Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3
Ja przesadzałam truskawki wiosną, część na włókninie, część bez. Zobaczę jak sobie poradzą potem. Na razie te golce raz plewiłam. Włókninowe wyglądają jakby ładniej.
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3
Dominisiu, ja również w tym roku odpuszczam truskawki Jesienią przesadzę na włókninę i będzie święty spokój. Ponoć wtedy są zupełnie bezobsługowe. Wystarczy, że po tych ulewach mam gąszcz zielska w różach i nie nadążam z plewieniem Dzisiaj plewiłam troszkę, ale niewiele się dało, bo co chwilę była burza lub deszcz. Okropna ta pogoda tej wiosny
- EdytaB
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2693
- Od: 1 sty 2009, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice warszawy
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3
Z tym kociołkiem to fajna sprawa - planujemy taki z M.
Jak tak patrze na te Twoje winogrona to zaczynam żalować , że pozbyliśmy się naszego
Jak tak patrze na te Twoje winogrona to zaczynam żalować , że pozbyliśmy się naszego
- Agatra
- 500p
- Posty: 678
- Od: 23 lis 2009, o 17:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/Płock
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3
Melduję, że mam ten sam problem z truskawkami. Na razie walczę, bo to ma być atrakcja dla dzieciaków, żeby uwierzyły, że będzie im tam dobrze, ale macie rację- włóknina i będzie spokój. I w sierpniu też tak zrobię.
Owocowo to ja nabyłam czarną i żółtą malinę i z nadzieją czekam pierwszych kwiatków i owoców. Masz może ? Bo ciekawa jestem wrażeń.
Pozdrawiam. Kasia
Owocowo to ja nabyłam czarną i żółtą malinę i z nadzieją czekam pierwszych kwiatków i owoców. Masz może ? Bo ciekawa jestem wrażeń.
Pozdrawiam. Kasia
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3
Widziałaś u Gabisi ..?
podsypuje trauskawki skoszoną trawą.. grubą warstwą..
napisała, że dzdżownice pracują ostro.. grubości się zmniejsza z dnia na dzień..
no i chwasty tak nie rosną..
może warto spróbować?
podsypuje trauskawki skoszoną trawą.. grubą warstwą..
napisała, że dzdżownice pracują ostro.. grubości się zmniejsza z dnia na dzień..
no i chwasty tak nie rosną..
może warto spróbować?
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5441
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3
Wsypywałam skoszoną trawą w zeszłym roku. Moje chwasty to mutanty, bo się przebijały (to jest dobre na nasiona chwastów jednorocznych, niestety ja mam osty i inne wieloletnie )
Malinę żółtą mam, bardzo dobra Kojarzę, że troszkę później zaczyna owocować, niż Polka.
Jestem znów w dołku - zapowiadają przymrozki w przyszłym tygodniu Nie uda mi się okryć winorośli, bo są już za duże (może kilka spróbuję).
Malinę żółtą mam, bardzo dobra Kojarzę, że troszkę później zaczyna owocować, niż Polka.
Jestem znów w dołku - zapowiadają przymrozki w przyszłym tygodniu Nie uda mi się okryć winorośli, bo są już za duże (może kilka spróbuję).
- Agatra
- 500p
- Posty: 678
- Od: 23 lis 2009, o 17:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/Płock
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3
Dominika naprawdę zapowiadają przymrozki na Mazowszu? JA cię sunę. Moje winogrona na działce mają pąki kwiatowe. Kurtka na wacie, a już rok nie miałam tych winogron. Całe szczęście, że pigwa właśnie kwitnie to nie zdąży zmrozić mi kwiatów. Bo nalewka pigwowa też mi smakuję.
Kasia
Kasia
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3
Przymrozki?
Niemożliwe...
A moze i możliwe...coś na rzeczy z tym wulkanem...?
Niemożliwe...
A moze i możliwe...coś na rzeczy z tym wulkanem...?
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3
Hej Dominiko mam nadzieję ,że u Was raczej powodziowo niet . Coś w tym roku winogrony słabo ida u mnie te pnące wypuszczają listki takie jakby ze rdza . Czy to normalne czy to jakaś choroba . Wszystko jest jakies takie beznadziejne .
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3
precz z przymrozkami!! co to za pomysł!!
ah..
pozdrawiam Dominiś i mam nadzieję że te zapowiedzi się nie sprawdzą...
ah..
pozdrawiam Dominiś i mam nadzieję że te zapowiedzi się nie sprawdzą...
muszę się tyyyle nauczyć jeszcze...
moje zmagania: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=26564
moje zmagania: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=26564
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25174
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3
Dominiko nie rezygnuj z rh. Tylko zima przykryj siatka cieniującą. zobaczysz, ze się odwdzięczą.
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3
Poważnie będą przymrozki?
Co się dzieje z tą pogodą
Co się dzieje z tą pogodą
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3
Hmm, właśnie czytałam w prognozie 16-dniowej, że dopiero ok.10.06. ma się ocieplić Coś mi się zdaje, że w tym roku lata nie będzie Wiosna kiepska, deszczowa, więc pewnie i lato będzie podobne... U mnie winorośle również mają już ładne nowe pędy i pąki kwiatowe.
Niestety podczas ostatniej wichury straciłam jednego - był tak mocny wiatr, że wyrwał pergolę Dominiczko, jeśli krzaczek jest złamany, to jest sens zostawiać? Odrośnie, czy dać sobie spokój i kupić nowy?
Niestety podczas ostatniej wichury straciłam jednego - był tak mocny wiatr, że wyrwał pergolę Dominiczko, jeśli krzaczek jest złamany, to jest sens zostawiać? Odrośnie, czy dać sobie spokój i kupić nowy?