Papryka do gruntu. Część 1
Re: Papryka do gruntu.
A ja wczoraj patrząc na sadzonki rosnące na moim parapecie poddałem się i zakupiłem cztery papryczki i od razu posadowiłem je na działce. Ponieważ pod folią miejsca już brak, wymyśliłem taki oto sposób (jeśli zrobiłem źle, to ratujcie, bo jeszcze jest czas, żeby zmienić wsystko):
Tuż obok kompostownika (w sumie tylko tam pozostał skrawek wolnego miejsca, gdzie jako-tako operuje słońce) rozłożyłem czarną folię. Na folii postawiłem rury PCV (takie same używam do sadzenia pomidorów, tylko, że w tym przypadku zakopuję je do ziemi jako osłony, jest to jakiś tam sposób, żeby turkuć podjadek miał utrudnione zadanie), do rury nasypałem najpierw nawozu krowiego- tak na oko z dwie łopatki, dosypałem przerobionej ziemi z kompostownika i zasypałem całość do pełna ziemią kupioną w sklepie. Wsadziłem paprykę, obok wbiłem palik i przywiązałem do niego papryczki. Na koniec delikatnie podlałem. A teraz czekam na efekty, bo w sumie woda, która u mnie na działce występuje z jakieś 20 cm pod powierzchnią raczej nie stanowi zagrożenia. Boję sie tylko, że jak przyjdzie wichura, to po prostu poprzewraca mi uprawę .
Czy ktoś w taki sposób próbował już przygody z papryczkami?
Tuż obok kompostownika (w sumie tylko tam pozostał skrawek wolnego miejsca, gdzie jako-tako operuje słońce) rozłożyłem czarną folię. Na folii postawiłem rury PCV (takie same używam do sadzenia pomidorów, tylko, że w tym przypadku zakopuję je do ziemi jako osłony, jest to jakiś tam sposób, żeby turkuć podjadek miał utrudnione zadanie), do rury nasypałem najpierw nawozu krowiego- tak na oko z dwie łopatki, dosypałem przerobionej ziemi z kompostownika i zasypałem całość do pełna ziemią kupioną w sklepie. Wsadziłem paprykę, obok wbiłem palik i przywiązałem do niego papryczki. Na koniec delikatnie podlałem. A teraz czekam na efekty, bo w sumie woda, która u mnie na działce występuje z jakieś 20 cm pod powierzchnią raczej nie stanowi zagrożenia. Boję sie tylko, że jak przyjdzie wichura, to po prostu poprzewraca mi uprawę .
Czy ktoś w taki sposób próbował już przygody z papryczkami?
- tomoe
- 50p
- Posty: 85
- Od: 17 maja 2009, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Sokołów Młp. (woj. podkarpackie)
Re: Papryka do gruntu.
Witam!
Swoje papryki czerwone i żółte wysadziłem do gruntu jeszcze przed tymi ulewami. Trzymają się dobrze i niektóre mają już pierwsze pączki kwiatowe (które wg zaleceń oberwę) jednak trochę martwią mnie liście, które tak jakby się zwijały. Wie ktoś co może być przyczyną? To jakaś choroba czy coś? A i jeszcze zauważyłem na niektórych liściach takie maleńkie czarne plamki. To normalne czy też jakaś choroba?
Z góry dziękuję za rady i odpowiedzi
Swoje papryki czerwone i żółte wysadziłem do gruntu jeszcze przed tymi ulewami. Trzymają się dobrze i niektóre mają już pierwsze pączki kwiatowe (które wg zaleceń oberwę) jednak trochę martwią mnie liście, które tak jakby się zwijały. Wie ktoś co może być przyczyną? To jakaś choroba czy coś? A i jeszcze zauważyłem na niektórych liściach takie maleńkie czarne plamki. To normalne czy też jakaś choroba?
Z góry dziękuję za rady i odpowiedzi
- Tomek-Warszawa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3257
- Od: 11 lut 2008, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Papryka do gruntu.
Teraz juz 3 papryki mają malutkie pączki kwiatowe zamieszczam jedno zdjęcie nie wiem czy będzie widoczny pączek na kwiat
http://img52.imageshack.us/img52/1038/dsc00001qn.jpg
Moje papryki rosną w szklarni w sumie mam ich 10 ale 5 mam wcześniejszych to juz mają pączki a reszta są jeszcze dosyć małe
http://img52.imageshack.us/img52/1038/dsc00001qn.jpg
Moje papryki rosną w szklarni w sumie mam ich 10 ale 5 mam wcześniejszych to juz mają pączki a reszta są jeszcze dosyć małe
Tu możesz pomóc poszkodowanym w powodzi - viewtopic.php?t=127991
Otwarcie drzwi i wyjście do ogrodu jest najbardziej ekscytującym wydarzeniem każdego dnia.
Otwarcie drzwi i wyjście do ogrodu jest najbardziej ekscytującym wydarzeniem każdego dnia.
- Asik78
- 200p
- Posty: 231
- Od: 8 mar 2010, o 19:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk,Strzegom
Re: Papryka do gruntu.
To znaczy,odpadły same kwiatki czy cały zawiązek?ewikk77napisała:
a u mojej ostrej papryczki kwitnące kwiatki przekwitły i opadły
Pozdrawiam,Asia
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2344
- Od: 15 gru 2009, o 11:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Papryka do gruntu.
Tomoe, moim zdaniem przedobrzyłeś z nawożeniem.
- tomoe
- 50p
- Posty: 85
- Od: 17 maja 2009, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Sokołów Młp. (woj. podkarpackie)
Re: Papryka do gruntu.
A to dziwne, bo tam praktycznie żadnego nawozu nie było oprócz jedynie gnojówki z kurzych odchodów, którą zastosowałem jeszcze w marcu.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2121
- Od: 25 lut 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Papryka do gruntu.
Kurzy nawóz jest bardzo silny ponoć. Moim też się tak niektóre liście pozwijały, rosną na ziemi świeżo nawiezionej obornikiem na wiosnę.
- MagdaMisia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2810
- Od: 17 mar 2009, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Papryka do gruntu.
przelana ;)
jak najczęściej spulchniaj ziemię wokół... stosuj w sezonie sporo nawozu np. biohumusu uniwersalnego bo papryka to straszny żarłok ;)
jak najczęściej spulchniaj ziemię wokół... stosuj w sezonie sporo nawozu np. biohumusu uniwersalnego bo papryka to straszny żarłok ;)
- ewikk77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1106
- Od: 8 sty 2010, o 21:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Papryka do gruntu.
niestety zwiędły całe ...razem z ogonkiem - zawiązku jeszcze nie było , zrobiły się takie beżowo brązowe. Muszę chyba przesadzić szybciutko do gruntu, bo może za ciasno już w doniczce A na pocieszenie zakwitły już kolejne kwiatki parypryczkowe, mam nadzieję, że nie pójdą w ślady tych pierwszych.
pozdrawiam Ewa
- tomoe
- 50p
- Posty: 85
- Od: 17 maja 2009, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Sokołów Młp. (woj. podkarpackie)
Re: Papryka do gruntu.
No biohumus już zakupiony. Jak pewnie zauważyłaś, papryka rośnie pomiędzy rzędami rozsady kapusty. Wysadzę ją w pole w przyszłym tygodniu więc i miejsce się zrobi i pobawię się w spulchnianie glebyMagdaMisia pisze:przelana ;)
jak najczęściej spulchniaj ziemię wokół... stosuj w sezonie sporo nawozu np. biohumusu uniwersalnego bo papryka to straszny żarłok ;)
- Asik78
- 200p
- Posty: 231
- Od: 8 mar 2010, o 19:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk,Strzegom
Re: Papryka do gruntu.
ewik,to zależy w jak dużych masz je doniczkach.Być może mają za ciasno...niestety zwiędły całe ...razem z ogonkiem - zawiązku jeszcze nie było , zrobiły się takie beżowo brązowe. Muszę chyba przesadzić szybciutko do gruntu, bo może za ciasno już w doniczce A na pocieszenie zakwitły już kolejne kwiatki parypryczkowe, mam nadzieję, że nie pójdą w ślady tych pierwszych.
Ja swoje mam w doniczkach,ale na razie nie mam zamiaru wysadzać je do gruntu.
Może po prostu przesadź je tylko do większych doniczek.
Niezapylone kwiaty są z wielu czynników:
-za ciasno
-za mokro
-za sucho
-za zimno
-za gorąco
Wstaw może fotki jak to u Ciebie wygląda.
Hmm,myślę,że będziesz miała niedługo swoje papryczki
Ja też na swoje czekam z niecierpliwością
Pozdrawiam,Asia
- Asik78
- 200p
- Posty: 231
- Od: 8 mar 2010, o 19:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk,Strzegom
Re: Papryka do gruntu.
Pozdrawiam,Asia
- tomoe
- 50p
- Posty: 85
- Od: 17 maja 2009, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Sokołów Młp. (woj. podkarpackie)
Re: Papryka do gruntu.
Asik78, Ty je będziesz wysadzać z tych doniczek???