Hostowe straty po zimie
Re: Hostowe straty po zimie
Grunspecht
Memories of Dorothy
Te rosną już w gruncie, ale zimę spędziły w donicach. U mnie wszystko musi nabrać mocy urzędowej.
Tomku, Color Festival mamy podobne wielkością. Moja z każdym dniem przyrasta.
Memories of Dorothy
Te rosną już w gruncie, ale zimę spędziły w donicach. U mnie wszystko musi nabrać mocy urzędowej.
Tomku, Color Festival mamy podobne wielkością. Moja z każdym dniem przyrasta.
Pozdrawiam. Romek.
Lata wcześniejsze
Lata wcześniejsze
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1823
- Od: 21 wrz 2008, o 13:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Hostowe straty po zimie
Tomku, błagam, napisz, na czym polega ta reanimacja. Moja Candy Dish prawie nie rośnie.Tombeat pisze:Fragrant Light to nie umarła do końca , poddaje ją reanimacji.Ma mały kieł a to wystarczy. To samo miałem w zeszłym roku z moimi Breeder's Love. A teraz jest już ok.
- paco
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2235
- Od: 17 gru 2006, o 20:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świebodzice
- Kontakt:
Re: Hostowe straty po zimie
Nie wiem jak robi to Tomek, ale w moim wydaniu wyglądało by to tak:muchazezlotym pisze: Tomku, błagam, napisz, na czym polega ta reanimacja.
- Wykopuję całą sadzonkę z gruntu.
- Przeglądam dokładnie (po wypłukaniu) system korzeniowy rośliny.
- Gdy znajdują się tam jakieś ogniłe fragmenty, oczywiście je usuwam.
- Zaprawiam całość preparatem grzybobójczym, (dodatkowo można użyć pyłu z węgla drzewnego).
- Pozostawiam roślinę aby nieco podeschły korzenie
- Wsadzam do nowej ziemi (torf, zmielona kora sosnowa, ziemia ogrodnicza) w doniczce.
- Utrzymuje umiarkowaną (małą wilgotność) gleby, gdy roślina zaczyna odżywać dostaje trochę płynnego nawozu podczas podlewania.
Przesadzam roślinę do doniczki, gdyż jedynie tam mogę kontrolować jej warunki - w gruncie jestem zdany na naturę.
Gdy roślina zaczyna prawidłowo się rozwijać wsadzam ją na docelowe miejsce.
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
Nasz ogród,
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1823
- Od: 21 wrz 2008, o 13:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Hostowe straty po zimie
Serdeczne dzięki, Andrzej! Napisz proszę, co to znaczy "Zaprawiam całość preparatem grzybobójczym" ? Czy należy roślinę pomoczyć np. godzinę w środku grzybobójczym? A czy można zamiast tego zasypać całość ukorzeniaczem?
- paco
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2235
- Od: 17 gru 2006, o 20:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świebodzice
- Kontakt:
Re: Hostowe straty po zimie
Używam Topsin M (0,1-0,2 %), którym opryskuję całą roślinę.
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
Nasz ogród,
Re: Hostowe straty po zimie
Nic dodać nic ująć. Nie należy bać się doniczek ,zwłaszcza dla młodych roślin.
Re: Hostowe straty po zimie
Moje wszystkie przeżyły, sadziłam od razu do gruntu. Na focie Fragrant Light umęczona deszczami i grzybem
Beata