Hibiscusy - galeria cz.2

[maribat]

Jak obiecałam.. jestem. Co bym nie chciała napisać- to i tak słów będzie za mało dla takiej kolekcji. Widzę, że są tu też obce fotki, fantastyczne słońca.

Moje całe lato stoją na balkonie i dobrze im to robi

Ja kilka dni temu wyniosłam na próbę swój jedyny okaz na zewnątrz.. ciekawa jestem co on na to

[Agunia]

Na początku może trochę zwiesić listki ale potem powinny już być normalne

[treissi]

Martynko bo to taki wspólny wątek hibkowy wszystkich forumowiczów

[maribat]

No to jak mi moja marchewka zakwitnie- to nie omieszkam się pochwalić

[treissi]

Pochwal się koniecznie - będziemy czekać

[Islava]

Ojojoj piękne te wasze hibki miodzio Ja mam jak na razie tylko jednego czerwoniastego i z niecierpliwością czekam aż mu się kwiatki pokażą. A na razie to tylko sobie marze o większej kolekcji. Powiedzcie mi moi drodzy jak sobie takiego kwiatka rozmnożyć? Przez sadzonki wierzchołkowe? Kiedy takie najlepiej uciąć i jakie duże? No i jak ukorzenić? w wodzie, w ziemi, w ukorzeniaczu czy jak? Jeśli już ktoś próbował takiej sztuki to proszę bardzo a rady
Pozdrawiam serdecznie
Patrycja

[koniczynka]

Kurcze, Ja mam Netto na drugim końcu miasta (tylko o tym wiem). Nigdy tam nie byłam. Widzę, że szkoda

gdzie my mamy netto ??

[treissi]

Patrycjo ja ukorzeniam gałązki zdrewniałe długości ok. 10 cm. Wkładam w podłoże składające się pół na pół z ziemi uniwersalnej i piasku. Na gałązkach zostawiam ok. 5 listków resztę obrywam. Roślinka skupia się wtedy na korzonkach, a nie na utrzymaniu liści. Podłoże musi być wilgotne - nie mokre, bo wtedy gałązka zgnije. Całość wsadzam w niby szklarenkę. Ja nakrywam szkłem, ale można plastikowymi butelkami, wiaderkami (przezroczystymi) lub woreczkami foliowymi. Roślinkę w takiej szklarence trzeba wietrzyć. Ja zamiast tego podkładam coś pod brzeg szklarenki, żeby był otworek, przez co jest stały dopływ powietrza i nie trzeba wietrzyć. Tą metoda roślinki ukorzeniają mi sie prawie 100%.

[koniczynka]

a jak o nie dbać co lubią a czego nie ????

[treissi]

Gosiu mnie się wydaje, że nie mają wielkich wymagań. Lubią słoneczko - moje stoją na wschodnich parapetach. Wiem, ze niektóre forumowiczki mają je na zachodzie, ale u mnie na tych oknach nie chciały kwitnąć. Podłoże lubią stale wilgotne - nie mokre. Przesuszenie jednak im nie szkodzi. W najgorszym przypadku tracą wtedy listki i niestety pąki. Lubią zraszanie. Jak jest ciepło na dworku można je wystawić na zewnątrz - tylko nie w pełne słońce, bo poparzą listki. Chętniej wtedy kwitną

[DankaWS]

Mój hibek kwitnie od wczoraj. Mam go od zeszłego roku - mama buchnęła z pracy cztery gałązki malutkie, w tym roku i mój i mamy kwitnie. Stoi na oknie zachodnim - niestety prócz zachodniego mam jeszcze tylko północne, ale hibek całkiem nieźle sobie radzi, to już jego drugi kwiat w tym roku, trzeci już się przygotowuje.

[ewasz29]

piękne kwiaty . A takie ,,buchnięte'' zawsze najlepiej rosną

[agnieszkar1978]

Co za cuda . Ja mam tylko małą szczepke czerwonego zrobioną w tym roku ale ma już cztery pączki na gałązce 10 cm.