Ogród Arkandora

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
muszu852
1000p
1000p
Posty: 1358
Od: 20 kwie 2010, o 11:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ogród Arkandora

Post »

Kociaki kożystają z pogody :)
a Lasek to i promieni dostał przy takiej pogodzie...
a zdradź sekret co masz w lasku posadzone :)
bo przymierzam się do Cienistych roślinek takich lesistych ...
pozdrawiam Michał..
arkandor
500p
500p
Posty: 732
Od: 17 lip 2008, o 10:04
Lokalizacja: śląskie

Re: Ogród Arkandora

Post »

Marzanko - dzięki w imieniu kotów, ale dzisiaj przegięły tarzając się w marchwi i rzodkiewce...

Michał - w lesie mam tylko poziomki, bluszcz, dwie paprocie, dwie hosty, konwalie, rododendrony i 1 azalię, ale tej chyba tam trochę za ciemno.
"Większą mądrość znajduje się w przyrodzie aniżeli w książkach"
muszu852
1000p
1000p
Posty: 1358
Od: 20 kwie 2010, o 11:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ogród Arkandora

Post »

to ja też zaczynam las sadzić he he ale miniaturowy :)
a tam różne paprocie, hosty, żórawki i co się jeszcze będzie nadawać :)
Awatar użytkownika
basjak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5033
Od: 20 wrz 2009, o 13:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Ogród Arkandora

Post »

Tomek, próbowałeś zasiać kotom kocimiętkę? Ciekawa jestem, czy naprawdę tak szaleńczo reagują.
:wit
Pozdrawiam mile - Basia
Balinki
muszu852
1000p
1000p
Posty: 1358
Od: 20 kwie 2010, o 11:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ogród Arkandora

Post »

Koty na kocimiętkę reagują szaleńczo... widziałem efekt szału kota na wysuszonej kocimiętce po prostu obdrapałby rękę gdyby mu się jej nie dało ...
Tylko czy by całej roślinki od razu nie obgryzły...
i tu nie była by wina "Pana ślimaka" ... tylko zwierzaka :) :;230

pozdrawiam Michał..
Awatar użytkownika
zosiek
50p
50p
Posty: 91
Od: 23 wrz 2009, o 20:40
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Toruń

Re: Ogród Arkandora

Post »

Ależ pięknie posprzątane ;:138 Kociarnia też mi się podoba ;:138
Pozdrawiam. Zosiek.
mój ogródek
arkandor
500p
500p
Posty: 732
Od: 17 lip 2008, o 10:04
Lokalizacja: śląskie

Re: Ogród Arkandora

Post »

Michał - las to dobra rzecz, nawet miniaturowy :wink:, bo jak tak leje i ziemia jest nasiąknięta jak gąbka, to drzewa szybko grunt osuszają ;:108. Niestety jak nie pada, to susza pod drzewami bywa dotkliwa dla innych roślin.

Basiu - jasne, że mam kocimiętkę, jak popatrzysz na zdjęcie z rabatą ziołową i winoroślą, to w tych kółkach z zielonego bordera rośnie kocimiętka. Nieciekawie to wygląda, ale musiałem tak ogrodzić, bo tarzały się w niej i nic by nie wyrosło. Tu zgadzam się z Michałem. Teraz też tam włażą, depczą i nadgryzają, ale przynajmniej nie mogą się po niej tarzać :;230.

Zosiu - dzięki za odwiedziny :)
"Większą mądrość znajduje się w przyrodzie aniżeli w książkach"
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Ogród Arkandora

Post »

Moja kicia ma porozsiewaną kocimiętkę w różnych miejscach w ogrodzie i widzę,
że lubi tam włazić i napawać się jej zapachem. Często przyłażą też koty od sąsiadów,
ale raczej są grzeczne :;230 jeśli chodzi o kocimiętkę.
Gorzej z rybkami w oczku. :evil:
Taki jeden zawodnik - domokrążca, kiedy jeszcze w oczku pływało dużo rybek, to nieźle je przezedzał. :twisted:
Teraz mam na razie tylko 2 rybki, ale za to, na szczęście, są bardzo czujne :uszy
Awatar użytkownika
Cebulla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1343
Od: 10 lut 2009, o 22:43
Lokalizacja: prawie Wrocław

Re: Ogród Arkandora

Post »

Moje futra uwielbiają tarzać się w goździkach :roll: Mają przy tym tak rozanieloną minę, że nawet nie mogę się na nie gniewać :D
Awatar użytkownika
Kasia_Tomek
500p
500p
Posty: 575
Od: 23 mar 2010, o 08:32
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Poznania

Re: Ogród Arkandora

Post »

Super :D a ja się jeszcze kocimiętki nie dorobiłam koniecznie trzeba to zmienić, chociaż na pewno sąsiedzi mają bo Leon często wraca pachnący :D
Awatar użytkownika
Kasia_Tomek
500p
500p
Posty: 575
Od: 23 mar 2010, o 08:32
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Poznania

Re: Ogród Arkandora

Post »

A Twoja Żonka Tomku lubi pracę w ogrodzie? Czy tak z obowiązku tam pracowała :D
Wiesz mimo wszystko bardzo bym chciała dzielić z kimś to zainteresowanie , oj bardzo... Bo tak zamęczam koleżanki z pracy, ale myślę że je zanudzam :;230
Ogród znaczy dla mnie bardzo wiele już od dziecka.
Awatar użytkownika
basjak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5033
Od: 20 wrz 2009, o 13:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Ogród Arkandora

Post »

W takim razie muszę znaleźć jakieś miejsce na kocimiętkę, niech się tarzają do oporu :D
Pozdrawiam mile - Basia
Balinki
arkandor
500p
500p
Posty: 732
Od: 17 lip 2008, o 10:04
Lokalizacja: śląskie

Re: Ogród Arkandora

Post »

Witam :wit

Ignis - ja niestety aż tyle kocimiętki nie mam, więc muszę ją chronić, tym bardziej, że koty bardzo się nad nią "znęcają" :;230. A rybki + koty to faktycznie problem ;:108

Dagmara - o goździkach to nie słyszałem, może on po prostu lubią tarzać się w tym miejscu?

Kasiu - siej kocimiętkę, nie ma na co czekać :wink:. Jeśli chodzi o moją Żonę, to w ogrodzie czasami lubi sobie poplewić lub skosić trawę, nie trzeba jej do tego zaganiać :;230. Natomiast wszelka opieka nad roślinami odpada, tym ja się zajmuję. Zresztą do plewienia to ma zrywy może ze 2 razy w sezonie, czyli w sumie i to jest na mojej głowie. Ale trawę pograbi po koszeniu (kosiarka bez kosza), nie można powiedzieć ;:108. Ja właściwie z nikim nie rozmawiam o sprawach ogrodowych, bo zauważyłem, że poza tematami dotyczącymi koszenia trawy, ścinania drzew i robienia grilla inne nie chwytają.

Basiu - dobrze jest przynajmniej na początku kocimiętkę chronić, bo w przeciwnym wypadku koty mogą ją "wyskubać" do ziemi. Ja w ramach eksperymentu zasiałem też walerianę (kozłek lekarski) ale kotów w ogóle nie interesuje. Podobno reagują na korzenie i kwiaty. Zobaczymy jak zakwitnie...

U mnie w ogóle nie pada :heja, chociaż tak straszyli. Podobno leje bardziej na południu. Dzięki temu wczoraj przez 3 godziny znęcałem się nad moim "lasem" wycinając dolne gałęzie sosen i jednocześnie prześwietlając im korony. Zauważyłem, że bardzo się zagęściły i wiele gałęzi usychało z powodu braku światła. Niektóre też krzyżowały się wzajemnie, a niekiedy wręcz sczepiały tworząc chaotyczny gąszcz. Tak się w tej robocie zapędziłem, że o mało co a bym przedobrzył. A oto efekty pracy

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Może teraz, jak rh dostaną więcej światła to i pączki zawiążą?

:wit
"Większą mądrość znajduje się w przyrodzie aniżeli w książkach"
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”