Albicja, drzewo jedwabne (Albizia julibrissin) - uprawa, pielęgnacja, sianie
- stalewiak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1344
- Od: 13 kwie 2009, o 10:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdzies na północy
- Kontakt:
Re: Albicja. Drzewo jedwabne (Albizia julibrissin)
Małe jeszcze są .Na poczatku maja wsadze je do ziemi do takiej malej ala szklarni
Dzięki za odp
Dzięki za odp
Maniak roślin egzotycznych
-
- 50p
- Posty: 95
- Od: 21 maja 2010, o 13:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Albicja. Drzewo jedwabne (Albizia julibrissin)
Witam!
Jestem tutaj nowy. Poczytałem ten temat i muszę powiedzieć, ze mam parę wątpliwości. Nasionka Albicji posiałem wczoraj,ale nie wyprażyłem wcześniej ziemi,a z tego co tutaj czytam grozi to ziemiórkami... Jeśli takowe się pojawią, to jest jeszcze jakiś ratunek, czy nie da rady? Są jakieś środki chemiczne, czy też może sposoby domowe (jak np wywar z papierosa na mszyce)?
Druga sprawa jaka się tutaj pojawiła to nawożenie,ale nie padła nazwa żadnego środka. Może być jakiś uniwersalny czy musi być jakiś specjalny?
No i ostatnia jak na razie sprawa - podlewanie. Mam zapas wody destylowanej której używam do muchołówek i kapturnic, no i wczoraj tą wodą podlewałem też między innymi albicję. Może być podlewana wodą destylowaną czy kranówą musi być? W ogóle woda destylowana jest dobra dla roślin innych niż mięsożerne? Nie znam się na tych minerałach itp, więc dlatego pytam.
pozdrawiam
Jestem tutaj nowy. Poczytałem ten temat i muszę powiedzieć, ze mam parę wątpliwości. Nasionka Albicji posiałem wczoraj,ale nie wyprażyłem wcześniej ziemi,a z tego co tutaj czytam grozi to ziemiórkami... Jeśli takowe się pojawią, to jest jeszcze jakiś ratunek, czy nie da rady? Są jakieś środki chemiczne, czy też może sposoby domowe (jak np wywar z papierosa na mszyce)?
Druga sprawa jaka się tutaj pojawiła to nawożenie,ale nie padła nazwa żadnego środka. Może być jakiś uniwersalny czy musi być jakiś specjalny?
No i ostatnia jak na razie sprawa - podlewanie. Mam zapas wody destylowanej której używam do muchołówek i kapturnic, no i wczoraj tą wodą podlewałem też między innymi albicję. Może być podlewana wodą destylowaną czy kranówą musi być? W ogóle woda destylowana jest dobra dla roślin innych niż mięsożerne? Nie znam się na tych minerałach itp, więc dlatego pytam.
pozdrawiam
- karpek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1631
- Od: 16 lut 2008, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/
Re: Albicja. Drzewo jedwabne (Albizia julibrissin)
Woda destylowana oprócz podlewania roślin mięsożernych używana jest także do podlewania storczyków.
Po co na zapas przejmować się ziemiórkami skoro ich jeszcze nie masz ? Ziemię można zasypać 2-u milimetrową warstwą piaski i ziemiórki się nie przedostaną.
Mam 2 albicje, które wykiełkowały ok. 2 miesiące temu. Wyrosły na ok. 5-6 cm i stoją w miejscu. Niczym nie były okrywane od wykiełkowania. Czekam na słońce i wyższe temperatury i powędrują na balkon (już kilka razy a raczej dni były). Dopiero wtedy zacznę nawozić. Na razie dostają biohumus. Myślę, że może być użyty każdy z dostępnych nawozów (jakim się dysponuje).
Po co na zapas przejmować się ziemiórkami skoro ich jeszcze nie masz ? Ziemię można zasypać 2-u milimetrową warstwą piaski i ziemiórki się nie przedostaną.
Mam 2 albicje, które wykiełkowały ok. 2 miesiące temu. Wyrosły na ok. 5-6 cm i stoją w miejscu. Niczym nie były okrywane od wykiełkowania. Czekam na słońce i wyższe temperatury i powędrują na balkon (już kilka razy a raczej dni były). Dopiero wtedy zacznę nawozić. Na razie dostają biohumus. Myślę, że może być użyty każdy z dostępnych nawozów (jakim się dysponuje).
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
-
- 50p
- Posty: 95
- Od: 21 maja 2010, o 13:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Albicja. Drzewo jedwabne (Albizia julibrissin)
no w sumie z tymi ziemiórkami to faktycznie za wczasu panikuję, zwłaszcza że jeszcze nic mi nie wykiełkowało.
Z twojego posta karpek wnioskuję żeby nie podlewać albicji wodą destylowaną, dobrze rozumiem? bo piszesz o owadożernych i jeszcze o jednych.
a z tą wodą to pytam dlatego, że w ulotce jaką dostałem nie ma nic na temat wody, a z tego co czytam na necie to niektórzy podlewają wodą którą wcześniej przegotowali, niektórzy coś do niej dodają, żeby zmiękczyć, niektórzy tylko odstawiają wodę i podlewają taką odstaną. Ja wczoraj podlałem destylowaną, ale nie wiem czy dobrze zrobiłem.
jak sprawdzić czy się ma w domu twardą wodę czy miękką?
Z twojego posta karpek wnioskuję żeby nie podlewać albicji wodą destylowaną, dobrze rozumiem? bo piszesz o owadożernych i jeszcze o jednych.
a z tą wodą to pytam dlatego, że w ulotce jaką dostałem nie ma nic na temat wody, a z tego co czytam na necie to niektórzy podlewają wodą którą wcześniej przegotowali, niektórzy coś do niej dodają, żeby zmiękczyć, niektórzy tylko odstawiają wodę i podlewają taką odstaną. Ja wczoraj podlałem destylowaną, ale nie wiem czy dobrze zrobiłem.
jak sprawdzić czy się ma w domu twardą wodę czy miękką?
- karpek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1631
- Od: 16 lut 2008, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/
Re: Albicja. Drzewo jedwabne (Albizia julibrissin)
Póki nic nie wykiełkowało możesz wodą destylowaną podlewać. Woda destylowana lub woda demineralizowana - np. do akumulatorów, jest bardzo miękka (ok. 3 st. dH) i nie zawiera praktycznie żadnych soli i pierwiastków mineralnych, które w małych stężeniach są jednak roślinom potrzebne. Na wodzie demineralizowanej pisze nawet że jest szkodliwa dla organizmu ludzkiego - może "wypłukiwać" pierwiastki.
Możesz podlewać kranówą - min. 2 dni odstaną. Ale najlepiej przegotowaną i wychłodzoną min. 12 godzin.
Kranówa już "z założenia" jest twarda. "Moją" zbadał syn na akademii 25 do 30 st. dH. Są - ponoć - do kupienia odczynniki które mierzą twardość - z tego co wiem - bardzo drogie.
Ja podlewam wodą źródlaną - rośliny które potrzebują miękkiej wody, storczyki i bonsaje, natomiast kranówą - resztę.
Możesz podlewać kranówą - min. 2 dni odstaną. Ale najlepiej przegotowaną i wychłodzoną min. 12 godzin.
Kranówa już "z założenia" jest twarda. "Moją" zbadał syn na akademii 25 do 30 st. dH. Są - ponoć - do kupienia odczynniki które mierzą twardość - z tego co wiem - bardzo drogie.
Ja podlewam wodą źródlaną - rośliny które potrzebują miękkiej wody, storczyki i bonsaje, natomiast kranówą - resztę.
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
- mateo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1253
- Od: 12 kwie 2009, o 20:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpackie
Re: Albicja. Drzewo jedwabne (Albizia julibrissin)
Na pewno zwykła woda destylowana żadnej roślinie nie powinna zaszkodzić, bo to jest w końcu czyste H2O i nie ma w niej żadnych "dodatków" jak np. chlor czy nadmiar soli wapnia jakie bywają w wodzie z kranu. Oczywiście co jakiś czas warto rośliny zasilić jakimś uniwersalnym nawozem, ale dopiero jak podrosną. Zresztą ziemia do kwiatów ma zwykle wystarczająco dużo minerałów, więc póki co im nie zabraknie.
-
- 50p
- Posty: 95
- Od: 21 maja 2010, o 13:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Albicja. Drzewo jedwabne (Albizia julibrissin)
Witam jeszcze raz!
Niestety, z 7 rodzajów nasionek jak na razie wzeszła mi tylko albicja. Reszta nie daje oznak życia, chociaż biorąc pod uwagę pogodę jaką mamy to się nawet nie dziwię.
Albicja za to wykiełkowała w 100%. Z 7 nasionek 7 roślinek.
Teraz nie wiem jak z przesadzaniem, bo rosną one wszystkie w małej doniczce, tylko że są w różnych stadiach rozwoju-jedne większe, drugie mniejsze.
Niestety, z 7 rodzajów nasionek jak na razie wzeszła mi tylko albicja. Reszta nie daje oznak życia, chociaż biorąc pod uwagę pogodę jaką mamy to się nawet nie dziwię.
Albicja za to wykiełkowała w 100%. Z 7 nasionek 7 roślinek.
Teraz nie wiem jak z przesadzaniem, bo rosną one wszystkie w małej doniczce, tylko że są w różnych stadiach rozwoju-jedne większe, drugie mniejsze.
- Nela
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2643
- Od: 18 paź 2006, o 17:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Albicja. Drzewo jedwabne (Albizia julibrissin)
Moja ma 3 rok. na zimę zgubiła liscie... Stała na piwnicznym parapecie. W maju wyniosłam na pole- i Dzięki deszczom- sa już listki... Myślałam, że zamarła...Nie specjalnie dbam o nią- ot stoi doniczka na polu- nawet podlewac teraz nie trzeba- samo się nawadnia...
Biedny, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby... St.J.Lec
-
- 50p
- Posty: 95
- Od: 21 maja 2010, o 13:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Albicja. Drzewo jedwabne (Albizia julibrissin)
Przesadziłem przed chwilą swoje albicje do osobnych doniczek. Ku mojemu zaskoczeniu jednak wszystkie roślinki złożyły liście tak jak przeważnie robią ok 20 kiedy zbliża się noc. To normalna reakcja na przesadzanie czy czymś im zaszkodziłem że "poszły spać" w środku dnia?
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 6
- Od: 10 cze 2010, o 10:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pila/Zawada
Albicja, drzewo jedwabne (Albizia julibrissin)
Witam ujrzałem w internecie swego czasu zdjęcia ALBICJI "jedwabne drzewo" wie ktoś może coś więcej na temat tego drzewa
Zakupiłem sobie właśnie paczkę nasion Albicji odmiana "rosea" i mam pytanie czy ktoś na tym forum już wysiewał nasionka? jeśli tak to proszę o informacje jakie podłoże zastosować , jak podlewać i jakie światło ona preferuję.Wiem że należy moczyć nasionka w letniej wodzie przez 24 godziny. Będę wdzięczny za rady
Pochwalcie się swoimi okazami opiszcie jak przebiega hodowla i podzielcie się doświadczeniami
Zakupiłem sobie właśnie paczkę nasion Albicji odmiana "rosea" i mam pytanie czy ktoś na tym forum już wysiewał nasionka? jeśli tak to proszę o informacje jakie podłoże zastosować , jak podlewać i jakie światło ona preferuję.Wiem że należy moczyć nasionka w letniej wodzie przez 24 godziny. Będę wdzięczny za rady
Pochwalcie się swoimi okazami opiszcie jak przebiega hodowla i podzielcie się doświadczeniami
"...w życiu piękne są tylko chwile..."
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 17
- Od: 11 cze 2010, o 23:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Kalisza
Re: Albicja, jedwabne drzewo odm. rosea
Moje roślinki (albizia julibrissim) mają zaledwie kilka tygodni. B. długo kiełkowały bo około 3 miesiące. Przed wysianiem były namoczone 24h w letniej wodzie. Z 6 nasion wykiełkowały 4 nasiona. Z tego co wiem to nie ma specialnych wymagań glebowych. Ja zastosowałem własną mieszankę 50% włókna kokosowego, 30% piasku i 20% ziemi uniwersalnej do kwiatów. Doniczka ustawiona jest na oknie południowym. Jest b. podobna do mimozy (przynajmniej teraz). Zdjęcie pokazuje roślinę po zachodzie słońca dlatego ma złożone liście.
Czy ktoś posiada doświadczenie w uprawie tej odmiany w ogrodzie? Spotkałem się z różnymi opisami na temat tej odmiany, że wytrzymuje ponad -20 stopni albo, że nie jest specjalnie odporna i zimy nie przetrwa.
Czy ktoś posiada doświadczenie w uprawie tej odmiany w ogrodzie? Spotkałem się z różnymi opisami na temat tej odmiany, że wytrzymuje ponad -20 stopni albo, że nie jest specjalnie odporna i zimy nie przetrwa.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 6
- Od: 10 cze 2010, o 10:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pila/Zawada
Re: Albicja, jedwabne drzewo odm. rosea
Witaj korkociąg
Z instrukcji jaką dostałem wraz z nasionami pisze żeby zalać nasiona wrzątkiem i w takim stanie pozostawić na 24 godz. lub druga opcja zetrzeć zewnętrzną osłonkę papierem ściernym
ponoć odmiana" rosea " jakiej nasiona posiadam jest najbardziej mrozoodporną i nadaje się po dwóch latach do próby adaptacji w ogrodzie! Strasznie długo Ci kiełkowały nasiona bo z tego co piszą to po uprzednim zaparzeniu wrzątkiem większość nasion kiełkuje w okresie 1 tygodnia! Mam pytanie, w jakim miesiącu wysiewałeś nasionka?
Z instrukcji jaką dostałem wraz z nasionami pisze żeby zalać nasiona wrzątkiem i w takim stanie pozostawić na 24 godz. lub druga opcja zetrzeć zewnętrzną osłonkę papierem ściernym
ponoć odmiana" rosea " jakiej nasiona posiadam jest najbardziej mrozoodporną i nadaje się po dwóch latach do próby adaptacji w ogrodzie! Strasznie długo Ci kiełkowały nasiona bo z tego co piszą to po uprzednim zaparzeniu wrzątkiem większość nasion kiełkuje w okresie 1 tygodnia! Mam pytanie, w jakim miesiącu wysiewałeś nasionka?
"...w życiu piękne są tylko chwile..."
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 17
- Od: 11 cze 2010, o 23:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Kalisza
Re: Albicja, jedwabne drzewo odm. rosea
Witaj Trociniak
Z instrukcji jaką dostałem (nie jestem pewny, czy mogę podać nazwę firmy) nie wynika, żeby zalać je gorąco wodą (a nawet namaczać), ale to jest odmiana julibrissin. Ja je namoczyłem. Po 2 miesiącach stania na oknie pod przykryciem straciłem już nadzieję (wysiałem na początku marca) wyniosłem do piwnicy i po kolejnym miesiącu zauważyłem, że kiełkuje.
Z instrukcji jaką dostałem (nie jestem pewny, czy mogę podać nazwę firmy) nie wynika, żeby zalać je gorąco wodą (a nawet namaczać), ale to jest odmiana julibrissin. Ja je namoczyłem. Po 2 miesiącach stania na oknie pod przykryciem straciłem już nadzieję (wysiałem na początku marca) wyniosłem do piwnicy i po kolejnym miesiącu zauważyłem, że kiełkuje.