Ogródek EdytyB - początki amatora
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11668
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogródek EdytyB - początki amatora
Edytko, piwonie masz niesamowite
Dziękuję za odwiedziny Może zechcesz w wolne chwili zajrzeć i rozpoznać moją rodgersję? Wieczorkiem wstawię zdjęcia.
Dziękuję za odwiedziny Może zechcesz w wolne chwili zajrzeć i rozpoznać moją rodgersję? Wieczorkiem wstawię zdjęcia.
Re: Ogródek EdytyB - początki amatora
Edytko, rodgersje chyba lubią taką wilgotną pogodę jak w tym roku, bo Twoja wygląda bardzo dorodnie. Ja mam rodgersję kasztanowcolistną, mam wrażenie, że ma nieco większe listki niż rodgersja pierzasta, a jak będzie kwitła to się niebawem okaże, bo po raz pierwszy pokazała pąki kwiatowe
Pozdrawiam i życzę dużo słoneczka
Pozdrawiam i życzę dużo słoneczka
- EdytaB
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2693
- Od: 1 sty 2009, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice warszawy
Re: Ogródek EdytyB - początki amatora
Witajcie kochane
Co do rodgersji to jetem zachwycona. Mam nadzieję na pokaźny krzak (sądząc po tegorocznych liściach).
Dala pierzasta kwitnie na różowo, kasztanowcolistna na biało. Do tego trzeba patrzeć na przebarwienia pędów jesienią. Moja w zeszłym sezonie miała o wiele mniejsze liście niż w tym
Jadziu ja o jeżówce zawsze marzyłam. Mam 2 i jak dam sobie z nimi radę to za rok postaram się dokupić jeszcze jakąś. One są wieloletnie tak
Co do rodgersji to jetem zachwycona. Mam nadzieję na pokaźny krzak (sądząc po tegorocznych liściach).
Dala pierzasta kwitnie na różowo, kasztanowcolistna na biało. Do tego trzeba patrzeć na przebarwienia pędów jesienią. Moja w zeszłym sezonie miała o wiele mniejsze liście niż w tym
Jadziu ja o jeżówce zawsze marzyłam. Mam 2 i jak dam sobie z nimi radę to za rok postaram się dokupić jeszcze jakąś. One są wieloletnie tak
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11668
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogródek EdytyB - początki amatora
Edytko, dziękuję za informacje o rodgersji Przyznam szczerze, że jesienią jeszcze swojej się nie przyglądałam... Wiosną pędy i liście miała brązowo- pomarańczowe. Jednocześnie pokazały się pędy liściowe i kwiatowe.
Tak naprawdę dopiero zaczynam przygodę z clematisami w tym ogrodzie. Trzy są tegoroczne, toi nie maja prawa źle wyglądać Zadowolona jestem z Multi Blue- dobrze przetrwał zimę, liście ma zdrowe i mnóstwo pąków. Do tej pory nawiozłam go dwukrotnie: jesienią niewielką ilością kompostu i w tym roku zaraz po stopnieniu śniegu obornikiem. Nawozy były rozsypywane mniej więcej metr od bryły korzeniowej.
Udanego weekendu
Tak naprawdę dopiero zaczynam przygodę z clematisami w tym ogrodzie. Trzy są tegoroczne, toi nie maja prawa źle wyglądać Zadowolona jestem z Multi Blue- dobrze przetrwał zimę, liście ma zdrowe i mnóstwo pąków. Do tej pory nawiozłam go dwukrotnie: jesienią niewielką ilością kompostu i w tym roku zaraz po stopnieniu śniegu obornikiem. Nawozy były rozsypywane mniej więcej metr od bryły korzeniowej.
Udanego weekendu
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7281
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Ogródek EdytyB - początki amatora
Witaj Edytko wpadłam z rewizytą i tak spacerując po Twoim ogrodzie podziwiam zmiany jakie wprowadzałaś
Ponieważ ja też zaczynam, takie zdjęcia są dla mnie bardzo budujące. Życzę dalszych sukcesów
Mam też kilka jeżówek, ale ostatnio słyszałam opinie, że one mają tendencję do zanikania Wiesz moze coś na ten temat? Double Decker cudny, zazdoszczę i czekam na zdjęcia kwiatków
Czyżbyśmy miały taką samą fuksję?
Moja też sprzedawana pod nazwą "Fukcja"
Ponieważ ja też zaczynam, takie zdjęcia są dla mnie bardzo budujące. Życzę dalszych sukcesów
Mam też kilka jeżówek, ale ostatnio słyszałam opinie, że one mają tendencję do zanikania Wiesz moze coś na ten temat? Double Decker cudny, zazdoszczę i czekam na zdjęcia kwiatków
Czyżbyśmy miały taką samą fuksję?
Moja też sprzedawana pod nazwą "Fukcja"
Re: Ogródek EdytyB - początki amatora
Edyto, szpaler peoni podziałem już w ubiegłym roku, a teraz jest jeszcze piękniejszy. Widać ,że służy im to miejsce i o oczywiście dobra ręka gospodyni
A co do Rodgresji, to dobry wybór Jak bym miał więcej miejsca to sam bym się połakomił na jeszcze jakieś inne odmiany
A co do Rodgresji, to dobry wybór Jak bym miał więcej miejsca to sam bym się połakomił na jeszcze jakieś inne odmiany
- EdytaB
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2693
- Od: 1 sty 2009, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice warszawy
Re: Ogródek EdytyB - początki amatora
Jola tak ta moja też ma takie kwiaty - Fuksja w sumie odmiana nie ważna liczy się kolor.
Z Jeżówkami to ja dopiero zaczynam. Zobaczymy co z tego wyjdzie.Jeśli się uda to kupię więcej. Siać mi się nie chce, juz mi preszło.
Marcin tych peoni to ja się muszę pozbyć (poza tym szpalerem mam jeszcze kilka krzaków do wykopania i wydania (w sierpniu).
Rodgersja pięnie wyszła w tym roku, ale ma tylko 2 liście Nie mam miejsca na kasztanowolistną (bo one cień preferują tak?
Z Jeżówkami to ja dopiero zaczynam. Zobaczymy co z tego wyjdzie.Jeśli się uda to kupię więcej. Siać mi się nie chce, juz mi preszło.
Marcin tych peoni to ja się muszę pozbyć (poza tym szpalerem mam jeszcze kilka krzaków do wykopania i wydania (w sierpniu).
Rodgersja pięnie wyszła w tym roku, ale ma tylko 2 liście Nie mam miejsca na kasztanowolistną (bo one cień preferują tak?
Re: Ogródek EdytyB - początki amatora
Rodgresje preferują ogólnie półcień. Ale wyczytałem, że jak mają więcej słońca to podobno lepiej rośnie i obficiej kwitnie,ale ile jest z tego prawdy to nie wiem . Ja mam swoją dopiero pierwszy rok i posadziłem ją w miejscu gdzie słońce wychodzi gdzieś około godziny 10.00 a znika po 12.00. Jak się będzie sprawować to się okaże. Mam nadzieję, że będzie jej tam dobrze.
- Zabeczka101059
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4716
- Od: 12 lis 2008, o 14:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Ogródek EdytyB - początki amatora
Twój szpaler piwoni robi furorę
cudownie to wyglada
cudownie to wyglada
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogródek EdytyB - początki amatora
Edytko, masz cdowne piwonie i fuksje
Fuksje to moja nowa miłość
Jak z nimi postępować przed zimą?
Fuksje to moja nowa miłość
Jak z nimi postępować przed zimą?
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13090
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Ogródek EdytyB - początki amatora
potwierdzam piwonie dbest o fuksjach to nawet nie mówię uwielbiam je ale one mnie nie znosząvertigo pisze:Edytko, masz cdowne piwonie i fuksje
Fuksje to moja nowa miłość
Jak z nimi postępować przed zimą?
moje piwonie w tym roku chyba coś strajkują, niektóre pączki usychają.
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogródek EdytyB - początki amatora
u mnie to samo, ale to może z nadmiaru wody po tych deszczachtara pisze:potwierdzam piwonie dbest o fuksjach to nawet nie mówię uwielbiam je ale one mnie nie znosząvertigo pisze:Edytko, masz cdowne piwonie i fuksje
Fuksje to moja nowa miłość
Jak z nimi postępować przed zimą?
moje piwonie w tym roku chyba coś strajkują, niektóre pączki usychają.
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5443
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Ogródek EdytyB - początki amatora
Edytko, czy was nie zalało po tych burzach? U nas nawet na piachu woda stała na kilka cm Sąsiadom wlewało się pod drzwiami do domu (wiatr tak pchał ten deszcz, a drzwi akurat od południa mają).
- EdytaB
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2693
- Od: 1 sty 2009, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice warszawy
Re: Ogródek EdytyB - początki amatora
Oj ja mam szczęście u nas nie ma problemu, woda nie stoi na działce, nic nie zalewanawet jak wielka burza a deszczu szara ściana (jak to ostatnio tu bywa) to i tak zaraz gdzieś ta woda ginie. Ale sasiedzi z na przeciwka mają problem.
Piwonie nie schną, wczoraj je powiązałam bo sie już pokładały. Teraz musze poobrywać małe pączki żeby te większe miały dużo sił na kwitnięcie.
W wazonie już baiale i różowe się otwierają - piękny widok.
Kto chce niech przyjedzie do mnie w sierpniu po krzaczek, mam kilka do wydania. Wyrzucić szkoda.
Co do Fuksji - to i ja nie umiem sobie z nimi radzić. Wiem tylko, że lubią świetlisty cień (u mnie wiszą na gałęziach orzecha wloskiego) lubią wilgotna stale ziemie no i nawozu sporo. Teraz dostaja Planton do ....pelargonii
Do zimowania fuksji jeszcze nie podchodziłam ale może w tym roku.
Ciocia trzyma całe krzaki w piwnicy a wiosną przycina lekko. I ma krzaczory, że hej.
Piwonie nie schną, wczoraj je powiązałam bo sie już pokładały. Teraz musze poobrywać małe pączki żeby te większe miały dużo sił na kwitnięcie.
W wazonie już baiale i różowe się otwierają - piękny widok.
Kto chce niech przyjedzie do mnie w sierpniu po krzaczek, mam kilka do wydania. Wyrzucić szkoda.
Co do Fuksji - to i ja nie umiem sobie z nimi radzić. Wiem tylko, że lubią świetlisty cień (u mnie wiszą na gałęziach orzecha wloskiego) lubią wilgotna stale ziemie no i nawozu sporo. Teraz dostaja Planton do ....pelargonii
Do zimowania fuksji jeszcze nie podchodziłam ale może w tym roku.
Ciocia trzyma całe krzaki w piwnicy a wiosną przycina lekko. I ma krzaczory, że hej.