Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
To świetnie
Teraz pisz, co chcesz za niego
Ja też zamawiałam w zeszłym roku w tym sklepie, ale niestety sporo roślin padło, a wymarzony bodziszek okazał się pospolitym - bo był pomylony
Teraz pisz, co chcesz za niego
Ja też zamawiałam w zeszłym roku w tym sklepie, ale niestety sporo roślin padło, a wymarzony bodziszek okazał się pospolitym - bo był pomylony
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5441
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
Cholerna pogoda, czy te powodzie się wreszcie skończą ?
Pięknie ci kwitnie krzewuszka, a ta róża to co to za cudeńko?
Pięknie ci kwitnie krzewuszka, a ta róża to co to za cudeńko?
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
Warto mieć wczesne róże w ogrodzie? A ja dopiero w tamtym roku uznałam, że może w ogóle warto mieć róże Nigdy nie miałam!
A łubin pamiętam z dzieciństwa, tak się brało od dołu i sunęło rękę do góry i te kwiateczki pięknie zostawały w dłoni... Jak by się ktoś chciał oburzyć na takie niszczycielskie postępowanie, to od razu powiem, że nie wypada! Bo to w zbożnym celu się robiło! Na procesję na Boże Ciało!
A łubin pamiętam z dzieciństwa, tak się brało od dołu i sunęło rękę do góry i te kwiateczki pięknie zostawały w dłoni... Jak by się ktoś chciał oburzyć na takie niszczycielskie postępowanie, to od razu powiem, że nie wypada! Bo to w zbożnym celu się robiło! Na procesję na Boże Ciało!
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
A tak, też sypało się kwiatki, sypało
A teraz to człowiek chytrzy każdego kwiatka, aby nie zrywać do wazonu, bo przecież najpiękniej prezentuje się w ogrodzie
A teraz to człowiek chytrzy każdego kwiatka, aby nie zrywać do wazonu, bo przecież najpiękniej prezentuje się w ogrodzie
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
Oj tak, z tym sypaniem kwiatków to bieda, jak sie ma trzy córki
Martuś, ja właśnie tak robięz łubinem, w zbożnym celu
Domiś, ta ostatnia róża to Abigail Kordesa, kupiona tego roku w Auchan. Nieodporna na deszcz bardzo - niestety...
Oliwko, na pewno go wykopię i generalnie przesadzę, bo okazał się trochęza duży do towarzystwa - mial być kompanem dla Leonarda da Vinci, a troszkę ją zdominował...ja sięzastanowię, mamy czas
Taro, ten mak to kupiony jako kłącze w zeszłym roku - wak wschodni chyba bylo napisane.
Smoku, ja też ni słyszałam o jednorocznych łubinach, w ogóle muszę sobie zrobić takątypową jednoroczną rabatkę...
A dzisiaj, to ja mialam Specjalnych Gości aż z Gliwic
Martuś, ja właśnie tak robięz łubinem, w zbożnym celu
Domiś, ta ostatnia róża to Abigail Kordesa, kupiona tego roku w Auchan. Nieodporna na deszcz bardzo - niestety...
Oliwko, na pewno go wykopię i generalnie przesadzę, bo okazał się trochęza duży do towarzystwa - mial być kompanem dla Leonarda da Vinci, a troszkę ją zdominował...ja sięzastanowię, mamy czas
Taro, ten mak to kupiony jako kłącze w zeszłym roku - wak wschodni chyba bylo napisane.
Smoku, ja też ni słyszałam o jednorocznych łubinach, w ogóle muszę sobie zrobić takątypową jednoroczną rabatkę...
A dzisiaj, to ja mialam Specjalnych Gości aż z Gliwic
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
Dziewczyny trzeba było dzwonić. Wpadłabym przynajmniej się przywitać
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
Aga, ja w ogóle miałam zadzwonić, ale nie chciałam Ci zawracać głowy w tym czasie - wydawało mi się, ze macie z rodzicami problemy z wodą...
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5441
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
Wiecie co, tak się po kryjomu spotykać
Foty super, ale piesio pobił wszystkich (się ustawił jak stary)
Foty super, ale piesio pobił wszystkich (się ustawił jak stary)
- Grzesiu
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3679
- Od: 25 gru 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
Oooo widzę Gosia w rozjazdach.....
fajnie Was widzieć dziewczyny...sezon spotkań w pełni
fajnie Was widzieć dziewczyny...sezon spotkań w pełni
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
Ajajaj....trochę mi się nie widziało dzwonić do kogoś, kto właśnie dostał kubeł wody na głowę, a jeszcze czeka na następną falę...ja bym w takiej sytuacji spanikowała i raczej nie myślała o spotkaniach towarzyskich...
Aga, ja podziwiam Twoją zimną krew...właśnie rozmawiałam z kolegą, który w piątek ledwo zdążył okopać dom naokoło, żeby wypuścić wodę na łąkę - całe podwórze rozgrzebane....koleżanka całą noc z czwartku na piątek kopała rowy z połową wsi, żeby ochronić domy...udało się, choć ogromnym wysiłkiem...
Strasznie się cieszę, że Gorzatce &Company udało się do nas dojechać, po drodze były objazdy i trochę kołowania, ale pogoda się udała i posiedziało się trochę na mojej tarasowej patelni ;-) Dzieciaki, po krótkim czasie, też się zintegrowały.
Szkoda, że tak mało czasu na takie spotkania...
Wrzucę parę wczorajszych kolorków
I takie ogólne
Aga, ja podziwiam Twoją zimną krew...właśnie rozmawiałam z kolegą, który w piątek ledwo zdążył okopać dom naokoło, żeby wypuścić wodę na łąkę - całe podwórze rozgrzebane....koleżanka całą noc z czwartku na piątek kopała rowy z połową wsi, żeby ochronić domy...udało się, choć ogromnym wysiłkiem...
Strasznie się cieszę, że Gorzatce &Company udało się do nas dojechać, po drodze były objazdy i trochę kołowania, ale pogoda się udała i posiedziało się trochę na mojej tarasowej patelni ;-) Dzieciaki, po krótkim czasie, też się zintegrowały.
Szkoda, że tak mało czasu na takie spotkania...
Wrzucę parę wczorajszych kolorków
I takie ogólne
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
100krotko, ale masz fajne te maki Nie dość, że strzępiaste, to jeszcze pełne
A w ogóle to kolorowo u Ciebie w ogrodzie; u mnie jedne kwiaty przekwitły, a następne się przyczaiły (piwonie, róże i powojniki), no i jest przerwa w kolorkach...
Miłego dnia
A w ogóle to kolorowo u Ciebie w ogrodzie; u mnie jedne kwiaty przekwitły, a następne się przyczaiły (piwonie, róże i powojniki), no i jest przerwa w kolorkach...
Miłego dnia
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
Ale fajnie się to teraz ogląda jak sie już na żywo zobaczyło...
Od razu wszystko nabiera właściwych proporcji i znajduje punkt odniesienia...
Od razu wszystko nabiera właściwych proporcji i znajduje punkt odniesienia...