Ogródek Magdy:-) cz.2
Re: Ogródek Magdy:-) cz.2
Trzymam kciuki za pierwsze kroki... tfu... kilometry w "następcy"...
Będzie dobrze
Musisz.. bo czekamy na zdjęcia z działki
Będzie dobrze
Musisz.. bo czekamy na zdjęcia z działki
Re: Ogródek Magdy:-) cz.2
Gosiu - dziękuję za kciuki
A co do tej Hosty ,o którą pytałaś -to nie -to jest taka moja "stara".
W "naszym" zamówieniu miałam trzy inne-
wszystkie bardzo ładnie się sprawują i mają już właściwe kolory
Od kilku tygodni mijam małą kwiaciarnię w okolicy ,gdzie wystawiają na pokuszenie
olbrzymie wręcz okazy Host ! Kosztują 20zł ,ale są to prawdziwe giganty sięgające do kolan !!
Co jakiś czas obiecuję sobie,że jak coś tam mi się uda (np. wyniki USG ) to sobie ją kupię w nagrodę.
Ale jeszcze się nie nagrodziłam (chociaż wyniki udają się ,dzięki Bogu..)
Może nagrodzę się jak rozpracuję ten przerażający samochód ????
A co do tej Hosty ,o którą pytałaś -to nie -to jest taka moja "stara".
W "naszym" zamówieniu miałam trzy inne-
wszystkie bardzo ładnie się sprawują i mają już właściwe kolory
Od kilku tygodni mijam małą kwiaciarnię w okolicy ,gdzie wystawiają na pokuszenie
olbrzymie wręcz okazy Host ! Kosztują 20zł ,ale są to prawdziwe giganty sięgające do kolan !!
Co jakiś czas obiecuję sobie,że jak coś tam mi się uda (np. wyniki USG ) to sobie ją kupię w nagrodę.
Ale jeszcze się nie nagrodziłam (chociaż wyniki udają się ,dzięki Bogu..)
Może nagrodzę się jak rozpracuję ten przerażający samochód ????
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Ogródek Magdy:-) cz.2
Taką hostę to bym nawet nie w nagrodę chętnie sobie kupiła
Re: Ogródek Magdy:-) cz.2
Witaj Aniu
Ja w tym roku jakoś tak wstrzymuję się z zakupami ogrodniczymi. Wiadomo -wszystko jest
w pewnym "zawieszeniu" . Cały ten rok jest oczekiwaniem . W lipcu będzie już można występować
o pozwolenie na budowę na działce nr 2 . Ale ponieważ ta nasza budowa nie będzie jakąś taką
szybką budową ,tylko raczej tzw. systemem gospodarczym - może trochę potrwać zanim
zrozumiem czym jest posadzenie krzaczka róży na własnej ,prywatnej ziemi
Ale Hosta spać mi nie daje ,to prawda!
Ja w tym roku jakoś tak wstrzymuję się z zakupami ogrodniczymi. Wiadomo -wszystko jest
w pewnym "zawieszeniu" . Cały ten rok jest oczekiwaniem . W lipcu będzie już można występować
o pozwolenie na budowę na działce nr 2 . Ale ponieważ ta nasza budowa nie będzie jakąś taką
szybką budową ,tylko raczej tzw. systemem gospodarczym - może trochę potrwać zanim
zrozumiem czym jest posadzenie krzaczka róży na własnej ,prywatnej ziemi
Ale Hosta spać mi nie daje ,to prawda!
Re: Ogródek Magdy:-) cz.2
Jedyne co mogę pokazać to kwitnący już Agapant ,a właściwie ..przekwitający.
Tak wyglądał w pączkach ,a tak obecnie:
Podpowiedzcie co mam teraz z nim zrobić ,żeby tak samo ładnie zakwitł mi za rok ???
-------------------------------------------------------------------------------
A , jeszcze pokażę Wam chorobę jakąś na bratkach zza okna .. Bardzo malownicza ta choroba , bo
na listkach jakby ktoś różyczki domalował....
Groźne to ? Grzyb chyba jakiś? Ale takie śliczne....
Sami zobaczcie:
Tak wyglądał w pączkach ,a tak obecnie:
Podpowiedzcie co mam teraz z nim zrobić ,żeby tak samo ładnie zakwitł mi za rok ???
-------------------------------------------------------------------------------
A , jeszcze pokażę Wam chorobę jakąś na bratkach zza okna .. Bardzo malownicza ta choroba , bo
na listkach jakby ktoś różyczki domalował....
Groźne to ? Grzyb chyba jakiś? Ale takie śliczne....
Sami zobaczcie:
Re: Ogródek Magdy:-) cz.2
Pewnie nic miłego... ale piękne
Re: Ogródek Magdy:-) cz.2
Magduś, na chorobach roślina się nie znam ale znam się (trochę ) na przełamywaniu oporu. Im szybciej wsiądziesz do nowego samochodu tym lepiej dla Ciebie, nie pozwól strachowi rosnąć z czasem. Po za tym, my na prawdę czekamy na zdjęcia, więc wiesz i na działkę. A pięknie tam u Ciebie jak zawsze. Masz tą zieleń taką bajecznie niezwykłą aż czuje się przyjemny, wczesno porankowo letni chłód. Ech... lato, bzyczenie pszczół, duszący zapach kwiatów i ten lekki wietrzyk... Tak się u Ciebie czuję ;:61
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogródek Magdy:-) cz.2
Madziu, większy, dłuższy samochód = więcej dużych roślin przy zakupach A im większy tym wygodniej się jeździ. Więc czekamy na zdjęcia działki, bo czas ucieka .
Bratki chore, pewnie złapały antraknozę.
Bratki chore, pewnie złapały antraknozę.
Re: Ogródek Magdy:-) cz.2
No i już wszystko wiesz Ach ta Ania! W każdym razie bardzo dekoracyjna ta ....knozaZielona_Ania pisze:Bratki chore, pewnie złapały antraknozę.
Magda, to duży sukces, z tego, co słyszałam doprowadzić do kwitnienia agapantów, zatem gratulacje!
Re: Ogródek Magdy:-) cz.2
Witam upalnie
Temperatury takie ,że normalnie po schodach wejść nie mogę bez zadyszki....Wszystko robię w tempie
żółwia.
Aniu Skąd ty to wszystko wiesz o roślinach ?
Czytałam ,że niektóre wzorki na nowych odmianach tulipanów uzyskuje się przez wprowadzenie ..wirusa.
Może by więc wykorzystać taką antraknozę do stworzenia oryginalnych kwiatów w różyczki???
Gorzatko - ładne byłyby takie odmiany ,prawda ?
Marto Agapant sam doprowadził się do kwitnienia Ja temu kłączu (dobrze odmieniłam?)
nawet szans nie dawałam w tym roku...
A teraz -co dalej z nim ? Uciąć przekwitnięty kwiat ?
Gohna Ale Ty zawsze ładnie napiszesz o moim ogródku Dziękuję!
------------------------------------------------------------------------------
A więc tak : o zgrozo -nie jeżdżę nadal naszym nowym samochodem.... Ale mój mąż powrócił z wojaży
i pojechaliśmy sobie (mąż jako kierowca )dzisiaj rano (ósma!!!) na działeczkę.
To był taki szybki "wpad"- koszenie , nawożenie ,cięcie bukszpanu- nie było zupełnie czasu
na zajęcie się chwastami ,których jest od cholery! Nie wiem kiedy to zrobię..
Dyptamik od Vity wygląda już bardzo dorodnie. A Tytoń ,na którego hodowlę tak narzekałam- ma już pączki kwiatowe!
Jednopędowy powojnik jeszcze nigdy nie miał tak dorodnego pędu (no ,może tylko w roku zakupu ...)-
czyli chyba idzie mu na dobre Po prawej pąk kwiatowy hortensji Annabelle.
I widoczki bardziej ogólne- ostre światło -nie lubię robić zdjęć o tej porze , jest wtedy duży kontrast
cienia i słońca...
Moja Kalina w tym roku marnie kwitnie - wniosek : cięcie jej nie służy....
Poszukam zdjęcia Kaliny z zeszłego roku -zobaczycie kolosalną różnicę.
I mój wyczekany Czosnek ! Ma jeszcze drugi pąk.
---------------------------------------------------------------------------------------
Zadowolona jestem z róż- po tej ciężkiej zimie i kiepskich rokowaniach na początku wiosny,
teraz wyglądają super ! Mają dużo pąków, ani jedna nie padła,chociaż kilka wyglądało na zupełnie
martwe.
Temperatury takie ,że normalnie po schodach wejść nie mogę bez zadyszki....Wszystko robię w tempie
żółwia.
Aniu Skąd ty to wszystko wiesz o roślinach ?
Czytałam ,że niektóre wzorki na nowych odmianach tulipanów uzyskuje się przez wprowadzenie ..wirusa.
Może by więc wykorzystać taką antraknozę do stworzenia oryginalnych kwiatów w różyczki???
Gorzatko - ładne byłyby takie odmiany ,prawda ?
Marto Agapant sam doprowadził się do kwitnienia Ja temu kłączu (dobrze odmieniłam?)
nawet szans nie dawałam w tym roku...
A teraz -co dalej z nim ? Uciąć przekwitnięty kwiat ?
Gohna Ale Ty zawsze ładnie napiszesz o moim ogródku Dziękuję!
------------------------------------------------------------------------------
A więc tak : o zgrozo -nie jeżdżę nadal naszym nowym samochodem.... Ale mój mąż powrócił z wojaży
i pojechaliśmy sobie (mąż jako kierowca )dzisiaj rano (ósma!!!) na działeczkę.
To był taki szybki "wpad"- koszenie , nawożenie ,cięcie bukszpanu- nie było zupełnie czasu
na zajęcie się chwastami ,których jest od cholery! Nie wiem kiedy to zrobię..
Dyptamik od Vity wygląda już bardzo dorodnie. A Tytoń ,na którego hodowlę tak narzekałam- ma już pączki kwiatowe!
Jednopędowy powojnik jeszcze nigdy nie miał tak dorodnego pędu (no ,może tylko w roku zakupu ...)-
czyli chyba idzie mu na dobre Po prawej pąk kwiatowy hortensji Annabelle.
I widoczki bardziej ogólne- ostre światło -nie lubię robić zdjęć o tej porze , jest wtedy duży kontrast
cienia i słońca...
Moja Kalina w tym roku marnie kwitnie - wniosek : cięcie jej nie służy....
Poszukam zdjęcia Kaliny z zeszłego roku -zobaczycie kolosalną różnicę.
I mój wyczekany Czosnek ! Ma jeszcze drugi pąk.
---------------------------------------------------------------------------------------
Zadowolona jestem z róż- po tej ciężkiej zimie i kiepskich rokowaniach na początku wiosny,
teraz wyglądają super ! Mają dużo pąków, ani jedna nie padła,chociaż kilka wyglądało na zupełnie
martwe.
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Ogródek Magdy:-) cz.2
Madziu, piękny masz ten ogród
Czekam na róże
Czekam na róże
Re: Ogródek Magdy:-) cz.2
Aniu na róże to wszyscy patrzą u Ciebie- ja ich za wiele nie mam ...
Ale chciałabym to zmienić -po tej zimie okazało się ,że jednak jest to bardzo wytrzymały krzaczek.
Choćby taki Chopin -wczesną wiosną już go przekreśliłam ,a teraz wygląda całkiem nieźle.
Na zdjęciu po prawej (zdjęcie z wczesnej wiosny)widać oczko ,które wydostało się z zupełnie czarnej ,zdrewniałej gałązki,
a właściwie z grubego pnia -przy samej ziemi!
Zakwitną mi wreszcie Malwy ,których siewki dostałam od kuzynki ze 3 lata temu.
Ostróżki też dobrze się zapowiadają.
Wiciokrzewy zupełnie opanowały naszą niezbyt ładną "pergolę".
Po prawej Piwonia drzewiasta ,która ładnie ruszyła i raczej powinna przyjąć się .
Natomiast druga piwonia - padła. Wyciągnęłam ją z ziemi -biedaczka jest zupełnie nieukorzeniona..
Już dyskutowaliśmy na ten temat - sadzonki Piwonii drzewiastych to po prostu coś dziwnego...
Zabrałam ten kikut do domu - jak myślicie -czy uda mi się to jeszcze ukorzenić? Na tym zdjęciu widać moją "sadzonkę",
leży na trawniku -taki badylek.
Zdaje się ,ze są różne ukorzeniacze -jaki powinnam użyć w tym przypadku?
Ale chciałabym to zmienić -po tej zimie okazało się ,że jednak jest to bardzo wytrzymały krzaczek.
Choćby taki Chopin -wczesną wiosną już go przekreśliłam ,a teraz wygląda całkiem nieźle.
Na zdjęciu po prawej (zdjęcie z wczesnej wiosny)widać oczko ,które wydostało się z zupełnie czarnej ,zdrewniałej gałązki,
a właściwie z grubego pnia -przy samej ziemi!
Zakwitną mi wreszcie Malwy ,których siewki dostałam od kuzynki ze 3 lata temu.
Ostróżki też dobrze się zapowiadają.
Wiciokrzewy zupełnie opanowały naszą niezbyt ładną "pergolę".
Po prawej Piwonia drzewiasta ,która ładnie ruszyła i raczej powinna przyjąć się .
Natomiast druga piwonia - padła. Wyciągnęłam ją z ziemi -biedaczka jest zupełnie nieukorzeniona..
Już dyskutowaliśmy na ten temat - sadzonki Piwonii drzewiastych to po prostu coś dziwnego...
Zabrałam ten kikut do domu - jak myślicie -czy uda mi się to jeszcze ukorzenić? Na tym zdjęciu widać moją "sadzonkę",
leży na trawniku -taki badylek.
Zdaje się ,ze są różne ukorzeniacze -jaki powinnam użyć w tym przypadku?