Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4840
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
Aga wypatrzyłam u sąsiadki taka półpełną rugosę (moja pojedyncza) - oczywiście jestem już w kolejce po odrost
U mnie też dzieci przychodziły z dworu, jak u Gorzatki, z pola to mąż wracał do bloku
U mnie też dzieci przychodziły z dworu, jak u Gorzatki, z pola to mąż wracał do bloku
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
Aga, ale fajnych miałaś gości. Super dziewczyny wyglądacie i nie rozumiem skąd jakaś mowa - trawa o starzyznach, "starszym wieku" itp... ma się tyle lat, na ile się człowiek czuje! I tej wersji twardo się będę trzymała
Kolory Twojego ogródka jak zwykle budzą we mnie zachwyt. Łubiny z makami sprawiły, że poczułam się sielsko - anielsko , ech, zaglądam do Ciebie i ściągam pomysły na posadzenie clematisów
Kolory Twojego ogródka jak zwykle budzą we mnie zachwyt. Łubiny z makami sprawiły, że poczułam się sielsko - anielsko , ech, zaglądam do Ciebie i ściągam pomysły na posadzenie clematisów
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
Agnieszko - I ja przyłączę się do zachwytów Wyglądasz bardzo sympatycznie i młodziutko!!
Mieliście wszyscy miłe spotkanie
Z tym "polem"(bo ja też wychodzę na dwór..) to ja się pierwszy raz zetknęłam jako nastolatka ,
kiedy pojechałyśmy z koleżankami do Nowego Sącza.
Wlazłyśmy z wielkimi plecakami do małego sklepiku i pani ekspedientka powiedziała,
żebyśmy te plecaki zostawiły na polu....
Wychodzimy przed sklep , ja się rozglądam ,kurczę ,myślę- o co chodzi ? Żadnego pola namiotowego nie widać,
przeszło mi przez myśl takie pole-pole (ze zbożem np.).
No ,a potem to już wiedziałam
Mieliście wszyscy miłe spotkanie
Z tym "polem"(bo ja też wychodzę na dwór..) to ja się pierwszy raz zetknęłam jako nastolatka ,
kiedy pojechałyśmy z koleżankami do Nowego Sącza.
Wlazłyśmy z wielkimi plecakami do małego sklepiku i pani ekspedientka powiedziała,
żebyśmy te plecaki zostawiły na polu....
Wychodzimy przed sklep , ja się rozglądam ,kurczę ,myślę- o co chodzi ? Żadnego pola namiotowego nie widać,
przeszło mi przez myśl takie pole-pole (ze zbożem np.).
No ,a potem to już wiedziałam
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5152
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
I w wielkopolsce mają pole...
U mnie "na dwór". Ale co to za dwór?
Nie znalazłem dotychczas odpowiednika, który by dobrze wyglądał na piśmie. Czasem pasuje "na zewnątrz", czasem "na ogródku", czasem jeszcze coś innego...
U mnie "na dwór". Ale co to za dwór?
Nie znalazłem dotychczas odpowiednika, który by dobrze wyglądał na piśmie. Czasem pasuje "na zewnątrz", czasem "na ogródku", czasem jeszcze coś innego...
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
Skoro jesteśmy przy takich tematach... u nas na przykład, pyta się "Czy tam pada?" mając na myśli pogodę za oknem...
Podobno w Wielkopolsce to "tam" jest niezrozumiałe
Krzysiu... z tym dworem, to tak jak z miastem... idąc na zakupy, mówimy: "do miasta" (niektórzy "na miasto" )... jakbyśmy w mieście nie mieszkali
Podobno w Wielkopolsce to "tam" jest niezrozumiałe
Krzysiu... z tym dworem, to tak jak z miastem... idąc na zakupy, mówimy: "do miasta" (niektórzy "na miasto" )... jakbyśmy w mieście nie mieszkali
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
No ,ja bardzo bym się zastanawiała nad tym "tam" .... Ale ja urodziłam się w Wielkopolsce
A "do miasta" to rzeczywiście chodziłam z mamą na zakupy (jeszcze w wielkopolskim-malutkie miasteczko)-
i jak już wylądowaliśmy w Gdańsku ,strasznie dziwiła nas (mnie i brata) ilość sklepów .
Idąc na zakupy ,mówiliśmy : "Ile tu miast !!"
A tak poza tematem -czy ktoś z Was jadał pomidory z cukrem ?? Jako dziecko uwielbiałam to :P
A "do miasta" to rzeczywiście chodziłam z mamą na zakupy (jeszcze w wielkopolskim-malutkie miasteczko)-
i jak już wylądowaliśmy w Gdańsku ,strasznie dziwiła nas (mnie i brata) ilość sklepów .
Idąc na zakupy ,mówiliśmy : "Ile tu miast !!"
A tak poza tematem -czy ktoś z Was jadał pomidory z cukrem ?? Jako dziecko uwielbiałam to :P
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5152
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
Ja akurat konsekwentnie mówię "na wieś"
Bo nie ważna ilość mieszkańców, ważna mentalność
Bo nie ważna ilość mieszkańców, ważna mentalność
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
no ,to ja powinnam chodzić "na dzielnię" - nie manifestując barw wrogich klubów sportowych...bishop pisze:Ja akurat konsekwentnie mówię "na wieś"
Bo nie ważna ilość mieszkańców, ważna mentalność
Takie środowisko..
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
Co do środowisk... hmmm.. ja całkiem niedawno się dowiedziałam, że moja ulica wcale nie kibicuje Piastowi tylko Górnikowi Zabrze Znaczy się... znów jesteśmy w ekstraklasie
Za to dwie ulice dalej... Piast rules
Ja do tyłu jestem... na szczęście szaliki noszę... neutralne
Aga nas pogoni
Za to dwie ulice dalej... Piast rules
Ja do tyłu jestem... na szczęście szaliki noszę... neutralne
Aga nas pogoni
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5441
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
To i w mazowieckim to "tam" nie zostałoby zrozumiałe Ja od razu bym się pytała "gdzie?"magdala pisze:No ,ja bardzo bym się zastanawiała nad tym "tam" .... Ale ja urodziłam się w Wielkopolsce
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
100krotko, dyskusja u Ciebie rozgorzała, powiedziałabym regionalno-słownikowa
Miło było zobaczyć Ciebie, Twoje dzieci i Twoich gości z Gliwic "na dworze".
Ja też pędzę na dwór, bo chyba już przestało padać...A rano był okropny upał.
Dawno kwiatków nie pokazywałaś
Miło było zobaczyć Ciebie, Twoje dzieci i Twoich gości z Gliwic "na dworze".
Ja też pędzę na dwór, bo chyba już przestało padać...A rano był okropny upał.
Dawno kwiatków nie pokazywałaś
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
tak, tak, pokaż co Ci tam kwitnie...
U mnie właśnie grzmi i błyska...
U mnie właśnie grzmi i błyska...