Petunia z nasion Cz.1
- MagdaMisia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2810
- Od: 17 mar 2009, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Petunia z nasion
To i ja pokażę moje pierwsze...
- mamciax2
- 200p
- Posty: 321
- Od: 23 lut 2010, o 10:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Petunia z nasion
MagdaMisia a co rośnie w towarzystwie petunii? Czy to coś zwisającego?
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Pozdrawiam Dana
- MagdaMisia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2810
- Od: 17 mar 2009, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Petunia z nasion
w towarzystwie petunii złotokapy - też z siewu
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 12
- Od: 25 mar 2010, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: hrubieszów
Re: Petunia z nasion
MagdaMisia czy Ty swoje petunie uszczykiwałaś bo jakieś takie nie rozkrzewione??
Ale kwiatuszki śliczne!!!
Pozdraiam Kaśka
Ale kwiatuszki śliczne!!!
Pozdraiam Kaśka
- MagdaMisia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2810
- Od: 17 mar 2009, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Petunia z nasion
nie uszczykiwałam ;) tzn. uszczykiwałam raz w niedługim czasie po wysiewie...
same się rozkrzewią... maja całe lato
same się rozkrzewią... maja całe lato
Re: Petunia z nasion
no dobrze... Wy pokazujecie swoje piękności to i ja....
Historia jest długa moich petunii ale troszkę Wam opowiem... Nigdy nic mi z nasion nie wschodziło.... Zakupiłam więc po dwie paczki mieszanki petunii zwisającej i lobelii. Jakież było moje zdziwienie kiedy wszystko powschodziło Ucieszyłam się, a jakże i pomyślałam - pewnie po pikowaniu połowa padnie... po jakimś czasie zabrałam się za pikowanie... i co? i nic nie odpadło Na gwałt szukałam doniczek produkcyjnych, żeby to wysadzić. Siedziałam po nocach i pikowałam, pikowałam, pikowałam.... Nie wiem jakie ilości mam tych kwiatów ale zajmują mi cały balkon (nie mały),drabinka drewniana ma jeszcze dwa piętra, całą "poręcz" balkonową i klatkę schodową
Historia jest długa moich petunii ale troszkę Wam opowiem... Nigdy nic mi z nasion nie wschodziło.... Zakupiłam więc po dwie paczki mieszanki petunii zwisającej i lobelii. Jakież było moje zdziwienie kiedy wszystko powschodziło Ucieszyłam się, a jakże i pomyślałam - pewnie po pikowaniu połowa padnie... po jakimś czasie zabrałam się za pikowanie... i co? i nic nie odpadło Na gwałt szukałam doniczek produkcyjnych, żeby to wysadzić. Siedziałam po nocach i pikowałam, pikowałam, pikowałam.... Nie wiem jakie ilości mam tych kwiatów ale zajmują mi cały balkon (nie mały),drabinka drewniana ma jeszcze dwa piętra, całą "poręcz" balkonową i klatkę schodową
- elik_49
- 1000p
- Posty: 1442
- Od: 15 mar 2009, o 20:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Petunia z nasion
Ale superowy maluszek,...u mnie dopiero pojawiają się pierwsze pąki kwiatowe a to za sprawą późnego wysiewu, rozrosły się niesamowicie przez te kilka słonecznych i ciepłych dni.
pozdrawiam Ela * Moje zielone różności
- MagdaMisia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2810
- Od: 17 mar 2009, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
- nesia26
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 46
- Od: 11 kwie 2010, o 15:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko
Re: Petunia z nasion
ja mam już wszystkie parapety w kwiatach,udały mi się tylko mam mały problem kupiłam nasiona petuni zwisających,a one mimo tego,że są urocze - są stojące, rosną w górę. Czy tak tylko na razie jest,czy już tak zostanie?proszę o odp.
Pozdrawiam!!!
Agnieszka
Agnieszka