Nasze Najlepsze Przepisy - PRZETWORY Z DZIAŁKI
- atomek
- 100p
- Posty: 121
- Od: 26 lip 2006, o 23:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Turek
13. Leczo z cukini
boczek wędzony surowy
cukinia obrana,wydrążona
pieczarki
marchewka
papryka kolorowa
ostre papryczki
pomidory
cebula
Oczywiście wszystkie warzywa kroje wg.uznania
Gotuję w szybkowarze boczek. Do wody po boczku wrzucam podsmażone warzywa - takie, którę muszą się dłużej gotować na początek
/pieczarki,papryka,cebula, marchewka/ a na samym końcu pokrojony boczek i cukinie mogą być nawet ogórki wydrążone i obrane.Nie solimy.
Nadmiar zamrażam.
boczek wędzony surowy
cukinia obrana,wydrążona
pieczarki
marchewka
papryka kolorowa
ostre papryczki
pomidory
cebula
Oczywiście wszystkie warzywa kroje wg.uznania
Gotuję w szybkowarze boczek. Do wody po boczku wrzucam podsmażone warzywa - takie, którę muszą się dłużej gotować na początek
/pieczarki,papryka,cebula, marchewka/ a na samym końcu pokrojony boczek i cukinie mogą być nawet ogórki wydrążone i obrane.Nie solimy.
Nadmiar zamrażam.
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8472
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
14. PASTA RYBNA :
makrela wędzona, cebula, ogórek kiszony, jajko ugotowane na twardo,
natka pietruszki, łyżka majonezu, pioprz ziołowy, papryka mielona
Do rozdrobnionej makreli dodać pokrojoną w kosteczkę cebulę, pokrojone jajko,
ogórek kiszony pokrojony w drobną kosteczkę, natkę pietruszki, łyżkę majonezu
i przyprawy.
Takie małe co nieco do bułeczki w te deszczowe dni.
Życzę smacznego i pozdrawiam cieplutko.
makrela wędzona, cebula, ogórek kiszony, jajko ugotowane na twardo,
natka pietruszki, łyżka majonezu, pioprz ziołowy, papryka mielona
Do rozdrobnionej makreli dodać pokrojoną w kosteczkę cebulę, pokrojone jajko,
ogórek kiszony pokrojony w drobną kosteczkę, natkę pietruszki, łyżkę majonezu
i przyprawy.
Takie małe co nieco do bułeczki w te deszczowe dni.
Życzę smacznego i pozdrawiam cieplutko.
14 a)Przepis na kiszone rydze
Zaznaczam, że te rydze nie są tymi z naszych nizinnych lasów. Są grube, po przekrojeniu wydzielają duże ilości soków. Ja znam te z gór, rosną od września na ściółce pod jodłami, świerkami.
Kiszenie jest takie jak kapusty.
Trzeba je dobrze oczyścić, nie myć, żeby nie puściły soków.
Na ok 2 koszyki rydzów wystarczy 5l gliniany garnek - nie metalowy ani szklany.
Układamy je warstwami dodając sporo soli (dłużej są świeże, po ukiszeniu i tak trzeba je opłukać), ziele angielskie i liście laurowe. Po wypełnieniu garnka przyłożyć od góry dość ciężkim kamieniem (tak jak w kiszeniu kapusty) - nie zalewać wodą!!! Trzymać w cieple ok 2 dni, następnie wynieść do chłodnego miejsca. Po około 12-14 dniach są gotowe do spożycia. Pamiętajcie, żeby w żadnym wypadku nie odlewać powstałej ciemnej cieczy.
Po ukiszeniu w smaku czuć normalnie żywicę. Są świetnym dodatkiem do drugiego dania, do kanapek z wędliną itp...
Aha gdyby podczas kiszenia pojawiała się na wierzchu pleśń trzeba ją koniecznie zbierać.
Smacznego!
Zaznaczam, że te rydze nie są tymi z naszych nizinnych lasów. Są grube, po przekrojeniu wydzielają duże ilości soków. Ja znam te z gór, rosną od września na ściółce pod jodłami, świerkami.
Kiszenie jest takie jak kapusty.
Trzeba je dobrze oczyścić, nie myć, żeby nie puściły soków.
Na ok 2 koszyki rydzów wystarczy 5l gliniany garnek - nie metalowy ani szklany.
Układamy je warstwami dodając sporo soli (dłużej są świeże, po ukiszeniu i tak trzeba je opłukać), ziele angielskie i liście laurowe. Po wypełnieniu garnka przyłożyć od góry dość ciężkim kamieniem (tak jak w kiszeniu kapusty) - nie zalewać wodą!!! Trzymać w cieple ok 2 dni, następnie wynieść do chłodnego miejsca. Po około 12-14 dniach są gotowe do spożycia. Pamiętajcie, żeby w żadnym wypadku nie odlewać powstałej ciemnej cieczy.
Po ukiszeniu w smaku czuć normalnie żywicę. Są świetnym dodatkiem do drugiego dania, do kanapek z wędliną itp...
Aha gdyby podczas kiszenia pojawiała się na wierzchu pleśń trzeba ją koniecznie zbierać.
Smacznego!
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8472
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
-
- Przyjaciel Forum - weteran
- Posty: 164
- Od: 15 paź 2006, o 00:07
- Lokalizacja: Działkolandia-Śląsk
Dobry wieczór,a właściwie dzień dobry.
Jestem tu nowa i jeśli pozwolicie to na przywitanie chciałabym podać mój sprawdzony przepis na marynowaną paprykę z miodem.
Moja rodzina i goście są zachwyceni, ja też. Robię ją co roku. A kiedy mam jej zbyt mało z mojej działki, kupuje u ogrodnika świeżą i chrupiącą.
15. Papryka marynowana z miodem
Zalewa :
2/1/2litra wody
1/2litra octu
duża łyżka soli
12 łyżek cukru
12 ziarenek pieprzu ,3 liście, laurowe
Miód naturalny
Oliwa
Czosnek
wykonanie:
Paprykę pokroić w ósemki lub jak kto woli cienkie paski.Sparzyć i od razu włożyć w bardzo zimną wodę.(to jest hartowanie papryki)
Nakładać do słoików.Do każdego słoika włożyć po jednym ząbku czosnku, wlać łyżkę miodu i łyżkę oliwy,zalać gorącą zalewą i pasteryzować ok. 3 min.
=============
Krysiu żeby utrzymać porządek w wątku z przepisami podzieliłem nasze przywitanie i przesunąłem do właściwszej sekcji czyli tu:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=2122
Admin
Jestem tu nowa i jeśli pozwolicie to na przywitanie chciałabym podać mój sprawdzony przepis na marynowaną paprykę z miodem.
Moja rodzina i goście są zachwyceni, ja też. Robię ją co roku. A kiedy mam jej zbyt mało z mojej działki, kupuje u ogrodnika świeżą i chrupiącą.
15. Papryka marynowana z miodem
Zalewa :
2/1/2litra wody
1/2litra octu
duża łyżka soli
12 łyżek cukru
12 ziarenek pieprzu ,3 liście, laurowe
Miód naturalny
Oliwa
Czosnek
wykonanie:
Paprykę pokroić w ósemki lub jak kto woli cienkie paski.Sparzyć i od razu włożyć w bardzo zimną wodę.(to jest hartowanie papryki)
Nakładać do słoików.Do każdego słoika włożyć po jednym ząbku czosnku, wlać łyżkę miodu i łyżkę oliwy,zalać gorącą zalewą i pasteryzować ok. 3 min.
=============
Krysiu żeby utrzymać porządek w wątku z przepisami podzieliłem nasze przywitanie i przesunąłem do właściwszej sekcji czyli tu:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=2122
Admin
-
- Przyjaciel Forum - weteran
- Posty: 164
- Od: 15 paź 2006, o 00:07
- Lokalizacja: Działkolandia-Śląsk
Obiecałam następny przepis.Zaręczam że gruszki rozpływają się w ustach.
16. Gruszki w syropie
Przygotować ok. 60 ładnych gruszek.
1 kg. cukru.
5 dużych cytryn.
Gruszki obrać ze skórki,przekroić na połowę,wydrążyć środki.Włożyć do zimnej wody żeby nie zczerniały.
Zagotować syrop z kilograma cukru i takiej ilości wody ile zabierze cukier.
Wlać sok z cytryn.Dokładnie wyszumować.Do wrzącego syropu włożyć gruszki i tak długo smażyć aż nabiorą czerwonego koloru/zciemnieją/.Pod koniec smażenia wrzucić drobno pokrojoną skórkę z cytryny.Gorące układać w słoikach.
Można też smażyć innym sposobem.
Zamiast wyciskać sok z cytryny,tylko ją pokroić w plasterki,Pod koniec dodać do syropu i smażyć razem z gruszkami.
16. Gruszki w syropie
Przygotować ok. 60 ładnych gruszek.
1 kg. cukru.
5 dużych cytryn.
Gruszki obrać ze skórki,przekroić na połowę,wydrążyć środki.Włożyć do zimnej wody żeby nie zczerniały.
Zagotować syrop z kilograma cukru i takiej ilości wody ile zabierze cukier.
Wlać sok z cytryn.Dokładnie wyszumować.Do wrzącego syropu włożyć gruszki i tak długo smażyć aż nabiorą czerwonego koloru/zciemnieją/.Pod koniec smażenia wrzucić drobno pokrojoną skórkę z cytryny.Gorące układać w słoikach.
Można też smażyć innym sposobem.
Zamiast wyciskać sok z cytryny,tylko ją pokroić w plasterki,Pod koniec dodać do syropu i smażyć razem z gruszkami.
-
- Przyjaciel Forum - weteran
- Posty: 164
- Od: 15 paź 2006, o 00:07
- Lokalizacja: Działkolandia-Śląsk
Jeśli ktoś ma jeszcze na działce kilka cukinii,to mam przepis na doskonałą cukinię marynowaną.Przepis sama sprawdzałam ,polecam.
17. Cukinia marynowana
1 kg cukini (młode owoce)
2 szklanki wody
Pół szklanki octu winnego lub słabego spirytusowego.
5 dkg soli, 3 łyżeczki cukru, 3-4 listki laurowe, łyżeczka kolendry lub gorczycy, łyżeczka ziela angielskiego,1/3 łyżeczki mielonego pieprzu, 1/3 łyżeczki imbiru, 5-6 ząbków czosnku
Wykonanie
Cukinię umyć,pokroić na plastry o grubości ok.3cm.Układać w słoikach wygotowanych lub wyprażonych,przekładając posiekanym czosnkiem, imbirem,kolendrą,zielem angielskim,pieprzem.
Zalać gorącą zalewą/woda,ocet,sól,cukier,listek laurowy/zakręcić i pasteryzować 20 min.w temp.85st.
Przechowywać w chłodnym i zaciemnionym pomieszczeniu.
Wykorzystywać jako dodatek do sałatek.Ale też smakuje jako przystawka do mięsa.
17. Cukinia marynowana
1 kg cukini (młode owoce)
2 szklanki wody
Pół szklanki octu winnego lub słabego spirytusowego.
5 dkg soli, 3 łyżeczki cukru, 3-4 listki laurowe, łyżeczka kolendry lub gorczycy, łyżeczka ziela angielskiego,1/3 łyżeczki mielonego pieprzu, 1/3 łyżeczki imbiru, 5-6 ząbków czosnku
Wykonanie
Cukinię umyć,pokroić na plastry o grubości ok.3cm.Układać w słoikach wygotowanych lub wyprażonych,przekładając posiekanym czosnkiem, imbirem,kolendrą,zielem angielskim,pieprzem.
Zalać gorącą zalewą/woda,ocet,sól,cukier,listek laurowy/zakręcić i pasteryzować 20 min.w temp.85st.
Przechowywać w chłodnym i zaciemnionym pomieszczeniu.
Wykorzystywać jako dodatek do sałatek.Ale też smakuje jako przystawka do mięsa.
-
- Przyjaciel Forum - weteran
- Posty: 164
- Od: 15 paź 2006, o 00:07
- Lokalizacja: Działkolandia-Śląsk
I jeszcze jeden przepis .Teraz mamy jeszcze sezon na grzyby,więc marynowane i tylko marynowane.Są fantastyczne zawsze.
18. Grzyby marynowane
Zalewa
1 szklanka cukru
1 szklanka octu 10%
3szklanki wody
łyżka soli
ziele angielskie
liść laurowy
Grzyby oczyścić,umyć, ugotować w osolonej wodzie.( grzybów nie gotujemy zbyt długo ,aby się przewróciły z dwa trzy razy)
Odcedzić.
Gorące układać w słoiczkach.(2/3 pojemności słoika).
Zalewamy gorącą zalewą tak by grzybki były całe zakryte. Zakręcamy słoik nakrętką,odwracamy do góry dnem i zostawiamy do wystygnięcia.
Gdyby zalewa była niezbyt gorąca,można słoiczki pasteryzować ok.3min.tylko dlatego żeby dobrze złapały.
18. Grzyby marynowane
Zalewa
1 szklanka cukru
1 szklanka octu 10%
3szklanki wody
łyżka soli
ziele angielskie
liść laurowy
Grzyby oczyścić,umyć, ugotować w osolonej wodzie.( grzybów nie gotujemy zbyt długo ,aby się przewróciły z dwa trzy razy)
Odcedzić.
Gorące układać w słoiczkach.(2/3 pojemności słoika).
Zalewamy gorącą zalewą tak by grzybki były całe zakryte. Zakręcamy słoik nakrętką,odwracamy do góry dnem i zostawiamy do wystygnięcia.
Gdyby zalewa była niezbyt gorąca,można słoiczki pasteryzować ok.3min.tylko dlatego żeby dobrze złapały.
-
- Przyjaciel Forum - weteran
- Posty: 164
- Od: 15 paź 2006, o 00:07
- Lokalizacja: Działkolandia-Śląsk
I jeszcze jeden przepis.Jeszcze mamy na działkach resztki papryki,pomidorów,buraków itd...
19.Sos paprykowo-pomidorowy
Leczo
1 kg.papryki może (być kolorowa)
1 kg. cebuli
1 kg.pomidorów
oliwa ok.1/2 szklanki
sól
pieprz
główka czosnku
Pomidory sparzyć i obrać ze skórki.
Wszystkie składniki kroimy w dość dużą kostkę ok. 2 cm.
Czosnek w plasterki lub, posiekać dość grubo.
Wszystko wrzucamy na rozgrzaną oliwę,doprawiamy solą ,pieprzem.(musi być dość słone)
Dusimy pod przykryciem na wolnym ogniu do miękkości.
Gorące jeszcze wkładamy do słoików,szybko zakręcamy i odwracamy do góry dnem do wystygnięcia.
Przetrzymujemy w chłodnym miejscu.
Ten sos można jeść na gorąco z dodatkiem mięska jeśli mamy ochotę Ale najbardziej smakuje mi na zimno jako przystawka do zimnych mięs,wędlin,jajek.Doskonale sprawdza się jako dodatek do podłoże z białej kapusty, a także do pizzy.
19.Sos paprykowo-pomidorowy
Leczo
1 kg.papryki może (być kolorowa)
1 kg. cebuli
1 kg.pomidorów
oliwa ok.1/2 szklanki
sól
pieprz
główka czosnku
Pomidory sparzyć i obrać ze skórki.
Wszystkie składniki kroimy w dość dużą kostkę ok. 2 cm.
Czosnek w plasterki lub, posiekać dość grubo.
Wszystko wrzucamy na rozgrzaną oliwę,doprawiamy solą ,pieprzem.(musi być dość słone)
Dusimy pod przykryciem na wolnym ogniu do miękkości.
Gorące jeszcze wkładamy do słoików,szybko zakręcamy i odwracamy do góry dnem do wystygnięcia.
Przetrzymujemy w chłodnym miejscu.
Ten sos można jeść na gorąco z dodatkiem mięska jeśli mamy ochotę Ale najbardziej smakuje mi na zimno jako przystawka do zimnych mięs,wędlin,jajek.Doskonale sprawdza się jako dodatek do podłoże z białej kapusty, a także do pizzy.
-
- Przyjaciel Forum - weteran
- Posty: 164
- Od: 15 paź 2006, o 00:07
- Lokalizacja: Działkolandia-Śląsk
20.Sałatka z buraczków
Buraczki gotujemy w całości.Po ugotowaniu zalewamy zimną wodą i czekamy aż trochę ostygną.
Po tym zabiegu łatwo można je obrać ze skórki.
Szatkujemy na tarce z dużymi łezkami.
Przygotowujemy zalewę.
Zalewa
1 szklanka cukru
1 szklanka octu 10%
3-4 szklanki wody
duża łyżka soli
pół szklanki oliwy
liść laurowy
ziele angielskie
kilka ziaren czarnego pieprzu
zagotować
Do gorącej zalewy wkładamy poszatkowane buraczki i kilka ząbków czosnku (tyle, by do każdego słoika było po 2-3 ząbki)
Niech się kilka razy przewrócą (zagotują)
Gorące wkładamy do słoiczków,lekko uciskamy i jeśli zajdzie potrzeba dolewamy zalewy.Zakręcamy i odwracamy do góry dnem ,zostawiamy do wystygnięcia.Nie musimy pasteryzować.
A jeśli będziemy musieli,to tylko 2-3 min.
Tak samo można zrobić malutkie buraczki w całości, które mamy np. po przerywaniu.
Moja rada
Kiedy będziemy pasteryzować,wodę musimy doprowadzić do zbliżonej temperatury słoików.
Buraczki gotujemy w całości.Po ugotowaniu zalewamy zimną wodą i czekamy aż trochę ostygną.
Po tym zabiegu łatwo można je obrać ze skórki.
Szatkujemy na tarce z dużymi łezkami.
Przygotowujemy zalewę.
Zalewa
1 szklanka cukru
1 szklanka octu 10%
3-4 szklanki wody
duża łyżka soli
pół szklanki oliwy
liść laurowy
ziele angielskie
kilka ziaren czarnego pieprzu
zagotować
Do gorącej zalewy wkładamy poszatkowane buraczki i kilka ząbków czosnku (tyle, by do każdego słoika było po 2-3 ząbki)
Niech się kilka razy przewrócą (zagotują)
Gorące wkładamy do słoiczków,lekko uciskamy i jeśli zajdzie potrzeba dolewamy zalewy.Zakręcamy i odwracamy do góry dnem ,zostawiamy do wystygnięcia.Nie musimy pasteryzować.
A jeśli będziemy musieli,to tylko 2-3 min.
Tak samo można zrobić malutkie buraczki w całości, które mamy np. po przerywaniu.
Moja rada
Kiedy będziemy pasteryzować,wodę musimy doprowadzić do zbliżonej temperatury słoików.
-
- Przyjaciel Forum - weteran
- Posty: 164
- Od: 15 paź 2006, o 00:07
- Lokalizacja: Działkolandia-Śląsk
Sezon na grzyby jeszcze się nie skończył,więc można trochę podsuszyć.Ja suszę w piekarniku wykorzystując termoobieg.
Włączam temeraturę do 100 st.i przy uchylonych drzwiczkach suszę ok 2 dni.
A oto efekty.
21.Suszone prawdziwki
Już gotowe.
Teraz wkładam do szklanego słoja szczelnie zamkniętego.Pięknie się przechowują nie tracąc zapachu ani innych walorów.
Inne sposoby przechowywania zawodziły mnie.
Włączam temeraturę do 100 st.i przy uchylonych drzwiczkach suszę ok 2 dni.
A oto efekty.
21.Suszone prawdziwki
Już gotowe.
Teraz wkładam do szklanego słoja szczelnie zamkniętego.Pięknie się przechowują nie tracąc zapachu ani innych walorów.
Inne sposoby przechowywania zawodziły mnie.
Pozdrawiam Krysia
Jeśli wymagamy od życia zbyt wiele,zwykle nic nie dostajemy.
Jeśli wymagamy od życia zbyt wiele,zwykle nic nie dostajemy.
-
- Przyjaciel Forum - weteran
- Posty: 164
- Od: 15 paź 2006, o 00:07
- Lokalizacja: Działkolandia-Śląsk
Cieszę się Renatko że ci pdpowiadają moje przepisy.Zaręczam że wszystkie są przetestowane na mnie i mojej rodzinie,do tej pory żyję i mam się dobrze,więc warto spróbować.Jeśli znajdę wolną chwilę ,co jakiś czas umieszczać będę swoje przepisy.
Może ty masz jakieś ciekawe,proszę o umieszczenie ich,a z fotografią było by jeszcze lepiej.Zapraszam. ;:13 Będziemy się wszyscy tak oblizywać
Może ty masz jakieś ciekawe,proszę o umieszczenie ich,a z fotografią było by jeszcze lepiej.Zapraszam. ;:13 Będziemy się wszyscy tak oblizywać
Pozdrawiam Krysia
Jeśli wymagamy od życia zbyt wiele,zwykle nic nie dostajemy.
Jeśli wymagamy od życia zbyt wiele,zwykle nic nie dostajemy.