Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
ewat
50p
50p
Posty: 84
Od: 26 paź 2008, o 20:49

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

Witam
Ponownie bardzo prosze o pomoc !
Pomidorki w górnych częściach jak widac na załączonych fotkach więdną. Od kilku dni zaobserwowałam że nie mają żadnego przyrostu, tak jakby staneły w miejscu, kwiatki robią się brązowe. W takim upale staram się je podlewać codziennie, przynajmniej po 2 litry na każdy krzaczek, ale i tak nie ma żadnej poprawy
Zasilane był dwa razy rozcienczoną gnojówką z pokrzyw. Trzy razy opryskiwałam je preparatem BRAVO

Bardzo proszę o radę co robić, czym je ewentualnie jeszcze opryskać, oraz czy nie za często je podlewam.
Bardzo proszę o radę i z góry bardzo dziękuję. Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
x-suzana
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2343
Od: 15 gru 2009, o 11:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

Chyba masz za gorąco w tunelu, na drugim zdjęciu liście pomidorów zwijają sie do góry, to z gorąca-prawdopodobnie.musisz wietrzyć w dzień.Na dodatek są dosyć bujne. Są upały a Ty 3 razy zastosowałeś środek, może poparzył najdelikatniejsze liście.
Na pierwszym zdjęciu to wierzchołki nie więdną tylko z bogatego podłoża tak zwijają się, podlewaj obficie to trochę rozrzedzisz. Ale może się mylę.
Awatar użytkownika
ekopom
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5153
Od: 3 cze 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj. pomorskie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

nitkowate liście sugerują mi na chorobę wirusową Tm,może przez upały,w pobliżu tytoń(papierosy),abo po prostu odmiana nie odporna, szczególnie gdy samemu pozyskuje nasiona z odmian mieszańcowych(F1).Plon będzie znikomy,szczególnie z tych co mają nitkowate liście a także mogą zarażać następne krzaki.
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7998
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

No i powiem Wam, że dziś dopiero wyraźnie widać na krzakach pomidorów jakich zniszczeń dokonały ulewy.Szare zachnięte liście, zbrązowiałe całe kwiatostany i malutkie pomidorki też, na wielu łodygach brązowe plamy. Praktycznie nie ma ani jednego krzaczka, który byłby nietknięty chorobą. Mam nadzieję że sobotni oprysk topsinem zahamował szarą pleśń. Na dodatek zobaczyłam jeszcze i brązowe plamy na liściach- czyli qrczę zaraza jak nic !! No to prysnęłam tatoo. Jak to zobaczyłam to ręce mi opadły i wszystkiego mi się odechciało. No ale cóż, trzeba było się w końcu otrząsnąć i posprzątać te porażone liście. Zobaczymy co to będzie, chyba na bazarek trzeba się przejechać i dokupić parę sadzonek.
Pozdrawiam! Gienia.
Awatar użytkownika
smonika
500p
500p
Posty: 648
Od: 29 gru 2008, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

Miało być tak pięknie a tu problemy. Poniżej przedstawiam paskudztwa, które zauważyłam na pomidorkach i proszę pięknie o diagnozę
1) pomidorki pod gołym niebem:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
2) pomidorki tunelowe - po dwa zdjęcia chorych pomidorów - "coś" na liściach i cały pomidor
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
3) I jeszcze te wyglądające w miarę, ale są jakieś plamki Obrazek Obrazek
Pozdrawiam, Monika
Awatar użytkownika
Asik78
200p
200p
Posty: 231
Od: 8 mar 2010, o 19:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk,Strzegom

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

Dziś rano zauważyłam mszycę brzoskwiniową na papryce w doniczkach,rosnącą tuż obok tunelu.
Niestety w tunelu również siedzi na papryce.
Pomidorków nie rusza.
Psiknęłam gnojówką z pokrzyw,ale nic to nie dało. :evil:
Sąsiad ogrodnik,wypożyczył mi środek o nazwie-CYPERKILL SUPER 25 EC.
Jutro zastosuję,bo chyba innej rady nie ma...
Pozdrawiam,Asia
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
kozula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2187
Od: 21 sie 2008, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

Suzana podała trafną diagnozę dla ewat . Objawy wyglądają podobnie do choroby wirusowej , spowodowane są jednak zaburzeniami w pobieraniu składników . U mnie też parę szt. tak wyglądało , ale ,,wirus'' podział się po zwiększeniu nawadniania . Niestety pąki z dwóch gron zbrązowiały i opadły . Powrót do normy trwał jakieś póltora tygodnia , teraz może sie udać w tydzień , bo jest ciepło .
Moniko, na liściach jest kilka chorób grzybowych ( septorioza , antraknoza i szara plesń ) , jednak teraz tracą one na znaczeniu , ponieważ trzeba już opryskiwać przeciwko zarazie ziemniaka , a te choroby będą zwalczane przy okazji .

Pozdrawiam , kozula .
frant
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 781
Od: 21 mar 2010, o 23:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawy

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

Asik78 pisze:Dziś rano zauważyłam mszycę brzoskwiniową na papryce w doniczkach,rosnącą tuż obok tunelu.
Niestety w tunelu również siedzi na papryce.
Pomidorków nie rusza.
Psiknęłam gnojówką z pokrzyw,ale nic to nie dało. :evil:
Sąsiad ogrodnik,wypożyczył mi środek o nazwie-CYPERKILL SUPER 25 EC.
Jutro zastosuję,bo chyba innej rady nie ma...
Asik , środek Cyperkil zalicza sie do grupy pyretroidów , one skutecznie działają w temp. 15-18*C ... A jutro straszne upały , więc radze prysnąć późnym wieczorem :wink:
frant
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 781
Od: 21 mar 2010, o 23:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawy

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

Ewat , 2 litry wody na krzak w taki upal - to jest nic !! Lej , lej wode ! Po całej powierzchni , nie tylko pod krzak . Zlej raz i po jakimś czasie jeszcze raz ... potem sprawdź czy rzeczywiście na glebokości korzeni jest OK . Dobre zlanie wodą powoduje ponadto też spore parowanie - obniża to temperature .
ewat
50p
50p
Posty: 84
Od: 26 paź 2008, o 20:49

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

Wielkie dzięki wszystkim za rady, myślałam żę wszystko stracone, teraz mam nadzieję że nie jest tak źle. Rano wstaje o 5 i zaczynam obfite podlewanie.
Mam jeszcze jedno pytanie czy zostawiacie na noc otwartą folię, bo ja dziś zostawiłam otwartą.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Rybka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1669
Od: 30 lip 2008, o 14:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Norwegia

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

Przy takich upalach to koniecznie :!: :!: :!:
"Bo trzeba się śmiać, wariatkę grać, szczęśliwą być i z życia drwić"
pozdrawiam Beata
frant
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 781
Od: 21 mar 2010, o 23:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawy

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

Tak,jeśli jest ciepło to można nie zamykać .. Ale jest nieraz ryzyko ,że pies kot wleci i napsuje .
Awatar użytkownika
Asik78
200p
200p
Posty: 231
Od: 8 mar 2010, o 19:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk,Strzegom

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

frant,dzięki. :wink:
Będę musiała poczekać do nocy ,bo temperatury są wysokie.
Pozdrawiam,Asia
Awatar użytkownika
smonika
500p
500p
Posty: 648
Od: 29 gru 2008, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

Dziękuję Kozulko za diagnozę. Oberwałam te brzydkie liście i opryskałam Curzate (tym słabszym). Za tydzień powtórzę Acrobatem - czy to wystarczy na te wszystkie choróbska, czy jeszcze coś zastosować?
Pozdrawiam, Monika
Awatar użytkownika
kozula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2187
Od: 21 sie 2008, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

Tylko szara pleśń wymaga innych środków , ale tę na razie załatwia temperatura . Szara pleśń nie namnaża się powyżej 30 stopni Celsjusza . Temperatura też pomoże w zwalczaniu zarazy . Na moich pomidorach ( tych jeszcze nie pryskanych ) od wczoraj nie pojawiła się ani jedna plama zarazy , a źródło choroby mam pod drzwiami tuneli (ziemniaki sąsiada ) .

Pozdrawiam , kozula .
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”