Hortensja (Hydrangea) - przemarzanie
- Pauzalka
- 500p
- Posty: 587
- Od: 15 wrz 2006, o 09:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Mam nadzieję, że pączki mojej hortensji nie dały się jednak tym przymrozkom Chyba będę tak jak Ty chatte, okrywać ją na noc. A czym to robisz?
Mój ogród.
Pauzalka
Pauzalka
- Pauzalka
- 500p
- Posty: 587
- Od: 15 wrz 2006, o 09:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Dziękuję Ci Grzegorzu za słowa otuchy ale boję się o nią dlatego, że już raz przemarzła Właśnie się zastanawiam jak to się dzieje, że hortensje które rosną np na osiedlach, nikt się nie przejmuje nimi, nie okrywa, nie kopczykuje, a one kwitną jak zwariowane. A ja swojej pilnuję i chucham, a tu klopsGrzegorz B pisze:Ja z hortensjami nie mam dużego doświadczenia, bo zaledwie roczne, ale u sąsiadów hortensje, co roku pięknie kwitną, a niczym nie przykrywają. Myślę sobie Pauzalka, że Twoim również nic nie będzie
Mój ogród.
Pauzalka
Pauzalka
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1001
- Od: 27 maja 2006, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Pauzalka mieszka w innym regionie kraju i zimy tam cięższe, więc "trochę torfu" może być za mało. Poza tym temperatura w mieście jest o kilka stopni większa niż poza terenem zabudowanym. Sama mieszkam w Poznaniu, a na działkę mam 15 km. Różnica temperatur czasami wynosi 8-10oC. To co w mieście jest jedynie przymrozkiem poza nim może wyrządzić spore szkody. Sama się o tym wielokrotnie przekonałam.grigori24 pisze:Pauzalka trochę torfu i czekaj na wiosnę .
Dziel się swoją wiedzą. To sposób na osiągnięcie nieśmiertelności.