Kolejna Storczykomaniaczka:)
- Edyta 74
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3724
- Od: 6 sty 2009, o 16:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Kolejna Storczykomaniaczka:)
Basiu,storczyki Ci szaleją tu korzonek ,tam przedłużony pędzik masz się z czego cieszyć
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
Re: Kolejna Storczykomaniaczka:)
To na 100% korzeń. W tym miejscu nie może się pojawić nic innego niż korzonek. Pędziki zawsze wychodza z kąta liści, choć i korzenim się to czasem zdarza. Ale jak się widzi na zywo, to bardzo łatwo jest odróznić.
- Wioleta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1852
- Od: 20 lis 2007, o 18:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie, ok.Lubaczowa
Re: Kolejna Storczykomaniaczka:)
Dużo się u Ciebie Basiu dzieje
- pani_storczyk
- 500p
- Posty: 778
- Od: 15 mar 2010, o 14:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Prudnik
Re: Kolejna Storczykomaniaczka:)
Basieńko ale Ci roślinki szaleją A dzidziusia to Ci zazdroszczę ja czekam ,czekam i nic
Gdyby tak każdego dnia na drogę naszego bliźniego rzucali jeden kwiatek
, to drogi ziemi byłyby pełne radości.
Pozdrawiam Ania
, to drogi ziemi byłyby pełne radości.
Pozdrawiam Ania
- Mala_MI
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3192
- Od: 16 paź 2008, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
- Kontakt:
Re: Kolejna Storczykomaniaczka:)
Basiu, istne szaleństwo ! Storczyki chyba też tęskniły za słońcem i ciepełkiem , bo u mnie też nieźle
Pozdrawiam, Justyna
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
-
- 1000p
- Posty: 1060
- Od: 17 maja 2010, o 09:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Kolejna Storczykomaniaczka:)
Ależ nam się zoo robi na forumHenrykbb pisze:Małpko,Żabka dobrze kum/k/a,zgadzam się z nią.
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16349
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Kolejna Storczykomaniaczka:)
Basiu- u Ciebie pełnia lata Korzonki świeżutkie i ta soczysta ich zieleń, to widok godny pozazdroszczenia
Przedłużenia pędzików również... Życzę kolejnego pędika
Przedłużenia pędzików również... Życzę kolejnego pędika
- sari
- 1000p
- Posty: 2267
- Od: 18 maja 2010, o 19:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Re: Kolejna Storczykomaniaczka:)
Blue Monkey czy Ty używasz może do podlewania jakiejś cudownie czarodziejskiej wody??????????
Te wszystkie korzonki, listeczki, nowe pędziki to efekt jej działania?????
Widać że dbasz o nie, dobrze im u Ciebie i odwdzięczają się jak mogą
Te wszystkie korzonki, listeczki, nowe pędziki to efekt jej działania?????
Widać że dbasz o nie, dobrze im u Ciebie i odwdzięczają się jak mogą
Re: Kolejna Storczykomaniaczka:)
Basiu, mnie to się wydaje że te Twoje skarby próbują Cię przekonać, żebyś nie wyjeżdzała, nie opuszczała ich... ;-)))
Magda
-
- 500p
- Posty: 501
- Od: 31 gru 2008, o 20:04
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Kolejna Storczykomaniaczka:)
Cześć, dziękuję Wam wszystkim za odwiedziny i miłe słowa
Edyto no i ciesze się jak głupia
Wioleto
Dusiu tylko, że to co rośnie ma zupełnie inny kształt niż korzonki które rosną tuż obok... Ponadto u moich miniaturek pęd wyrasta poniżej najniższego liścia. Więc może jednak...?
Aniu na pocieszenie Ci powiem, że czytała kiedyś, że roślina wypuszcza keiki kiedy czuje się zagrożona i coś jest z nią nie tak, więc brak dzieciaków to także dobra wiadomość
Justynko (Mała_Mi) ojj tak, słoneczko doskonale robi naszym badylkom zastanawiam się czy ich zimą tranem nie podlewać
Żabko i do tego utrzymujemy się w klimacie tropikalnym, prawda?
Justus, masz rację-śliczny to widok Dziękuję, oby tylko zaczekały z tym na mój powrót
Sari, Empe muszę Was rozczarować-to ani woda ani moja wspaniała opieka, ani nawet chęć zatrzymania mnie, to raczej złośliwy charakter tych wredot: myślą sobie "aha, już nie będzie mogła mówić, że nie kwitniemy bo kwitniemy, ale radochy nie będzie miała bo zakwitniemy jak wyjedzie "-czy coś w tym rodzaju. Złośliwce jedne, a ja i tak ma ma ich punkcie bzika ;:83
Edyto no i ciesze się jak głupia
Wioleto
Dusiu tylko, że to co rośnie ma zupełnie inny kształt niż korzonki które rosną tuż obok... Ponadto u moich miniaturek pęd wyrasta poniżej najniższego liścia. Więc może jednak...?
Aniu na pocieszenie Ci powiem, że czytała kiedyś, że roślina wypuszcza keiki kiedy czuje się zagrożona i coś jest z nią nie tak, więc brak dzieciaków to także dobra wiadomość
Justynko (Mała_Mi) ojj tak, słoneczko doskonale robi naszym badylkom zastanawiam się czy ich zimą tranem nie podlewać
Żabko i do tego utrzymujemy się w klimacie tropikalnym, prawda?
Justus, masz rację-śliczny to widok Dziękuję, oby tylko zaczekały z tym na mój powrót
Sari, Empe muszę Was rozczarować-to ani woda ani moja wspaniała opieka, ani nawet chęć zatrzymania mnie, to raczej złośliwy charakter tych wredot: myślą sobie "aha, już nie będzie mogła mówić, że nie kwitniemy bo kwitniemy, ale radochy nie będzie miała bo zakwitniemy jak wyjedzie "-czy coś w tym rodzaju. Złośliwce jedne, a ja i tak ma ma ich punkcie bzika ;:83
Pozdrawiam, Basia:)
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
Re: Kolejna Storczykomaniaczka:)
Ja nie pisałam o tym, co rośnie na keikach, ale o tym, co jest na Phal. z przodu rośliny.Dusiu tylko, że to co rośnie ma zupełnie inny kształt niż korzonki które rosną tuż obok... Ponadto u moich miniaturek pęd wyrasta poniżej najniższego liścia. Więc może jednak
-
- 1000p
- Posty: 1060
- Od: 17 maja 2010, o 09:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Kolejna Storczykomaniaczka:)
Blue Monkey pisze:
Żabko i do tego utrzymujemy się w klimacie tropikalnym, prawda?
Dokładnie Basiu Bez buszu ani rusz :P
-
- 500p
- Posty: 501
- Od: 31 gru 2008, o 20:04
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Kolejna Storczykomaniaczka:)
Witajcie po skandalicznych 10 dniach przerwy
Nie miałam czasu nawet do Was zaglądać (postaram sie nadrobić to w weekend), nie wspominając już o pisaniu. Na swoją obronę mam tylko to, że jednocześnie zajmowałam się organizacją wyjazdu, transportu storczyków (pojawiły się problemy i obawiam się, że nie będzie żadnych zdjęć moich podopiecznych aż do mojego powrotu ), a także studiów podyplomowych, stażu no i szykowałam się do obrony.... To już jutro
U moich pupilków właściwie nie dzieje się wiele nowego więc niedużo straciliście przez te dni Keikowiec i Pierworodny nadal ze sphagnum w doniczce wypuszczają kolejne korzonki (niestety jeden ułamałam Keikowcowi i jestem na siebie zła ). Pędziki rosną sobie, na szczęście powoli :P Odgałęzienie na Keikowcu też rośnie i tez powoli Na Keikach korzonki rosną nieco szybciej co mnie bardzo cieszy, natomiast cosie które podejrzewałam o bycie zaczątkami pędzików nie rosną wcale co cieszy mnie jeszcze bardziej bo mam nadzieję że uda mi sie nie opuścić pierwszego kwitnienia moich dzieciaczków. Oby
Jest też zła wiadomość: w ciągu tych 10 dni gigant dwa razy zaliczył glebę Stoi w miejscu nieco narazonym na wiatr i dwa razy go po prostu ZWIAŁO. Na skutek szoku zrzucił wiele kwiatków i malutkich pączuszków. Został tylko jeden rosnący pączek. Rozgałęzienia przestały rosnąć Po ostatnim upadku kiedy wypadł częściowo z doniczki postanowiłam go wyjąć, zmieniłam podłoże na drobniejsze (dzięki temu wolniej przesycha a i dało sie go więcej upchnąc do doniczki, dzięki czemu jest ciut stabilniejsza) i wsadziłam kawalera do ceramicznej osłonki. Pozostaje mi mieć nadzieję, że Gigant jako roślinka silna i chętna do kwitnienia jakoś się odkuje po tych wywrotkach
U reszty storczyków wszystko w normie: psb w większości rosną sobie powoli, jedna nowa się kluje u białego Dendrobium, korzonki też tu i tam widać nowe. Pączek u mojej perełki czyli u Sabotka sobie rośnie powolutku co pozwala mi mieć nadzieję, że załapie się na widok kwiatu po powrocie
Lecę zajrzeć co u Was, ale zaległości odrobie pewnie dopiero za kilka dni
Nie miałam czasu nawet do Was zaglądać (postaram sie nadrobić to w weekend), nie wspominając już o pisaniu. Na swoją obronę mam tylko to, że jednocześnie zajmowałam się organizacją wyjazdu, transportu storczyków (pojawiły się problemy i obawiam się, że nie będzie żadnych zdjęć moich podopiecznych aż do mojego powrotu ), a także studiów podyplomowych, stażu no i szykowałam się do obrony.... To już jutro
U moich pupilków właściwie nie dzieje się wiele nowego więc niedużo straciliście przez te dni Keikowiec i Pierworodny nadal ze sphagnum w doniczce wypuszczają kolejne korzonki (niestety jeden ułamałam Keikowcowi i jestem na siebie zła ). Pędziki rosną sobie, na szczęście powoli :P Odgałęzienie na Keikowcu też rośnie i tez powoli Na Keikach korzonki rosną nieco szybciej co mnie bardzo cieszy, natomiast cosie które podejrzewałam o bycie zaczątkami pędzików nie rosną wcale co cieszy mnie jeszcze bardziej bo mam nadzieję że uda mi sie nie opuścić pierwszego kwitnienia moich dzieciaczków. Oby
Jest też zła wiadomość: w ciągu tych 10 dni gigant dwa razy zaliczył glebę Stoi w miejscu nieco narazonym na wiatr i dwa razy go po prostu ZWIAŁO. Na skutek szoku zrzucił wiele kwiatków i malutkich pączuszków. Został tylko jeden rosnący pączek. Rozgałęzienia przestały rosnąć Po ostatnim upadku kiedy wypadł częściowo z doniczki postanowiłam go wyjąć, zmieniłam podłoże na drobniejsze (dzięki temu wolniej przesycha a i dało sie go więcej upchnąc do doniczki, dzięki czemu jest ciut stabilniejsza) i wsadziłam kawalera do ceramicznej osłonki. Pozostaje mi mieć nadzieję, że Gigant jako roślinka silna i chętna do kwitnienia jakoś się odkuje po tych wywrotkach
U reszty storczyków wszystko w normie: psb w większości rosną sobie powoli, jedna nowa się kluje u białego Dendrobium, korzonki też tu i tam widać nowe. Pączek u mojej perełki czyli u Sabotka sobie rośnie powolutku co pozwala mi mieć nadzieję, że załapie się na widok kwiatu po powrocie
Lecę zajrzeć co u Was, ale zaległości odrobie pewnie dopiero za kilka dni
Pozdrawiam, Basia:)