grawitacyjny system nawadniania szklarni

[kowal6515]

Witam, przeszukałem forum i nic. Chodzi mi samoczynne nawadnianie pomidorów w niedużej szklarni ( 5x2,5m). Z obawy przed zalaniem działki nie chcę podłączać systemu do kranu, myślę raczej o zbiorniku na wys. ok. 1,8m i podlewaniu krzaków na zasadzie grawitacji. Może ktoś wykonywał coś takiego i zechciałby się pochwalić ?

[Space99]

Ja się przymierzam to takiego przedsięwzięcia ale najpierw muszę postawić szklarnie. Mam zamiar zakopać rury takie jakby drenażowe na głębokości około 40cm . To podłączone do zbiornika przez elektrozawór (taki z pralki?) i zwykły programator elektroniczny, taki co załączy o określonej porze. Wode będę pompował ze studni.

[Lusi]

Ciekawy pomysł, ja się zastanawiałam nad nawadnianiem podłączonym do kranu. Mam szklarnie podobnych gabarytów i pomidory w środku. Myślałam żeby iść po najmniejszej linii oporu i porobić dziurki w wężu, podłączyć go do kranu i odkręcać jak jestem na działce. Ale pomysł ze zbiornikiem grawitacyjnym jest bardzo ciekawy. Tylko zastanawiam się czy ze zwykłego węża ogrodowego można coś takiego zrobić. Jak duże dziurki by trzeba zrobić i jak gęsto?

[Space99]

Zwykły wąż jest zbrojony czyli dwa węże w jednym zbrojony włóknem i nie bardzo nadaje się do takich eksperymentów. Natomiast ja próbowałem z wężykiem jednościennym i nie zdaje to egzaminu ponieważ jest zbyt wysokie ciśnienie . Grawitacyjny zbiornik jest doskonałym reduktorem a zawsze można łapać do niego deszczówke i tylko wpomagać w czasie braków dolewaniem wody ze studni itp.

[Lusi]

A to dziękuję, bo bym sobie zniszczyła wąż ogrodowy na darmo. Ale coś pokombinuje, jak by ktoś wcześniej zbudował to proszę dać znać, jakieś rady i wskazówki